Były szef upadłej giełdy kryptowalut FTX, Sam Bankman-Fried, ponownie zeznawał na sali sądowej. Podczas przesłuchania ujawniono jeden interesujący fakt: Sam miał nadzieję sprzedać FTX firmie Binance. Co więcej, myślał o tej transakcji na długo przed upadkiem platformy handlowej, czyli nawet podczas zakładania własnego “krypto-imperium”.
Zeznania SBFa
W ciągu ostatniego tygodnia Sam Bankman-Fried zeznawał dwukrotnie. Warto zaznaczyć, że pierwsza sesja odbyła się bez ławy przysięgłych, a inicjatorem tego pomysłu był sędzia Lewis Kaplan. W ten sposób chciał on wysłuchać stanowiska obrony i ocenić jej argumenty. Głównym zadaniem było zapobieżenie wprowadzeniu ławy przysięgłych w błąd.
Pierwszy dzień rozprawy pozwolił nam ocenić strategię prawników Bankmana-Frieda. Ogólnie rzecz biorąc, ich stanowisko jest takie, że Sam rzekomo nie wiedział o wykorzystaniu środków klientów FTX. Jak twierdzą, to prawnicy platformy ponoszą winę za upadek platformy handlowej.
Czy wiesz, że Wirex rozdaje 1000 WXT zupełnie za darmo? Sprawdź jak je odebrać w naszym artykule: darmowe kryptowaluty.
Co SBF chciał zrobić z giełdą kryptowalut FTX?
Na początku 2019 r. platforma handlowa FTX znajdowała się na etapie uruchamiania: Sam pracował nad koncepcją giełdy wraz z jej współzałożycielem Garym Wangiem. Już wtedy mówił o tym, że FTX będzie specjalizować się w handlu aktywami cyfrowymi z dźwignią. W tamtym czasie nisza ta była stosunkowo wolna. W związku z tym Bankman-Fried spodziewał się odnieść w niej sukces i “zebrać owoce” w postaci lukratywnej transakcji sprzedaży firmy.
Binance był niekwestionowanym liderem rynku jeszcze przed upadkiem FTX, podczas gdy obecnie giełda nie ma konkurentów o podobnej skali. Tylko w ciągu ostatnich 24 godzin platforma handlowa przetworzyła transakcje o wartości ponad 4,4 miliarda dolarów.
Dostępność dużego kapitału pozwala Binance wchłonąć obiecujące startupy kryptowalutowe. FTX mógłby być wśród nich – przynajmniej taką możliwość dopuścił Bankman-Fried.
Ogólnie rzecz biorąc, Binance przeprowadziło wcześniej kilka szczególnie dużych transakcji w celu przejęcia różnych platform blockchain. Jedną z nich był na przykład zakup popularnego trackera kryptowalut CoinMarketCap za 400 milionów dolarów.
Binance otwarcie wyraziło również zainteresowanie zakupem FTX na kilka godzin przed jej bankructwem – ale nigdy do tego nie doszło. Zła sytuacja finansowa giełdy Sama Bankmana-Frieda była jednym z głównych powodów anulowania zakupu.
Czy wiesz, że Wirex rozdaje 1000 WXT zupełnie za darmo? Sprawdź jak je odebrać w naszym artykule: darmowe kryptowaluty.
Historia FTX
Szef platformy handlowej Binance, Changpeng Zhao, powiedział wówczas, że nawet jego firma nie byłaby w stanie rozwiązać tego problemu. Jednocześnie sprawozdania finansowe FTX wskazywały, że giełda znajduje się w poważnych tarapatach. Cóż, po zainteresowaniu sytuacją ze strony organów regulacyjnych, kierownictwo Binance zdecydowało się położyć kres ewentualnej transakcji.
W pierwszym okresie po uruchomieniu platforma handlowa FTX miała trudności z przyciągnięciem nowych użytkowników, ale w ciągu kilku miesięcy sytuacja zmieniła się diametralnie. W 2019 roku FTX udało się zarobić 20 milionów dolarów, a w 2021 roku giełda zarabiała już 3 miliony dolarów dziennie.
Należy tutaj zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze, rok 2021 był rokiem szczytu poprzedniej hossy na rynku kryptowalut, czyli jego aktywnego wzrostu. W takich warunkach aktywa cyfrowe cieszyły się ogromną popularnością, więc działalność giełd pobierających prowizje od transakcji dokonywanych przez ich użytkowników była rzeczywiście niezwykle opłacalna.
Po drugie, Sam Bankman-Fried jest znany ze swoich kłamstw tuż przed upadkiem swoich firm. Przykładowo, na krótko przed złożeniem wniosku o upadłość, były przedsiębiorca publicznie oświadczył, że rzekomo posiadał środki na pokrycie wszystkich wypłat swoich użytkowników. Jednocześnie, jak wykazały dokumenty sądowe, wśród swoich współpracowników mówił o znacznym braku funduszy.
Mając to na uwadze, słowa Sama o poważnej rentowności platformy należy traktować z ostrożnością. Możliwe, że próbuje on poprawić swoją reputację w oczach ławy przysięgłych, tworząc wizerunek dochodowego biznesu. W rzeczywistości kierownictwo FTX regularnie korzystało z pieniędzy własnych użytkowników.
Czy wiesz, że Wirex rozdaje 1000 WXT zupełnie za darmo? Sprawdź jak je odebrać w naszym artykule: darmowe kryptowaluty.
Co mówi SBF?
Według Bankmana-Frieda, jedną z kluczowych zalet FTX był system likwidacji pozycji traderów. W porównaniu do innych giełd w tamtym czasie, mechanizm platformy FTX był bardziej skrupulatny w analizie konta użytkownika i aktualnej sytuacji rynkowej.
Kolejną cechą FTX była funkcja cross-margin. Umożliwiała ona wykorzystanie środków z jednej pozycji zabezpieczonej depozytem zabezpieczającym do innych pozycji, co szybko przyciągnęło traderów o wysokim apetycie na ryzyko. Wielu z nich straciło pieniądze na likwidacji pozycji, co i tak było źródłem dochodu dla giełdy.
Jednocześnie Bankman-Fried “nie kontrolował procesu pisania” kodu giełdy w procesie jej tworzenia. Odpowiedzialny za to był Van, podczas gdy Sam jedynie doradzał, jak platforma handlowa powinna wyglądać “z filozoficznego punktu widzenia”.
Wiele aspektów FTX zostało zainspirowanych przykładem Binance: na przykład natywny token platformy handlowej, zwany FTT. Podczas swojego zeznania Bankman-Fried zauważył, że Binance było pierwszym inwestorem w FTX – firma otrzymała 80 milionów dolarów w tokenach BNB.
Bankman-Fried miał wiele interesujących i obiecujących pomysłów, ale nawet ich właściwa realizacja została utopiona w zaniedbaniu ryzyka i jawnym oszustwie. Sam stał się gwiazdą kryptosfery i szybko wzniósł się na szczyt sukcesu, ale narzędzia niezbędne do jego osiągnięcia były nielegalne. Właśnie dlatego były przedsiębiorca jest teraz zmuszony zeznawać we własnej sprawie.
Stanowisko obrony w sprawie Sama Bankmana-Frieda polega na próbie przerzucenia odpowiedzialności na inne osoby. Wcześniej kluczowi świadkowie wyraźnie obwiniali byłego dyrektora FTX za upadek jego firm i utratę miliardów dolarów klientów. Ostatecznie więc o losie Sama zadecyduje ława przysięgłych.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
