Wicepremier rządu Jacek Sasin spowodował małe tąpnięcie na warszawskiej giełdzie papierów wartościowych. Jeden z głównych reprezentantów naszego kraju postanowił ustanowić nowy podatek. Reakcja giełdy była natychmiastowa. Podobne tąpnięcie zaobserwować można było na giełdach kryptowalut w związku z problemami banku Silvergate.
Chodzi bowiem o podatek od nadmiarowych zysków. Co więcej dane ze strefy euro nie napawają optymizmem. Inflacja nie spada zgodnie z założeniami, a Polski Instytut Ekonomiczny utrzymuje, że nie powinniśmy spodziewać się obniżek stóp procentowych. Jacek Sasin nie uważa to jednak za problem w kontekście wprowadzenia nowego podatku.
Wicepremier Sasin w natarciu
Pod koniec 2022 roku ogólnopolskie media rozpisywały się o nowym podatku, którego wdrożenie planuje rząd. Rada Przedsiębiorczości ostrzegała wtedy, że pomysł doprowadzić może do fali niekontrolowanych bankructw, a polska gospodarka stanie się mocno zagrożona. Koncepcja w tamtym momencie określona była jako 50 procentowy podatek od ”zysków nadzwyczajnych”.
Oczywiście podatek uderzy nie tylko w spółki Skarbu Państwa, ale również we wszystkie przedsiębiorstwa, które zatrudniają powyżej 250 osób. Obecna sytuacja na krajowym rynku nie wygląda najlepiej, jednak zdaje się, że umknęło to rządzącym. Przedsiębiorcy zmagają się aktualnie z problemami wzrostu cen prądu, gazu oraz ciepła. Dodatkowo, dochodzą do tego problemy z zamówieniami i ryzyko zerwania łańcucha dostaw.
Gościem w jednej z ostatnich audycji w Radiu Plus był Jacek Sasin, który powrócił do sprawy nowego podatku. W swojej wypowiedzi nakreślił, że podatek miałby dotyczyć spółek górniczych oraz paliwowych. Rynek zareagował natychmiastowo.
Drastyczne spadki na giełdzie
Ujawniona informacja przez wicepremiera Jacka Sasina spowodowała spore tąpnięcie na warszawskiej giełdzie. Jastrzębska Spółka Węglowa odnotowała spadek o około 6 procent, a Bogdanki o ponad 6 procent. Równolegle Tauron i KGHM zaliczyły spadek o 3 procent, natomiast PKN Orlen o 1,7 procent. W ogólnym rozrachunku sytuacja doprowadziła do spadku indeksu WIG20 o ponad 2 procent.
Przestraszeni inwestorzy oraz przedsiębiorstwa dowiedziały się również dzięki Sasinowi, że projekt gotowy będzie już w marcu. Co gorsza, podatek obejmuje również zyski wypracowane w 2022 roku. Jacek Sasin uchylił rąbka tajemnicy co do spółek, które odnotowały nadmiarowy zysk w poprzednim roku. Zalicza się do nich Orlen oraz Jastrzębska Spółka Węglowa. Wicepremier wykazał się również refleksją twierdząc, że cała inicjatywa nie ma na celu ogołocenia firm.
„Pamiętajmy, że nie możemy tych spółek ostrzyc jak owce, do gołej skóry, bo potrzebujemy też inwestycji. Orlen zamierza zainwestować ogromne pieniądze np. w offshore. Musimy tutaj balansować, czyli zostawić jednak te pieniądze na inwestycje w spółkach.”
Na ten moment jednak przedstawiciele rządu nie przedstawili więcej szczegółów dotyczących nowego podatku. Patrząc na reakcję giełdy, każda wzmianka o nowym opodatkowaniu destabilizuje rynkową sytuację, powodując odpływ kapitału.
Serwis Business Insider zauważył, że spadki na giełdzie zwiększają ryzyko inwestowania oszczędności na rynku kapitałowym, także w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych. Innymi słowy, brak konkretnego planu wprowadzenia nowego podatku tworzy niepewność, która szkodzi inwestorom oraz systemowi emerytalnemu w Polsce.
Trusted
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
