Wygląda na to, że rząd USA planuje sprzedać Bitcoina o wartości 2 miliardów dolarów. Wczoraj nagle wysłał 30 175 BTC na giełdę Coinbase. Środki te pochodzą z konfiskaty Silk Road – darknetowego rynku, na którym ludzie mogli kupować narkotyki, broń itd. płacąc w cyfrowych aktywach.
Dlaczego Ameryka sprzedaje swoje Bitcoiny?
ygląda na to, że Ameryka uznała kurs wynoszący około 66 000 USD za dobry moment na sprzedaż swoich Bitcoinów. Ostatecznie to Arkham Intelligence jako pierwszemu udało się odkryć, skąd pochodzi Bitcoin i że giełda Coinbase była miejscem docelowym.
W marcu 2023 r. rząd USA po raz ostatni sprzedał część swoich Bitcoinów. W tym czasie chodziło o 10 000 Bitcoinów, które przyniosły około 216 milionów dolarów.
Rząd USA otrzymał pomoc w tym zakresie od U.S. Marshals Service, jednego z największych dotychczasowych sprzedawców Bitcoina. Według danych badacza Jamesona Loppa, Marshals sprzedali już 195 000 Bitcoinów dla rządu USA.
Zmagania wewnątrz rządu
Pomimo prób podejmowanych przez ustawodawców, aby przekonać rząd USA do utrzymywania Bitcoina jako aktywa strategicznego, coraz częściej decydują się oni na sprzedaż.
Wygląda na to, że w rządzie USA Bitcoin nie ma większego zastosowania. Jednak “konfiskata” w ten sposób może być bardzo strategicznym sposobem na zgromadzenie większej ilości kryptowaluty bez bezpośredniego wskazywania, że są byczo nastawieni do cyfrowej waluty.
Oczywiście byłoby inaczej, gdyby po prostu zdecydowali się kupić Bitcoina. Zasadniczo wskazywałoby to, że oni również powoli tracą wiarę w dolara amerykańskiego.
W każdym razie rzeczywistość jest taka, że teraz znowu sprzedają, a to nie jest dobre dla kursu BTC. Należy mieć nadzieję, że fundusze ETF będą w stanie wchłonąć wyprzedaż wartą 2 miliardy USD.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.