Inspirowane przez giełdę wytchnienie może być w zasięgu wzroku dla krypto inwestorów detalicznych nękanych przez wysokie opłaty transakcyjne.
Ponieważ rynki kryptowalutowe doświadczają przedłużonej zimy, konsumenci mogą pozbyć się chłodu, patrząc na trend giełdowy, który rozpoczął się 1 maja 1975 roku.
Opłaty za transakcje Bitcoinem maleją, gdy cena kryptowaluty oscyluje w granicach 20 000 USD. Lecz opłaty za Ethereum w zeszłym roku były 100 razy wyższe niż średni przychód z transakcji Visa.
Niższe opłaty i dywersyfikacja kluczem do przetrwania
Obraz wygląda bardziej ponuro dla traderów korzystających z usług dostawców płatności i handlowców. Dostawca płatności PayPal ogłosił zmiany w swojej strukturze opłat na początku tego roku. Pobierając 1,8% za transakcje kryptowalutowe do 1000 USD i 1,5% za transakcje powyżej 1000 USD.
Coinbase pobiera opłatę w wysokości 1% od wszystkich transakcji kryptowalutowych. Ale koszty wahają się wokół tego punktu w zależności od wielkości transakcji. Binance może pobierać do 4,5% za zakupy kartą debetową lub kredytową, a także 0,1% opłaty za handel i 0,5% za natychmiastowe kupno / sprzedaż.
Ale rynek akcji oferuje promyk nadziei, ponieważ kupujący i sprzedający akcje od wielu lat nie płacili maklerom aż 1%. Maklerzy to osoby lub firmy, które pobierają opłatę maklerską lub prowizję za pomoc klientom w kupnie i sprzedaży akcji.
Przyjazna ustawa dotycząca akcji
1 maja 1975 r. amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd orzekła, że maklerzy giełdowi nie mogą już pobierać prowizji o stałej stawce za obrót akcjami. Wydarzyło się to po masowym odpływie inwestorów giełdowych pięć lat wcześniej. Spowodowało to spadek stawek prowizji o 20% w okresie od 1975 r. do połowy lat 80.
Ale rynek giełdowy wykorzystał również inną potężną broń, gdy wolumen obrotu giełdowego osiągnął plateau w połowie lat 80-tych: dywersyfikację. Badania, zarządzanie majątkiem i usługi bankowe poszerzyły bazę przychodów branży papierów wartościowych. Napędzając tym samym usługi pomocnicze do ponad 80% przychodów maklerów giełdowych w latach 90.
Niedawno Coinbase ogłosił usługę stakingową i nowe skupienie się na subskrypcjach, aby utrzymać ją przez zimę rynkową. Subskrypcje i usługi stanowiły 18% przychodów giełdy w II kwartale 2022 roku. Sprzedała również usługi śledzenia kryptowalut rządowi USA na początku tego roku.
Coinbase ogłosiło również, że firma ma 6 miliardów dolarów w bilansie i że kilka fuzji i przejęć może być na kartach.
Tylko garstka firm kryptowalutowych była w stanie zaoferować niższe opłaty i dywersyfikację biznesową. FTX.US, amerykańska operacja FTX, niedawno zaczęła oferować handel akcjami z zerową opłatą, oferując klientom akcje Apple (AAPL) i Tesla (TSLA). FTX Ventures, ramię VC FTX, niedawno zakupiło 30% udziałów w SkyBridge Capital Anthony’ego Scaramucci.
Reena Aggarwal, starszy urzędnik na Uniwersytecie Georgetown opiniuje:
Kiedy Dziki Zachód się skończy, a najsilniejsi gracze przetrwają, spodziewasz się, że nastąpi konsolidacja.
Kwestie regulacyjne zagrażają przetrwaniu firm
Dywersyfikacja w zakresie stakingu i instrumentów pochodnych może być utrudniona przez przeszkody regulacyjne. Niedawno przewodniczący SEC Gary Gensler skomentował, że niedawny Merge Ethereum mógł przekształcić natywny token ETH w papier wartościowy. Ewentualnie wymagając od giełd notujących go rejestracji jako dostawcy papierów wartościowych lub skłaniając je do usunięcia go ze swoich platform.
Wpłynęłoby to na giełdy oferujące staking ETH.
Fuzje i przejęcia mogą spotkać się z kontrolą ze strony organów konsumenckich, takich jak Federalna Komisja Handlu, która stara się chronić konsumentów przed praktykami antykonkurencyjnymi i nadużyciami na rynku przez dominujących graczy.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.