Wróć

Coś pęka na rynku Bitcoina. Popyt zanika — czy to dopiero początek bessy?

sameAuthor avatar

Napisane i zredagowane przez
Michal Procyk

20 grudzień 2025 17:00 CET
Zaufany
  • Popyt spot słabnie, co sygnalizuje możliwy początek bessy i zwiększone ryzyko dla inwestorów.
  • Cena Bitcoina jest skompresowana między strefami likwidacji, co może poprzedzać gwałtowne wybicie w jednym kierunku.
  • Kolejny impuls cenowy może pochodzić z globalnej adopcji lub narracji wokół niej, a w warunkach, w których popyt zanika, istnieje większe ryzyko ruchu w dół.
Promo

Rynek Bitcoina wysyła coraz więcej sygnałów ostrzegawczych. Dane on-chain wskazują, że popyt na rynku spot zanika, a struktura ceny sugeruje narastające ryzyko. Coraz więcej analiz sugeruje, że bessa może dopiero się rozpoczynać.

Najnowsze wpisy opublikowane przez CryptoQuant, Coinbureau oraz firmę Alphractal pokazują spójny obraz zmiany zachowania rynku. Z jednej strony słabnie popyt, który wcześniej napędzał wzrosty. Z drugiej strony cena Bitcoina zostaje uwięziona pomiędzy kluczowymi strefami likwidacji.

Sponsored
Sponsored

Popyt spot zanika – klasyczny sygnał początku bessy?

Analitycy z CryptoQuant, renomowanej platformy analizy danych on-chain, zwracają uwagę na wygasanie boomu popytowego na BTC. Obecny cykl wzrostowy Bitcoina opierał się na trzech falach popytu spot. Ostatnia z nich wyraźnie traci impet. Platforma w poście na X napisała:

„Boom popytu na Bitcoin wygasa. Ten cykl przebiegał w trzech falach popytu spot, a ostatnia wygląda na to, że się kończy. Od początku października popyt utrzymuje się poniżej trendu, co może negatywnie wpłynąć na cenę.”

Od początku października popyt spot zanika i utrzymuje się poniżej długoterminowego trendu. Historycznie taki układ często pojawiał się na wczesnym etapie bessy. Coinbureau, popularny portal analityczno-edukacyjny rynku kryptowalut, odnosi się do tych danych wprost. Według nich zanik popytu jest jednym z najważniejszych sygnałów zmiany fazy cyklu.

Widoczny wzrost popytu Bitcoina. Źródło. CryptoQuant

Zanik popytu oznacza mniejszy napływ świeżego kapitału. W takich warunkach wzrosty stają się kruche. Rynek zaczyna opierać się na spekulacji oraz dźwigni. To środowisko sprzyja zwiększonej zmienności i nagłym ruchom ceny.

Sponsored
Sponsored

Tymczasem jeden z użytkowników platformy X zauważa, że rynkowy szczyt zwykle przypadał na listopad, jednak przyspieszona aktywność instytucjonalnych wielorybów mogła przesunąć go na październik. Jego zdaniem tradycyjny cykl rynkowy dobiegł końca, a kolejny impuls cenowy może wynikać z globalnej adopcji Bitcoina lub samej narracji wokół niej. Ace Crypto napisał:

„Szczyt rynku zazwyczaj przypada na listopad. Wieloryby instytucjonalne przyspieszyły, więc szczyt nastąpił w październiku. To, co uważamy za normalny cykl, dobiegło końca. To, co nadchodzi, jest pierwsze w swoim rodzaju. Globalna adopcja lub plotka o adopcji będą odpowiedzialne za kolejny impuls.”

Bitcoin między strefami likwidacji i walką o płynność – zanik popytu dodaje skrzydeł niedźwiedzią

Równolegle firma Alphractal, specjalizująca się w zaawansowanych danych inwestycyjnych i analizie ilościowej, identyfikuje dwa kluczowe poziomy likwidacji. W rejonie 95 000 USD skoncentrowane są krótkie pozycje. Natomiast w okolicach 82 000 USD dominuje płynność długich pozycji.

Sponsored
Sponsored

W związku z powyższym cena Bitcoina pozostaje skompresowana pomiędzy tymi poziomami. Taka struktura wskazuje na równowagę, która rzadko trwa długo. Rynek ma tendencję do poszukiwania płynności, zanim zdefiniuje kolejny trend. Alphractal w swoim ostatnim poście podzielił się:

„Bitcoin jest uwięziony pomiędzy dwoma głównymi strefami likwidacji. 95 000 USD → wysoka koncentracja pozycji krótkich (likwidacje niedźwiedzi). 82 000 USD → wysoka koncentracja pozycji długich (likwidacje byków). Cena jest skompresowana pomiędzy tymi poziomami, a rynek ma tendencję do poszukiwania płynności przed zdefiniowaniem kolejnego trendu.”

Miesięczna mapa likwidacji dl Bitcoina. Źródło: Alphractal

Tymczasem, w warunkach, w których popyt zanika, istnieje większe ryzyko ruchu w dół. Przebicie dolnej strefy likwidacji mogłoby uruchomić efekt domina dla Bitcoina. To scenariusz często obserwowany w początkowej fazie rynku niedźwiedzia.

Sponsored
Sponsored

Co te sygnały oznaczają dla obserwatorów rynku?

Zanik popytu spot oraz kompresja ceny tworzy niebezpieczną mieszankę. W tym kontekście dane on-chain sugerują zmianę struktury rynku, a nie jedynie chwilową korektę. W takich warunkach kluczowe staje się zarządzanie ryzykiem oraz ochrona kapitału.

Bessa nie zawsze zaczyna się gwałtownym spadkiem. Często rozwija się stopniowo, gdy fundamenty rynku słabną.
W związku z tym obecne dane wskazują, że właśnie taki proces może już trwać.

Niemniej jednak, rynek Bitcoina znajduje się w punkcie przejściowym. Zanik popytu spot oraz koncentracja płynności w strefach likwidacji sugerują, że dotychczasowa narracja wzrostowa traci siłę. Jeśli te sygnały się utrzymają, inwestorzy mogą mieć do czynienia z początkiem dłuższej bessy. Najbliższe tygodnie mogą okazać się kluczowe dla dalszego kierunku rynku.

Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.

Zastrzeżenie

Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.

Sponsorowane
Sponsorowane