Rada Polityki Pieniężnej po raz ósmy z rzędu utrzymała stopy procentowe na poziomie 5,75 proc. Pomimo spadku inflacji do poziomu celu inflacyjnego NBP, członkowie Rady nie zdecydowali się na obniżenie stóp.
Decyzja zapadła w kontekście rosnących cen energii i gazu oraz dynamicznego wzrostu wynagrodzeń, co może wpłynąć na przyszłą inflację. Czytaj dalej, a dowiesz się, dlaczego RPP podjęła taką decyzję oraz jakie są prognozy na przyszłość.
Podwyżki cen energii i ich wpływ na inflację
Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Główna stopa referencyjna wynosi nadal 5,75 proc. Taka decyzja wynika z obaw przed rosnącymi cenami energii elektrycznej i gazu. Od lipca zaczęły obowiązywać nowe taryfy, które znacznie podniosły koszty dla gospodarstw domowych. Resort klimatu i środowiska prognozuje wzrost rachunków za energię elektryczną o 29 proc., a za gaz o 15 proc.
Średnia cena energii elektrycznej w nowych taryfach wynosi 622,80 zł brutto za MWh. To mniej niż dotychczas, ale wciąż stanowi znaczne obciążenie dla konsumentów. Sprzedawcy energii sprzedają według nowej taryfy ze stratą, ponieważ obecna cena spotowa energii elektrycznej wynosi 547 zł netto. Kontrakty na przyszły rok wyceniane są na 472 zł, co oznacza, że sprzedawcy prądu mogą osiągnąć zysk.
Wzrost wynagrodzeń a inflacja
Dynamiczny wzrost wynagrodzeń również stanowi zagrożenie dla stabilności inflacji. W pierwszym kwartale 2024 roku średnia miesięczna pensja w gospodarce narodowej wzrosła o 14,4 proc. do 8,1 tys. zł brutto. Po uwzględnieniu inflacji wzrost wyniósł 11,6 proc. W sektorze przedsiębiorstw w maju 2024 roku przeciętne wynagrodzenie wyniosło niemal 8 tys. zł, co oznacza wzrost rok do roku o 11,4 proc. Realnie, po korekcie o inflację majową (3,8 proc. rdr.), wzrost wyniósł 7,3 proc.
Rada Polityki Pieniężnej uważa, że wzrost wynagrodzeń może napędzać inflację. Wyższe pensje mogą prowadzić do zwiększonego popytu na dobra i usługi, co z kolei może wpłynąć na wzrost cen. W efekcie, RPP utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie, aby kontrolować inflację i stabilizować gospodarkę.
Prognozy na przyszłość
Analitycy Banku Pekao prognozują, że ceny energii i gazu podniosą inflację o 1,5 pkt proc. do 4 proc. Na koniec roku przewidują, że wzrost cen wyniesie 4,5 proc. Z kolei analitycy mBanku spodziewają się, że RPP będzie dążyć do obniżek stóp procentowych w 2025 roku. Wznowienie obniżek stóp może nastąpić najwcześniej na wiosnę przyszłego roku, gdy inflacja osiągnie szczyt. W najbliższych miesiącach stawki WIBOR 3M i 6M pozostaną stabilne w okolicy 6,85 proc., a raty kredytów nie spadną szybko.
Prezes NBP, Adam Glapiński, powtórzył, że nie należy spodziewać się obniżek stóp procentowych w 2024 roku. Perspektywa odbicia inflacji w konsekwencji znoszenia działań osłonowych przemawia za wstrzemięźliwością w podejmowaniu decyzji o obniżkach. Dynamika CPI osiągnie szczyt w pierwszej połowie 2025 roku, gdy przejściowo ponownie przekroczy 5 proc. rdr.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
