Minął ponad rok, odkąd Ethereum z powodzeniem zakończyło The Merge i wdrożyło proof-of-stake. Co więcej, minęło dokładnie 10 miesięcy od aktywacji aktualizacji Shapella. Te kamienie milowe przyniosły dość duże zmiany w sposobie działania sieci, a zwłaszcza w sposobie zaangażowania użytkowników.
Długo oczekiwane przejście
SponsoredPrzejście na proof-of-stake było długim procesem, który rozpoczął się od Beacon Chain. Łańcuch ten zaczął przyjmować depozyty w 2020 roku. Miało to na celu przyciągnięcie walidatorów przed The Merge, aby sieć była wystarczająco bezpieczna, gdy mechanizmy konsensusu zostaną zmienione. W tym okresie stakerzy nie mogli wypłacić swoich środków, ale ich wkład był niezbędny do przejścia na PoS.
Po The Merge użytkownicy nadal nie byli w stanie wypłacić swoich środków, aż do nadejścia aktualizacji Shapella w dniu 12 kwietnia 2023 roku. Aktualizacja ta w końcu umożliwiła użytkownikom wypłacanie depozytów z kontraktu Beacon Chain i dostęp do wszelkich zdobytych nagród.
Brak masowych wypłat
Chociaż początkowo spekulowano, że możliwość dokonywania wypłat doprowadzi do masowego odpływu walidatorów, tak się nie stało. Tylko garstka walidatorów faktycznie skorzystała z okazji, aby całkowicie opuścić sieć. Popularność liquid stakingu i zaufanie do procesu rejestracji przyczyniły się do tej stabilności.
Liczba depozytów ETH nadal rośnie, choć przy spadku liczby nowych walidatorów. Niemniej jednak, aż 25% całkowitych zasobów ETH jest obecnie stakowanych. Chociaż regularnie mówi się o obawach związanych z ryzykiem centralizacji, nie ma wątpliwości co do wartości, jaką taka liczba ETH wnosi w zabezpieczenie sieci.
