13 grudnia 2023 r. mija 13 lat, odkąd twórca Bitcoina, Satoshi Nakamoto, był ostatni raz widziany online.
To właśnie tego dnia deweloper pozostawił swój ostatni post na forum kryptowalutowym bitcointalk.
Ostatni post Satoshiego
Anonimowy Satoshi Nakamoto zarejestrował się na bitcointalk 19 listopada 2009 roku, kilka miesięcy po uruchomieniu sieci Bitcoin. Przypomnijmy, że pierwszy blok BTC został wygenerowany 3 stycznia 2009 roku.
Twórca Bitcoina swój ostatni post zamieścił na bitcointalk 12 grudnia. Mówi w nim o potrzebie aktualizacji, które pomogą BTC poradzić sobie z atakami DoS. W komunikacie nie ma natomiast żadnej informacji, że deweloper planuje odejść w cień.
W lipcu 2023 r. w Internecie pojawiły się również doniesienia, że Satoshi starał się nawiązać pewien kontakt. Użytkownicy zwrócili uwagę na aktualizowanie informacji o ostatniej aktywności dewelopera na bitcointalk. Następnie okazało się, że system forum zawiódł. Tak naprawdę od 13 grudnia 2010 r. nikt nie łączył się z serwisem z konta Satoshiego.
Deweloper Mike Hearn twierdzi, że Nakamoto koresponduje z nim i programistą Gavinem Andreesenem od roku, odkąd opublikowano ostatni post na bitcointalk. Według niego, 23 kwietnia 2011 roku Satoshi powiedział swoim kolegom, których zaangażował w pracę nad BTC, że nie planuje powrotu do projektu. Deweloper zaznaczył również, że pracuje nad innymi projektami i że Bitcoin, jego zdaniem, jest w dobrych rękach.
Gdzie jest teraz Satoshi Nakamoto?
Tożsamość Satoshiego Nakamoto i jego lokalizacja nie zostały jeszcze ustalone. W społeczności kryptowalut istnieje kilka spekulacji na temat tego, kto tak naprawdę kryje się za pseudonimem wybranym przez programistę. Oto kilku kandydatów:
- Założyciel Tesli Elon Musk,
- Australijski biznesmen Craig Wright,
- Cypherpunk Nick Szabo,
- Programista Dorian Nakamoto,
- Programista Hal Finney.
Oto argumenty podawane przez członków społeczności kryptograficznej, którzy widzą Satoshiego we wspomnianych osobach:
| Powody, dla których to mógłby być Satoshi Nakamoto | |
| Elon Musk | Biznesmen posiada duże doświadczenie programistyczne. Wiele jego projektów ma charakter nowatorski. Sam Musk jest również aktywnym uczestnikiem społeczności kryptograficznej. |
| Craig Wright | Wielu wybitnych członków społeczności kryptograficznej uznało Craiga za twórcę Bitcoina. Część projektów dewelopera pokrywa się z pomysłami, które leżały u podstaw BTC. |
| Nick Szabo | Bitcoin opiera się na rozwiązaniach stworzonych przez Szabo. Nick jest jednym z niewielu kryptologów, którzy potrafią stworzyć tak innowacyjny projekt jak BTC. |
| Dorian Nakamoto | W wywiadzie Dorian potwierdził swoje zaangażowanie w stworzenie Bitcoina, ale później wycofał swoje słowa. Prawdziwe imię programisty to Satoshi. Z nieznanych powodów ukrywał to. Doświadczenie Nakamoto wystarczy, aby stworzyć projekt taki jak BTC. |
| Hal Finney | Deweloper założył ruch cypherpunk. Satoshi zniknął mniej więcej w tym samym czasie, gdy u Finneya zdiagnozowano chorobę, na którą zmarł w sierpniu 2014 r. Wiadomo na pewno, że deweloper był pierwszym odbiorcą przelewu Bitcoin. |
Niestety, członkowie społeczności kryptowalut nie mają 100% dowodu. Postać Nakamoto pozostaje wciąż zagadką również poza sferą cyfrowych aktywów.
Dlaczego anonimowy Satoshi jest niebezpieczny?
Anonimowość twórcy pomogła chronić Bitcoina przed ściganiem ze strony organów regulacyjnych, które dostrzegają oznaki nielegalnie wyemitowanych papierów wartościowych w wielu kryptowalutach. Jednocześnie decyzja dewelopera o zejściu w cień, zdaniem wielu uczestników społeczności kryptograficznej, stwarza zagrożenie. Faktem jest, że prawdziwy Nakamoto może kontrolować duży wolumen BTC. Jeśli deweloper zdecyduje się sprzedać kryptowalutę, jego działania mogą załamać kurs Bitcoina.
Nakamoto może również mieć wpływ na społeczność kryptograficzną, o której jej członkowie nic nie wiedzą. Redaktorzy BeInCrypto opowiedzieli także o tym, dlaczego anonimowy deweloper BTC może stanowić zagrożenie dla branży kryptowalut.
Trusted
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
