Pozew między Ripple a amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) rozpoczął się pod koniec 2020 r., ale spór nadal nie został rozwiązany. Jedną z najważniejszych kwestii są e-maile wysłane przez byłego dyrektora SEC – Williama Hinmana. Amerykańska firma kryptowalutowa chciałaby je zobaczyć, ale aby to zrobić, muszą zostać upublicznione. Ripple wygrał już wniosek o ich publikację w zeszłym tygodniu, ale ostateczna data nie jest jeszcze do końca jasna.
SEC chce, aby e-maile Hinmana zostały w końcu upublicznione
Były prawnik apelacyjny James K. Filan, aktywny w społeczności XRP, znalazł dokument złożony w sądzie. Prosi on sąd o opublikowanie e-maili w późniejszym terminie, choć w formie zredagowanej. Co ciekawe, wniosek pochodzi nie tylko od SEC. Popiera go również Ripple.
W obecnej formie dokumenty zostaną opublikowane 13 czerwca. Wcześniej miał to być 6 czerwca. Hinman wygłosił przemówienie w 2018 roku. Stwierdził w nim, że Ethereum (ETH) zdecydowanie nie jest papierem wartościowym. Ripple chciał wykorzystać to jako argument w sprawie.
SEC chciała trzymać dokumenty pod kluczem przez długi czas. W międzyczasie pojawiały się spekulacje, że Hinman mógł zostać przekupiony przez Fundację Ethereum. Gdyby tak było, sytuacja nie byłaby pozytywna dla Komisji.
Pozew Ripple prawie zakończony?
Sugeruje to, że sprawa sądowa w końcu dobiega końca. W rzeczywistości obie strony złożyły już swoje ostateczne wnioski. Pozostaje więc czekać na dokumenty Hinmana i konkluzję sędziego.
Ponieważ sprawa toczy się od ponad dwóch lat, od dawna spekulowano na temat jej wyniku. Prawnik John Deaton uważa, że możliwe są cztery rozwiązania. Jego zdaniem najbardziej prawdopodobne jest to, że Ripple wygra, ponieważ SEC nadużyła swojej władzy.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.