Monica Long została w tym tygodniu mianowana nowym prezesem Ripple, firmy stojącej za tokenem XRP. Nawiasem mówiąc, nie oznacza to początku kariery Long w Ripple, ponieważ dołączyła ona do firmy jeszcze w 2013 roku. Wtedy zaczynała jako szefowa działu komunikacji.
Prezes Ripple
Z biegiem lat stanowisko prezesa w Ripple okazało się trudne, gdyż zarówno Brad Garlinghouse, jak i Chris Larsen nie potrafili już poradzić sobie z presją. Jak twierdzi sama Long, jej awans przychodzi w dobrym momencie dla firmy.
“Moim zadaniem jest dalsze skalowanie firmy. […] Przetrwaliśmy wiele zim, a w przypadku tej, wychodzimy z roku rekordowego wzrostu biznesu i klientów.”
Long szczególnie zależy na tym, by zespół się rozwijał. To samo w sobie jest niezwykłym celem, ponieważ wiele firm kryptowalutowych musiało w ostatnim czasie zwolnić ludzi. Ponadto Long nazywa szansę bycia prezesem Ripple szansą życia.
Long dołączyła do Ripple w czasie, gdy firma miała zaledwie 10 pracowników. Stała na czele jej rozwoju. Pracowała głównie nad rozwiązaniem On-Demand Liquidity. Jest ono test uważane za flagową linię produktów Ripple.
60 procent wolumenu XRP
W ubiegłym roku około 60 procent wolumenu RippleNet przeszło przez ODL. Ripple uruchomiło ten produkt w 2018 roku, co z perspektywy czasu okazuje się fantastycznym posunięciem.
Jednak o Ripple w ostatnim czasie słyszymy nie tylko pozytywne wiadomości. Zwłaszcza te dotyczące pozwu toczącego się przeciwko Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Amerykański regulator finansowy uważa, że Ripple dokonał nielegalnej emisji papierów wartościowych podczas publicznej sprzedaży XRP.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.