Polscy przedsiębiorcy w pierwszych trzech kwartałach 2024 roku zgłosili prawie 142 tys. wniosków o zamknięcie jednoosobowych działalności gospodarczych. Rekordowe zawieszenia firm w Polsce prowadzą do spadku o 2,2% względem tego samego okresu rok wcześniej.
Jednocześnie zawieszenia firm w Polsce wzrosły o 4,6%, co może świadczyć o rosnących trudnościach finansowych. Rosnące koszty energii i niska siła nabywcza w Polsce zmuszają małe firmy do poszukiwania sposobów na optymalizację kosztów. Czy w końcówce roku polscy przedsiębiorcy doznają ulgi?
Wysokie koszty energii wpływają na zawieszenia firm w Polsce
Jak donosi BeInCrypto, Polska zmaga się obecnie z najwyższymi kosztami energii w Europie, co wywiera ogromny wpływ na budżety jednoosobowych działalności gospodarczych (JDG). Według raportu Międzynarodowej Agencji Energetycznej, ceny prądu w Polsce są jednymi z najwyższych na kontynencie, co mocno obciąża koszty prowadzenia działalności.
W związku z tym wiele firm, szczególnie z branż energochłonnych, takich jak przetwórstwo przemysłowe czy budownictwo, zmaga się z trudnościami. Następnie przekładają się one na rekordowe zawieszenia firm w Polsce.
Wzrost kosztów energii sprawia, że przedsiębiorcy podejmują trudne decyzje dotyczące dalszej działalności. Zauważa to radca prawny Grzegorz Kostrzewa z kancelarii ProPrawni. Twierdzi, że wielu z nich, widząc rosnące rachunki, decyduje się na zawieszenie działalności, aby uniknąć obciążeń finansowych w okresach przestoju. To często pierwszy krok, który daje nadzieję na powrót do biznesu w bardziej sprzyjających warunkach.
Niska siła nabywcza Polaków wpływa na popyt usług i produktów
Nie tylko koszty prowadzenia działalności, ale także niska siła nabywcza Polaków stanowi istotne wyzwanie dla małych przedsiębiorstw. Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc w Europie pod względem siły nabywczej mieszkańców.
To oznacza, że konsumenci w Polsce mają mniej środków na zakup towarów i usług w porównaniu z mieszkańcami krajów Europy Zachodniej. Ten fakt bezpośrednio wpływa na popyt, a więc i na obroty małych firm.
Radca prawny Adrian Parol z kancelarii GKPG podkreśla, że niska siła nabywcza oznacza ograniczony popyt. W szczególności dotyka sektory usługowe oraz drobny handel.
Odpowiadając na ograniczenia finansowe klientów, przedsiębiorcy zmuszeni są do ograniczenia wydatków na prowadzenie działalności. W efekcie wielu z nich decyduje się na zawieszenie działalności, aby przeczekać trudniejszy okres bez konieczności ponoszenia wysokich opłat związanych z prowadzeniem JDG.
Eksperci sugerują, że przedsiębiorcy potrzebują wsparcia w walce z rosnącymi kosztami energii. Ponadto potrzeba strategii zwiększających siłę nabywczą Polaków, aby skutecznie prowadzić działalność.
Firmy, które próbują przetrwać na rynku, liczą na zapowiadane zmiany legislacyjne i inicjatywy rządowe, które mogłyby pomóc im ograniczyć koszty. Jednak ich brak może pogorszyć sytuację w nadchodzących miesiącach. A to może szybko wywołać dalsze zawieszenia firm w Polsce.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut przez BeInCrypto, kliknij tutaj.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.