Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował najnowszy raport dotyczący szybkiego szacunku inflacji w Polsce za miesiąc sierpień 2022 roku. Okazuje się, że mamy nowy rekord, a inflacja w Polsce osiągnęła poziom 16,1%.
Nowy rekord inflacji oznacza, że w porównaniu z sierpniem 2021 roku ceny są dziś o 16,1% wyższe. Co więcej, jest to wzrost o 0,8% w porównaniu z poprzednim miesiącem. Wtedy wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniósł 15,6%. Wydawało się, że być może inflacja osiągnęła szczyt i zacznie powoli hamować, gdyż również czerwcu 2022 roku mieliśmy nieomal ten sam poziom. Dziś wiemy, że był to przedwczesny optymizm podyktowany płonnymi nadziejami.
Tak wysokiej inflacji w Polsce nie notowaliśmy od 25 lat. Ostatni raz była ona wyższa pod koniec ubiegłego stulecia – w marcu 1997 inflacja wynosiła 16,6%. Natomiast dziś wskaźnik znajduje się aż 13,6 punktów procentowych powyżej tzw. celu inflacyjnego. Ten ostatni na poziomie 2,5% ma gwarantować poziom wzrostu cen, który „zdrowa gospodarka” jest w stanie tolerować.
Według raportu rekord inflacji podyktowany jest przede wszystkim wzrostem cen nośników energii, które są dziś o 40,3% wyższe niż przed rokiem. W drugiej kolejności wzrosły ceny paliw o 23,3%, a następnie żywności i napoi bezalkoholowych o 17,4%.
Rekord inflacji – komentarze ekonomistów
Większość komentatorów podkreśla, że mówienie o stopniowym wyhamowywaniu inflacji i ewentualnych obniżkach stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej (RPP) było przedwczesne. Letnia stabilizacja nie była końcem, a jedynie okresem przejściowym długiego procesu, który może trwać nawet do końca 2023 roku.
Zbliżająca się jesień może doprowadzić do kolejnego impulsu inflacyjnego i wynieść aktualny rekord inflacji w Polsce na wyższe poziomy. Wiąże się to z prognozami kolejnych podwyżek cen ciepła, prądu, węgla i gazu.
Analitycy banku Pekao SA nie ukrywali sporego zaskoczenia sierpniowym wystrzałem inflacji, która ponownie przebiła oczekiwania. Co więcej, podkreślili, że inflacja bazowa jest dziś szacowana na rekordowym poziomie 9,9%.
Podobnie zareagowali ekonomiści z mBanku, którzy przewidywali dalszą stabilizację inflacji w okolicach 15%. Dziś z dużą dozą pewności twierdzą, że do końca roku inflacja nie zejdzie poniżej 16% i przewidują rekord inflacji powyżej 20% w I kwartale 2023 roku.
W dniu 7 września odbędzie się posiedzenie RPP, na którym podjęte zostaną decyzję odnośnie wysokości stóp procentowych. Aktualnie główna stopa referencyjna NBP wynosi 6,5% i jest najwyższa od 2002 roku. W obliczu nowego rekordu inflacji z pewnością można wykluczyć obniżkę stóp procentowych.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.