Bureau of Economic Analysis (BEA) podało, że Stany Zjednoczone wpadły w techniczną recesję w drugim kwartale 2022 roku. Potwierdziło to jedynie coś, co analitycy podejrzewali od dawna.
BEA podało w czwartek, że gospodarka zmniejszyła się o “0,6 procent w drugim kwartale 2022 roku, po spadku o 1,6 procent w pierwszym kwartale”. Oznacza to, że rozpoczęła się recesja w USA.
Po tych wiadomościach S&P 500, który mierzy i śledzi wyniki akcji 500 najlepszych notowanych spółek w USA, spadł o 2,11%.
Jednak Bitcoin radził sobie lepiej w czwartek. Początkowo doświadczył spadku do dołka na poziomie 18 843 USD. Natomiast później znacznie się odbił, zamykając dzień na 19 591 USD.
Recesja w USA: nadchodzi prawdziwy
Poprzedni tydzień był pełen wrażeń na globalnych rynkach. Ostateczne potwierdzenie, że Stany Zjednoczone weszły już w techniczną recesję, nie przyniosło ani wytchnienia, ani miejsca na optymizm.
Występując w programie Bloomberg, Seema Shah, główna globalna strateg w Principal Global Investors nie próbowała osłodzić tej sytuacji. Na pytanie, czy czeka nas więcej bólu, Shah odpowiedziała zdecydowanie twierdząco:
“Z pewnością. Myślę, że [III kwartał] był nieco bardziej umiarkowany.”
Następnie dodała: “W lipcu i sierpniu na rynek napłynął niemal absurdalny optymizm i nadzieja, że Fed i banki centralne skapitulują wobec słabego wzrostu. Następnie uświadomiono sobie, że w mieście rządzi tylko jeden gość i jest nim inflacja. To sprawiło, że wszystkie oczekiwania wróciły do wyższych stóp, niskiego wzrostu i oczywiście niższych zysków. Z kolei to spycha rynek w dół. To jeszcze nie koniec.”
Według Shah jednym z największych problemów dla USA jest silny rynek pracy. Z wiadomością, że wnioski o status bezrobotnego są obecnie poniżej 200 000 walka z inflacją jest niezwykle trudna. To może w końcu zmusić Fed do storpedowania własnego rynku pracy.
Shah powiedział, że “silny rynek pracy będzie zgubą USA, ponieważ tak długo jak rynek pracy jest silny, Fed ma coraz więcej do zrobienia. I musi się posunąć do ostateczności. Będą generować twarde lądowanie”.
Walka o ograniczenie inflacji trwa
Rządy na całym świecie muszą teraz zmierzyć się z rzeczywistością surowej polityki blokowania COVID-19. Mocno zaszkodziła ona produktywności, nawet gdy rządy dewaluowały swoje waluty poprzez programy luzowania ilościowego.
Walka z inflacją stała się obsesyjnym celem reżimów politycznych na całym świecie. Wyjątkiem pozostaje Wielka Brytania, która zamiast tego obniżyła podatki i ogłosiła nową falę planów wydatków.
Wczesne przesłanki sugerują, że ten plan jest wadliwy. Doradcy amerykańscy są obecnie zaniepokojeni nieodpowiedzialnością gospodarczą, jaką wykazuje rząd Wielkiej Brytanii.
Jak donosi Gina Raimondo z Bloomberg, sekretarz handlu USA powiedziała: “Polityka obniżania podatków i jednoczesnego zwiększania wydatków nie jest polityką, która zwalczy inflację w krótkim okresie lub postawi cię w dobrym położeniu dla długoterminowego wzrostu gospodarczego”. Następnie przeszła do stwierdzenia, że “inwestorzy i ludzie biznesu chcą widzieć światowych liderów traktujących inflację bardzo poważnie”.
Recesja w USA, w połączeniu z szokiem wywołanym przez lekkomyślną brytyjską politykę gospodarczą, oznacza, że więcej trudności finansowych wydaje się pewnikiem.
Według Shah jednak najgorsze ma dopiero nadejść. Zapytana więc o to, jakie możliwości wciąż istnieją na tym rynku, analityk przyznała, że jest to coraz trudniejsze pytanie do odpowiedzi. Powiedziała jedynie:
“Zwiększ swoją płynność, abyś był w stanie wykorzystać nadarzające się okazje.”
Dobra rada dla każdego, kto ma płynność w zapasie. Kiedy w końcu rozpocznie się wyprzedaż, liczba inwestorów detalicznych z nadmiarem kapitału może być naprawdę bardzo niewielka.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.