Rafał Zaorski, po zarobieniu 100 mln PLN w 2022 roku, został nazwany “królem spekulantów”. Jednak następne lata nie były dla niego pasmem sukcesów. Dlatego Zaorski postanowił rozliczyć się z przeszłością – opisał część swoich decyzji oraz nakreślił plany na przyszłość.
Rafał Zaorski to osoba, która w świecie finansów wywołuje sporo kontrowersji. Mimo tego, potrafi się ze swoimi porażkami konfrontować.
Rafał Zaorski: W swoim życiu miałem wiele wzlotów i upadków
W niedzielny wieczór na profilu X Rafała Zaorskiego pojawił się wpis, w którym spekulant rozlicza się z przeszłością. Postanowił on opisać część swoich decyzji, których świadkami była cała Polska – w końcu Zaorski słynie z transparentności swoich zagrywek.
W negatywnym tonie określił swoje decyzje po 2022 roku. Stwierdził, że przez ostatnie 2 lata jego spekulacje i przewidywania są nietrafione. Co z resztą publicznie wiadomo, ponieważ spekulant regularnie dzielił się swoimi zagraniami na X. Dla przykładu, Zaorski podczas tej hossy shortował Bitcoina już od ceny 34 000 USD.
Następnie Zaorski opisał projekty, z których w ostatnich latach był najbardziej znany. Stwierdził, że duży kapitał zainwestował w fundację Trading Jam oraz projekt BigShortBets, którego już 3 razy zmieniał strategię. Mimo to, plany nie idą po jego myśli.
Zaorski jednak przy okazji poruszenia tematu BigShortBets nie odniósł się do rzekomego wyciągnięcia płynności z tokena. Takie zarzuty wobec spekulanta pojawiły się w internecie w zeszłym roku.
Równie nieudany był eksperyment Epicki Flip, który był tak samo ambitny, co kontrowersyjny. Próba spieniężenia apartamentu #504 na ul. Złotej 44 jako 20 000 udziałów legła w gruzach. Zaorski spotkał się z trudnościami natury prawnej, których pokonanie, jak sam twierdzi, zajęłoby mu 5 lat – i to w nierównej walce prawnej.
Co planuje Zaorski? BigSB może wstać z kolan
Zaorski nie jest osobą, która łatwo się poddaje. Twierdzi, że jest pogodzony z ponoszeniem odpowiedzialności za swoje decyzje. Dlatego racjonalnie podchodzi do swoich ostatnich porażek poniesionych wskutek ryzykownych decyzji. Ma konkretne plany na przyszłość.
Dlatego Zaorski zminimalizował koszty swojej działalności oraz ostatecznie zamknął Epickiego Flipa i nie ma zamiaru do niego wracać. Istotne dla Zaorskiego jest odzyskanie kapitału, który bez problemu pożyczał innym w swoich najlepszych czasach.
“Król spekulantów” zamierza powoli wracać na rynek, jednocześnie przywracając do żywych projekt BigSB. Jednak jak sam twierdzi, to wydarzy się nie wcześniej niż pod koniec roku. Poza tym Zaorski będzie skupiać się na swoich pasjach – w tym tych około rynkowych.
Społeczność komentuje
Wpisy Zaorskiego zawsze wywołują spory odzew wśród społeczności kryptowalut. Duża część komentarzy pod tym wpisem to ukłony szacunku wobec spekulanta oraz życzenie mu powodzenia na przyszłość.
Jednak wśród życzliwych komentarzy, pojawiają się pytania związane z projektem BigSB, a dokładnie wyciągnięciem płynności z tokena. Część społeczności zarzuca Zaorskiemu, że oszukał inwestorów, a ich pieniądze stracił na rynku. Pojawiają się nawet konkretne kwoty rzędu 2,5 mln USD.
Zaorski się jednak do tych zarzutów bezpośrednio nie odnosi. Jednak jak sam twierdzi, już niebawem będzie okazja, aby porozmawiać z nim na żywo. Choć nie określa w jakich okolicznościach.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
