Członkowie Rady UE podpisali tekst projektu ustawy o regulacji kryptowalut MiCA bez dalszej dyskusji.
Odrębna ustawa o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy nakłada na dostawców usług powierniczych obowiązek weryfikacji tożsamości swoich klientów.
MiCA obejmuje zasady, które mają zastosowanie do emitentów niezabezpieczonych kryptowalut, emitentów stablcoinów, platform handlowych i platform powierniczych.
Dostawcy usług kryptowalutowych (CASP) będą zobowiązani do przestrzegania ścisłych wymogów mających na celu ochronę konsumentów. Mogą być pociągnięci do odpowiedzialności, jeśli inwestorzy stracą pieniądze.
Wprowadzony zostanie wymóg białej księgi dla platform handlowych oraz kary za stosowanie informacji wprowadzających w błąd.
W przypadku konsumentów pojawią się zastrzeżenia wspominające o ryzyku strat związanych z kryptowalutami, a w przypadku firm – zasady komunikacji marketingowej.
CASP będą potrzebowały pozwolenia na działalność w UE. Główni dostawcy usług kryptowalutowych będą nadzorowani przez ESMA.
Nie usunięto limitu
Lobbyści branżowi mieli nadzieję, że uda im się usunąć limit 200 milionów euro dziennie na transakcje kryptowalut z zabezpieczeniem innym niż euro. We wrześniu poinformowano jednak, że przedstawiciele Niemiec, Włoch i Holandii nalegali, by do tego nie doszło.
Tekst dokumentu powinien zostać formalnie uzgodniony przez Parlament Europejski. Oczekuje się, że zostanie on opublikowany w dzienniku urzędowym UE na początku przyszłego roku. Z kolei od 2024 roku wejdzie w życie.
Na początku lipca Rada UE i Parlament Europejski uzgodniły wstępną wersję MiCA.
Projekt ustawy nie dotyczy NFT, ale w późniejszym terminie mogłyby zostać wprowadzone odpowiednie przepisy.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
