Użytkownicy mediów społecznościowych przywykli do nietrafionych analiz, które są publikowane na profilach ekspertów. Jednak niewielu twórców tak otwarcie komentuje własne błędy, jak zrobił to ostatnio polski analityk – Robert Ruszała, znany jako El Profesor. Jego plan dotyczący Bitcoina nie sprawdził się, a inwestor opublikował serię wpisów, w których szczegółowo wyjaśnia, co poszło nie tak.
Przeprosiny od polskiego analityka? To brzmi co najmniej nieprawdopodobnie.
Analityk przeprasza za nietrafioną analizę
Pośród krypto-analityków oraz influencerów powszechna jest praktyka wyolbrzymiania, podkreślania sukcesów. Jednocześnie nabierają wody w usta, kiedy chodzi o ich błędy oraz nietrafione predykcje. Zaskoczeniem jednak okazała się wypowiedź polskiego analityka – Roberta Ruszały, znanego również jako El Profesor.
SponsoredAnalityk Robert Ruszała opublikował analizę zatytułowaną „The Plan”, w której przedstawił możliwy scenariusz wzrostowy dla Bitcoina. W planie uwzględnił m.in. fraktalność rynku, średnią EMA 50W oraz sezonowy impuls wzrostowy określany jako „Rajd Mikołaja”. Według założeń cena BTC miała utrzymać strukturę wzrostową i pozwolić na szukanie pozycji długich na określonych poziomach technicznych.
Rynek potrzebował jednak zaledwie trzech tygodni, aby zweryfikować tę wizję. Bitcoin zanurkował poniżej kluczowych stref i zanegował przewidywany ruch. 21 listopada analityk odniósł się do swojej prognozy wprost:
„Zawiodłem… Przepraszam wszystkich, którzy kierowali się tym planem. Wiem, gdzie popełniłem błąd…”.
Przyczyna błędnej analizy
W kolejnych komentarzach Ruszała wyjaśnił, że zawsze pracuje na dwóch planach – wzrostowym i spadkowym. Wskazał, że pierwsza część scenariusza realizowała się od okolic 116 000 USD aż do 94 700 USD. Dopiero dalsze spadki aktywowały drugą wersję, którą określił jako „bearish”. Podkreślił, że reakcja na to, co dzieje się na rynku, jest ważniejsza niż trzymanie się jednego kierunku.
Następnie opublikował szczegółową analizę przyczyn błędu w „The Plan”. Zwrócił uwagę na kilka elementów technicznych, które zostały niewłaściwie uszeregowane pod względem prawdopodobieństwa. Jak podkreślił, to właśnie niepoprawne określenie hierarchii tych elementów doprowadziło do błędnej oceny potencjalnego ruchu BTC.
Choć wpisy nie wywołały większego zamieszania, tak w komentarzach rozpoczęła się dyskusja. Część obserwatorów doceniło otwartość, z jaką analityk omówił swoje przewidywania. Jego postawa jednak pokazuje, że w świecie kryptowalut nawet najbardziej szczegółowe scenariusze wymagają ciągłej aktualizacji, a rynek potrafi zaskoczyć nawet doświadczonych twórców.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.