Sam Bankman-Fried, dyrektor generalny FTX, przedstawił swoje wyjaśnienie, czym dokładnie jest “yield farming”. Jednak uważni słuchacze podcastu Odd Lots z 25 kwietnia zauważyli, że to, co opisał Bankman-Fried, było podręcznikowym przykładem schematu Ponziego.
Ten dziwny epizod został zapoczątkowany w rozmowie z byłym bankierem inwestycyjnym Goldman-Sachs, Mattem Levine. Levine po prostu zapytał Bankmana-Frieda, jak działa yield farming. To skłoniło prezesa FTX do krętego opisu “tokena X” – wyimaginowanego tokena pochodzącego z pudełka – który “dosłownie nic nie robi”.
Mimo że nie robi dosłownie nic, Bankman-Fried wyjaśnił, że “token X” ma zmienić świat. W języku oszustów Ponziego proces ten jest znany jako “sprzedaż marzenia”. Jest to technika, którą oszuści wykorzystują, aby zdobyć swoich klientów i przekształcić ich w prawdziwych wyznawców.
Magiczne pudełko
“Zaczynasz od firmy, która buduje pudełko. W praktyce to pudełko prawdopodobnie jest tak opakowane, że wygląda jakby miało zmienić życie. No wiesz, zmieniający świat protokół, który zastąpi wszystkie duże banki w ciągu 38 dni lub cokolwiek innego. Może na razie należy zignorować to, co robi, albo udawać, że nie robi dosłownie nic. To tylko pudełko…” – zaczął Bankman-Fried.
“Następnie protokół ten wydaje token, nazwiemy go w dowolny sposób ‘token X’. A token X obiecuje, że wszystko, co fajnego wydarzy się dzięki temu pudełku, będzie można ostatecznie wykorzystać dzięki głosowaniu posiadaczy tokenów X. Mogą oni głosować nad tym, co zrobić z przychodami lub innymi fajnymi rzeczami, które wydarzyły się dzięki tej skrzynce. Oczywiście do tej pory nie podaliśmy przekonującego powodu, dla którego mielibyśmy mieć jakiekolwiek wpływy z tej skrzynki. Nie wiem, może tak będzie, więc od tego trzeba zacząć”.
Na tym etapie opisu Bankman-Fried stworzył skrzynkę na “nicnierobienie” i tokeny stworzone przez skrzynkę na “nicnierobienie”. Co dzieje się potem, oprócz zmiany świata dzięki tej koncepcji?
“Każdy, kto pójdzie, weźmie trochę pieniędzy i wrzuci je do skrzynki, będzie codziennie zrzucał 1% tokena X proporcjonalnie na każdego, kto wrzucił pieniądze do skrzynki. Na razie to, co robi token X, jest rozdawane ludziom ze skrzynki”.
Yield farming i “nicnierobienie”
Bankman-Fried stara się teraz ustalić limit rynkowy dla skrzynki, w której nic się nie dzieje.
“Cóż, token X ma jakąś wartość rynkową, prawda? Prawdopodobnie nie jest ona równa zeru. Załóżmy, że jego wartość rynkowa wynosi 20 milionów dolarów”.
“Zaraz, przecież z zasady powinna wynosić zero” – wtrąca Matt Levine. “Kiedy opisujesz to w ten całkowicie cyniczny sposób, brzmi to tak, jakby powinno być zero, ale kontynuuj”.
“Opisując to w ten sposób, można na przykład pomyśleć, że w ciągu pięciu minut, korzystając z połączenia internetowego, można stworzyć takie pudełko i taki token” – stwierdza Bankman-Fried.
“Część magii tkwi w tym, jak uzyskać [20 milionów dolarów] kapitalizacji rynkowej na początek. Ale wiesz, od tego na chwilę odejdziemy… Jeśli całkowita suma pieniędzy w pudełku wynosi sto milionów dolarów, to w tym roku przyniesie ono 16 milionów dolarów w postaci rozdanych za nie tokenów X. To 16% zwrotu. To całkiem nieźle. Włożymy trochę więcej, prawda? I może tak się dziać aż do momentu, gdy w pudełku znajdzie się 200 milionów dolarów. Więc, wiesz, wyrafinowani traderzy i/lub ludzie na krypto-Twitterze, lub innych podobnych stronach, idą i wkładają 200 milionów dolarów do pudełka zbiorczo i zaczynają otrzymywać za to tokeny X”.
Ale zaraz, to nie wszystko. Im więcej wkłada się do skrzynki, tym więcej pieniędzy jest wypłacanych i tym bardziej rośnie cena tokenów.
“A oni mówią: ’10x to szaleństwo. 1x to norma’. I wtedy, wiesz, cena tokena X idzie w górę. Teraz jego kapitalizacja rynkowa wynosi 130 milionów dolarów, ponieważ ludzie chętnie korzystają z tej skrzynki. I teraz nagle mądre pieniądze mówią: ‘O, wow, ta rzecz przynosi teraz 60% zysku rocznie w tokenach X. Oczywiście, wezmę moje 60% zysku, prawda?’ Więc idą i wlewają do pudełka kolejne 300 milionów dolarów… a potem to idzie w nieskończoność. I wtedy wszyscy zarabiają pieniądze”.
Pieniądze idą w nieskończoność. Dla niektórych może to brzmieć jak ekonomia voodoo, ekonomia Buzza Astrala w stylu “do nieskończoności i dalej” lub nawet jak stary, dobry schemat Ponziego. Jednak według Bankmana-Frieda są to magiczne pieniądze “yield farming” i skrzynek “nicnierobienia”.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.