Najpierw dobra wiadomość: Nie, nie musisz deklarować wszystkich transakcji kryptowalutowych dla celów podatkowych.
Jeśli trzymasz swoje kryptowaluty przez ponad rok w Niemczech, nie musisz płacić podatków od zysku. W Polsce musisz oprowadzić podatek od przychodu z obrotu wirtualnym pieniądzem. Istnieją jednak od tego pewne odstępstwa, dlatego zdecydowanie należy skontaktować się z doradcą podatkowym.
Zła wiadomość: UE chce dalej ograniczać prywatność obywateli w ramach walki z uchylaniem się od płacenia podatków. Dzięki nowej propozycji legislacyjnej Komisja Europejska chce zmusić firmy kryptowalutowe do ujawnienia danych o transakcjach użytkowników do celów podatkowych.
Komisja UE chce zbierać dane o transakcjach kryptowalutowych: Pożegnanie z prywatnością?
Poprzednie „sukcesy” w zakresie prywatności w ramach pakietu dotyczącego prania pieniędzy mogą stać się nieaktualne. Odpowiedzialne organy UE zgodziły się wcześniej powstrzymać od uwierzytelniania użytkowników przy kwotach poniżej 1000 euro. W takim przypadku dostawcy usług kryptograficznych nie muszą zbierać danych z portfeli, których klucze przechowują sami użytkownicy.
Dzięki nowym przepisom dotyczącym przejrzystości, Komisja Europejska chce teraz zmusić firmy do ujawniania kompleksowych informacji o transakcjach kryptowalutowych dokonywanych przez klientów z UE. Obejmuje to zarówno dane transakcyjne, jak i dane osobowe użytkowników.
Ponieważ kryptowaluty można praktycznie wymieniać na pieniądze fiducjarne tylko za pośrednictwem scentralizowanych platform (i odwrotnie), anonimowy zakup/sprzedaż kryptowalut za pieniądze fiducjarne będzie prawie niemożliwy.
Transfery kryptowalut z firmy krypto do prywatnego portfela również musiałyby być zgłaszane przez giełdy. Gdyby UE zatwierdziła tę propozycję, nie tylko prywatność użytkowników zostałaby poważnie ograniczona, ale cała działalność kryptowalutowa w UE byłaby również widoczna dla państw członkowskich.
Co zmieni się po proponowanej ustawie?
Nowe przepisy dotyczące przejrzystości podatkowej związane z projektowaną ustawą mają na celu uzupełnienie regulacji MiCA oraz istniejących wytycznych dotyczących prania brudnych pieniędzy (np. Travel Rule). W tym celu Komisja Europejska chciałaby zaostrzyć dyrektywę o współpracy europejskich organów administracyjnych DAC lub rozszerzyć ją na kryptowaluty.
W oficjalnym komunikacie prasowym UE jako powód wniosku legislacyjnego podała możliwości prania pieniędzy i uchylania się od płacenia podatków w związku z kryptowalutami. Mówi się, że firmy kryptowalutowe każdej wielkości są objęte nowymi wytycznymi. Według komunikatu prasowego dla większości firm niewiele się zmieni poza zwiększonym obciążeniem administracyjnym.
Komisja Europejska chciałaby jednak wprowadzić nowe kary i ujednolicić istniejące kary. Jeśli np. mimo upomnień nie zostaną zgłoszone żadne transakcje krypto, wszystkie państwa członkowskie powinny nałożyć jednolite kary minimalne.
Aby jednak poprzednie przepisy dotyczące prania pieniędzy faktycznie miały zastosowanie do kryptowalut, MiCAR musi najpierw wejść w życie. Rozporządzenie UE określa, czy i jak klasyfikowana jest usługa kryptowalutowa lub zasób cyfrowy. Oczekuje się, że MiCAR nie zacznie obowiązywać prawnie przed 1 stycznia 2023 r. Firmy będą miały 18 miesięcy na wdrożenie (nowych) przepisów prawnych.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.