Wiedza i networking to wartości, bez których współczesna cywilizacja informatyczna nie mogłaby istnieć. W świecie szumu informacyjnego, jednorazowych produktów i znikających relacji społecznych pojawia się kryptowalutowy projekt, który ma odwagę odważnie poszukać lepszej wizji przyszłości.
PonoPrime to platforma technologii blockchain, która ma zagwarantować swoim użytkownikom swobodę płacenia dowolnymi kryptowalutami w każdym miejscu i czasie. Ponadto, głęboko wierząc w Knowledge i Networking, chce wprowadzić system społecznego wartościowania porad, które będą oparte na nowej wersji social mediów.
BeInCrypto Polska miało okazję porozmawiać z twórcami tego polskiego projektu, którzy opowiedzieli nam o swojej wizji rzeczywistości kryptograficznej. Zapraszamy!
Początki i wizja PonoPrime
BeInCrypto Polska (BIC): Cześć Panowie! Powiedzcie na wstępie, jak się spotkaliście i opiszcie w kilku zdaniach swój projekt.
Maciej Stachowiak (MS): Zupełnie przypadkiem. Patryk sprzedawał komputer do sterowania zawieszeniem pneumatycznym, a ja właśnie takiego szukałem. Od słowa do słowa okazało się, że obaj interesujemy się technologią blockchain w realnych zastosowaniach. Dalej historia już ułożyła się sama.
Dwa tygodnie planowania. Opowiedzieliśmy sobie wzajemnie kto ma jakie doświadczenia, jakie projekty chce zrealizować, a ponieważ były one komplanarne, nasza wizja się połączyła.
Wymarzyliśmy sobie własną kryptowalutę, która ma 4-kilowe szyfrowanie i potrafi przenosić transakcje między wszystkimi ważnymi kryptowalutami na rynku. Przez wzgląd na relacje, które posiadamy, oraz ludzi, którzy nas dopingują i chcą żebyśmy to zrobili, chcieliśmy stworzyć platformę, która pozwoli na zamienne płacenie przez NFC w sklepach.
Wyobraź sobie, że w aplikacji PonoPay masz wgląd w swój portfel z AJNami, USDT, BNB i do tego masz dedykowane subkonto na klasyczną walutę. Płacisz w sklepie za zakupy, a platforma dokonuje transakcji w złotówkach płacąc tym, co masz w USDT.
Tak właśnie działa PonoPrime i AJN, który jest nośnikiem transakcji. PonoPay to naturalna konsekwencja uruchomienia kryptowaluty AJN.
Od miesiąca działa główny łańcuch. Mówimy tu o produkcyjnej wersji, która w tej chwili ma 10 node’ów i można ją podglądać przez Eksplorer Sieci. To, co oferujemy już teraz, to prawdziwa kryptowaluta, a nie token na ERC20 czy w innym standardzie. Dziś każdy, kto kupi AJNy, kupi prawdziwe monety. Będzie mógł zainstalować sobie aplikację portfela, dodać numer konta w systemie, a automat przeleje zakupione AJNy na jego portfel.
Rozumiemy niechęć do ICO i kojarzonych z ryzykiem, jakie zapisało się w historii ostatnich kilku lat.
W naszym przypadku ICO jest po to, żeby zbudować aplikację płatniczą, która będzie czymś podobnym do Revolut. Jednak z drugiej strony chodzi nam o stworzenie platformy, gdzie można kumulować, nabywać i zarabiać na wiedzy.
Zachować wiedzę, naprawić świat
BIC: No właśnie! Na waszej stronie, w opublikowanym whitepaper pokazujecie głównie takie projekty. Dlaczego wybraliście ten kierunek?
MS: PonoPool, PonoMarket, PonoPay czy Satoshi Test to produkty-maszyny o bardzo jednoznacznym sposobie działania. Mamy relacje z bankami, które chcą z nami współpracować i wiedzą do czego potrzebujemy ich usług. W ten sposób pozyskujemy też mechanizmy do obsługi NFC, które jeśli wszystko dobrze się powiedzie, będzie można również użytkować w smartwatchach.
Projekty Knowledge i Networking to rozwiązania odwiecznych problemów ginącej wiedzy.
Ludzie mają coraz silniejszą potrzebę naprawiać i użytkować rzeczy dłużej i świadomiej – począwszy od przedmiotów aż po własne zdrowie. Dbanie i naprawianie jest proekologiczne, bo przesuwa w czasie procesy recyclingu. Pozwala też oszczędzać pieniądze, ale co najważniejsze poprawia nastrój, działa terapeutycznie, daje poczucie niezależności, uczy i inspiruje.
BIC: Skąd pewność, że z takim podejściem i taką architekturą uda Wam się osiągnąć cel?
MS: Trzy lata temu powstał prototyp systemu Knowledge. Tworząc PonoPrime nauczyliśmy się, co ma wartość, a co jest przerostem funkcji nad potrzebami. Przeprowadziliśmy badania user experience i testy A-B funkcji na podstawie prototypów.
Do tego wprowadziliśmy dwie kluczowe funkcje:
- Zarabianie na poradach.
- Możliwość tłumaczenia porady/rozwiązania na wiele języków.
Wykorzystując zebrane doświadczenia
BIC: No dobra. Wasz projekt ma globalny zasięg, zebraliście dużo danych, dużo zapytań, użytkowników. Jak sobie z tym poradzić? To nie są proste rzeczy.
MS: Buduję systemy transakcyjne od wielu lat – skomplikowane, innowacyjne, głównie platformy medyczne, gdzie bezpieczeństwo i compliance są podstawą. Tutaj system, wykorzystując Kubernetes i Dockera, replikuje serwery w locie, balansujemy DNSami, mamy sprzętowe honeypoty, sprzętowe firewalle, maszyny obliczeniowe oparte na GPU, a do tego dostęp do bardzo wydajnego sprzętu.
Wielokrotnie przechodziliśmy certyfikację ISO, w tym certyfikacje bezpieczeństwa. Testy bezpieczeństwa, weryfikację kodu, API, pentesty, niezapowiedziane kontrole.
Do tego mamy bardzo dobrych developerów, matematyków. Ludzi których znamy od wielu lat, przeszliśmy niejeden szlak deweloperski. Analizy i prace, które mamy za sobą, pozwolą nam spokojnie dopieszczać finalne rozwiązania.
“Nieliniowe reguły współpracy”
BIC: Porozmawiajmy o konkurencji. Mówicie, że Revolut jest tym, czym PonoPay ma się dopiero stać. Czy tak?
Patryk Kozicki (PK): Oj, nie! Utrata polskiego IBANa, zablokowanie operacji na USDT, niemożność wypłaty krypto czy blokowanie przelewów fiat, to klasyczne problemy tej firmy.
Nie pozwolimy sobie na obrót aktywami, których nie mamy. Nasze liquidity będzie dokładnie takie, jak zawartość portfeli. Nie chcemy lewarować ani sprzedawać nieistniejących projektów. Specjaliści od compliance, z którymi współpracujemy, są w stanie stwierdzić, jakie banki mają nieliniowe reguły współpracy. Obejdziemy tę kwestię lub zakomunikujemy wprost, że realizowana operacja może potrwać dłużej.
BIC: Co to oznaczają „nieliniowe reguły współpracy”?
MS: Mówimy o sytuacjach, gdzie robisz przelew i zamiast zostać zrealizowany w maksymalnie 3 dni, idzie miesiąc lub dłużej. Pytając, o przyczyny, coś w stylu: „Przelew gdzieś wisi w systemie”, „proszę się nie martwić, w końcu dojdzie”, „musi Pan jeszcze dosłać nam dokument X i Y”, „potrzebujemy potwierdzić w pełni Pana tożsamość”, etc.
Jeśli potrzeba zrobić pełne KYC, zróbmy je, ale nie grajmy na czas i przeciąganie transferu.
Nie mamy też szacunku do instytucji, które nie sprzedają realnych krypto, lecz jedynie opcje. Gdybyś wiedział, że nie kupujesz prawdziwych BTC, chciałbyś je kupić? To teraz wiesz, jak się powinni czuć ludzie, którzy kupowali krypto, którego nigdy nie mogli przelać na swoje portfele.
PonoPay, PonoMarket i PonoPool
BIC: Macie jeszcze trzy projekty techniczne – powiedzcie coś więcej o nich?
MS: PonoMarket to naturalna konsekwencja istnienia PonoPay. Skoro mamy narzędzie do płacenia krypto w świecie fiatów, aż się prosi, aby móc zapłacić za dowolny produkt online. I po to jest właśnie PonoMarket. To komponent płatniczy taki, jak np. PayU czy PayPal.
Ponieważ przy obrocie wielkoskalowym w PonoPool, potrzebowaliśmy wprowadzić Satoshi Test, chcemy stworzyć nieskomplikowany system, z którego można skorzystać i wygenerować certyfikat, jaki powstanie po zrealizowaniu mikropłatności. Certyfikaty będą mieć termin ważności i będzie można je weryfikować online.
I tak mamy PonoPool, który już działa i mam nadzieję, że napiszecie coś więcej o nim w odrębnym artykule. Łączymy prawdziwych kupujących z prawdziwymi portfelami, gdzie są duże ilości BTC, BNB, DOT.
Spojrzenie w przyszłość PonoPrime
BIC: Dokąd zmierza Wasz projekt? Co jest przyszłością w świecie krypto Waszym zdaniem?
MS: STO – prawdziwe, zabezpieczone realnymi aktywami projekty. Do tego monetyzacja spółek i realnych aktywów. Obserwujemy pierwsze projekty gdzie tokenizuje się istniejące spółki giełdowe i już zaczynają się rodzić pierwsze problemy. Na rynku niemieckim regulator bada, czy w takim procesie nie złamano prawa.
Dolar, ze względu na skalę użycia i wolumen, jest niezniszczalną walutą. Nie widać realnego zamiennika, który może mu odebrać pole i ekspansję. Obecne zamieszanie wokół Ethereum nie jest fortunne, a osoby, które przewidują wzrost powyżej BTC, robią moim zdaniem krzywdę niezorientowanym inwestorom.
Czym się różni klasyczny fiat podparty na niczym (ok – na kredycie) od krypto budowanego bez pokrycia. Niczym się nie różni! Pieniądzem emitowanym przez banki narodowe nie wypada wykonywać śmiałych operacji. Ale w przypadku krypto… Dlaczego nie?
Prawdziwy blockchain dba o compliance i „numeruje” każdy coin w podobny sposób, jak robią to bankowi emitenci.
Aktywo płatnicze podparte realnym zabezpieczeniem powoduje, że ludzie mają zaufanie do sposobu emisji dodatkowych cyfrowych monet.
BIC: Ale przecież dolar nie jest powiązany z kruszcem czy innym aktywem?
MS: Od 1971 roku zdaje się, że nie jest. Myśl ta, w połączeniu ze skalą ilości dodrukowanych środków, zabiera analitykom spokojny sen.
Naszym zdaniem mocą sprawczą, która może zacząć realnie zmieniać geometrię tej sytuacji, jest budowanie realnych produktów, które zmieniają jakość życia ludzi i sprawiają, że są mniej zależni od tak zwanej korporacji. Ewolucyjna zmiana systemowa potrzebna jest nam wszystkim. Rewolucje są niezdrowe, a nawet dla wielu były zabójcze.
Dlatego stawiamy na Knowldege i Networking.
Porady są w cenie
BIC: Mówicie o pieniądzach i zarabianiu w tych platformach. Czy to nie jest opinia na wyrost?
MS: Nie chcemy odkrywać za dużo jeszcze teraz i przez jakiś czas musimy powstrzymać się od wskazania dziedziny, którą podejmiemy jako pierwszą.
Jednak wyobraźmy sobie, że porada pozwala zarobić jednorazowo autorowi 40 PLN i miesięcznie skorzysta z niej 40 polskich odbiorców. Po przetłumaczeniu na język niemiecki dojdzie kolejnych 20 odbiorców, angielski 145, a hiszpański jeszcze 200.
BIC: Ile takich porad napisze jedna osoba? Dwie, cztery czy może dziesięć miesięcznie?
MS: Nie każda porada przyniesie zyski lub przyniesie je mniejsze, ale wiemy, że projekt będzie rozwijał się organicznie i szybko. Sprawdziliśmy to i mamy dowody w postaci już istniejących projektów. Jest to jest nowa generacja tego, co dają nam social media.
Mieliśmy Internet 2.0, którym nazwałbym wersją testową przed wersją 4.0. Tą właśnie teraz chcemy zbudować w realu.
Mamy testowy program agent, którego uczymy jak zbierać informacje i łączyć je w zbiory logiczne. Knowldege będzie ogromnym krokiem w zbieraniu i wartościowaniu wiedzy. Wartościowaniu przez społeczność.
BIC: A jaką rolę ma w tym projekcie pełnić AJN, Wasza kryptowaluta?
MS: Jest blockchainem obsługującym wszystkie transakcje. Służyć też będzie do komunikacji między uczestnikami. Docelowo ten konglomerat usług, będzie napędzał aplikacje Communicatora.
BIC: Dziękujemy za rozmowę i życzymy powodzenia.
MS: Wielkie dzięki. Pozdrowienia dla wszystkich fanów kryptowalut i czytelników BeInCrypto Polska!
– – –
Maciej Stachowiak
Posiada ponad 20 lat doświadczenia w zarządzaniu zespołami tworzącymi oprogramowanie. Ma za sobą komercyjne projekty w dziedzinie przetwarzania danych medycznych, analiz wielkoskalowych, analizach języka naturalnego, budowania modeli matematycznych i dużych platform transakcyjnych. Obserwuje Bitcoina i tematykę technologii blockchain od 2010 roku.
Patryk Kozicki
Zaangażowany w branżę kryptowalut od 2011 roku. Doradca środowisk finansowych w zakresie domenowym oraz alternatywnych walorów i mechanizmów tradingowych. Twórca koncepcji dla kilku znanych na rynku usług w przestrzeni kryptowalut. Na co dzień zajmuje się analizą rynków finansowych, długoterminowymi analizami w obszarze makroekonomii i szeroko rozumianej geopolityki.
Adrian Pawłowski
Pierwsze szlify zdobył pracując przy mainframe’ach i wielkoskalowych instalacjach obliczeniowych. Z czasem rozszerzył wiedzę w obszarze DevOps i bezpieczeństwa. Przez ostatnie cztery lata rozwijał własne boty do tradingu, ucząc się Pythona i c++. Aktywny w świecie kryptowalut od 2012 roku.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.