Według Łukasza Michałka z kanału Biblia Kryptowalut, obecna hossa na krypto może zakończyć się już we wrześniu 2025 roku. To oznacza, że inwestorzy, według niego, mają jedynie 5 miesięcy na skorzystanie z potencjalnych wzrostów. Cykliczna hossa na krypto wciąż trwa, ale rynek daje sprzeczne sygnały.
W najnowszym materiale wideo na YouTube Michałek analizuje bieżącą sytuację na rynku, wskazując na techniczne i fundamentalne czynniki mogące wpłynąć na nadchodzące ruchy cenowe.
Przebicie linii trapline jako sygnał kontynuacji trendu
Łukasz Michałek rozpoczął swoje nagranie od zwrócenia uwagi na znaczenie przebicia linii trapline przez Bitcoina. Według niego, jeżeli dzienna świeca zamknie się powyżej tej linii, może to być zapowiedź dalszych wzrostów. Aktualnie cena BTC oscyluje wokół 103 000 USD. Przypomniał również, że podobne przebicia w przeszłości prowadziły do silnych rajdów cenowych. W październiku 2023 roku wzrost wyniósł 120%, a w marcu 2024 roku 52%.
YouTuber przyznał, że otworzył małą pozycję short hedgingową na poziomach 95 000 i 97 000 USD, ze średnią 96 200 USD. Ostatecznie pozycja została zamknięta na break even po odbiciu rynku. Michałek nie kryje, że w ostatnich miesiącach skupował Ethereum w okolicach 1 400–1 600 USD, co pozwoliło mu na trzykrotny zysk. Podkreślił, że planuje sprzedaż spotów w trzecim kwartale 2025 roku.
Dla niego znaczenie ma także brak reakcji dużych portfeli na ostatnie spadki. W przeszłości, takie zakupy sygnalizowały koniec korekty – tak było np. 5 sierpnia 2024 roku, gdy po spadku do 53 000 USD rynek odbił o 28%. Tym razem jednak brak zakupów budzi jego niepokój. Dodatkowo zauważa silne shortowanie rynku przez małych graczy, co często bywało sygnałem do odbicia.
Hossa na krypto w świetle cykliczności rynku
W drugiej części nagrania Michałek skoncentrował się na cykliczności rynku kryptowalut. Zaznaczył, że według jego analizy, obecna hossa na krypto powinna zakończyć się do końca września 2025 roku. Przypomniał, że to już tylko 5 miesięcy, co może oznaczać ostatni moment na zajmowanie pozycji długoterminowych. Tym samym rynek wchodzi w finalną fazę wzrostowego cyklu:
“Tak, bo jak wiecie, jeżeli chodzi o cykliczność Bitcoina, to zostało nam bardzo mało czasu. Tak, tam według cykliczności hossa powinna zakończyć się gdzieś tam pod koniec września 2025 roku. No i ile to jest? Maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień. 5 miesięcy.”
W tym kontekście Michałek wskazuje na potencjalny altcoin season, którego jeszcze w tym cyklu nie zaobserwowano. Uważa, że jeśli do niego dojdzie, może on przypaść właśnie na nadchodzące miesiące. Jednak ostrzega, że każde kolejne opóźnienie może oznaczać, że szansa na altcoin season drastycznie maleje. Ryzyko przesunięcia cyklu rośnie z każdym tygodniem bez większego ruchu na altach.
Jego obawy podsyca brak aktywności dużych inwestorów, mimo pojawienia się sygnałów on-chainowych. Ekstremalnie niski Fear & Greed Index, możliwa dymisja Powella przez Trumpa, zgoda z Chinami oraz rosnąca podaż pieniądza M2 to według niego czynniki sprzyjające wzrostom. Z drugiej strony niepokój budzi zachowanie inwestorów indywidualnych, którzy nadal otwierają pozycje krótkie. Dlatego Michałek nie korzysta z dźwigni i zaleca dużą ostrożność.
Altcoin season coraz bardziej prawdopodobny
Jednym z głównych punktów wypowiedzi było potencjalne rozpoczęcie altcoin seasonu. Michałek zaznaczył, że w obecnym cyklu jeszcze go nie było, co samo w sobie jest nietypowe. Sądzi, że może to być pozytywny znak dla rynku w dłuższym terminie. Warunkiem jest jednak utrzymanie obecnych poziomów cenowych:
“Tym bardziej, że w tym cyklu jeszcze nie było żadnego altcoin seasonu. (…) Gdybyśmy jednak znów od niej odbili (linii trapline – przyp. red.), tak jak (wcześniej – przyp. red) sądziłem, że może się stać, zanim ją przebijemy, i zrobili nowy dołek, to zanim się podniesiemy, minie kolejny miesiąc lub dwa. Zostałyby wtedy tylko trzy miesiące, co znacznie zmniejszyłoby szansę na altcoin season.”
W jego ocenie czas gra na niekorzyść altcoinów. Im później rynek ruszy, tym mniejsze szanse na silne wzrosty wśród mniejszych kryptowalut. Wspomniał, że do altów warto podejść ostrożnie, koncentrując się na projektach z realnym potencjałem. Podkreślił, że ryzyko jest wysokie, a emocje mogą prowadzić do strat.
Zalecił rozpoczynanie ewentualnych inwestycji w krypto od Bitcoina i Ethereum. Nowe projekty często są bardzo niestabilne i nie zawsze kończą się sukcesem. Michałek przypomniał, że jego materiały mają charakter edukacyjny i nie stanowią porady inwestycyjnej. Obserwuje rynek, dzieli się swoimi przemyśleniami i nie narzuca decyzji inwestycyjnych.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
