Na rynku kryptowalut powoli zaczyna się uspokajać po rekordowym krachu. Zaczynają się klarować strategie, predykcje i plany na najbliższe miesiące. Maciej Tomczyk, popularny inwestor, podjął kluczową decyzję dotyczącą altcoinów.
Czy piątkowy krach mógł być końcem hossy? Maciej Tomczyk ma inne zdanie.
SponsoredHistoryczna wycinka i fala likwidacji
10 października rynek kryptowalut przeżył szok, jakiego nie widziano nigdy wcześniej. Wycinka, która zmiotła z rynku ponad 19 miliardów dolarów, pobiła wcześniejsze rekordy – te z czasów upadku FTX czy globalnej paniki związanej z pandemią. W ciągu kilku godzin miliony inwestorów zobaczyły, jak ich pozycje są automatycznie zamykane, a konta pustoszeją.
Najbardziej ucierpieli gracze korzystający z wysokiej dźwigni, inwestorzy którzy nie realizowali zysków na bieżąco, oraz inwestorzy obstawiający tylko jeden scenariusz. W ich miejsce na rynek weszli ci, którzy potrafią zachować zimną krew. W opinii Tomczyka ten krach nie miał nic wspólnego z fundamentami projektów – był wynikiem manipulacji, której celem było wywołanie paniki i przejęcie tanich aktywów.
Jak twierdzi Tomczyk, altcoiny znów stały się symbolem strachu. Jednak to właśnie w takich momentach rodzą się największe okazje inwestycyjne.
„Najlepszą obroną jest atak” – Tomczyk kupuje
Maciej Tomczyk, mimo strat na altcoinach, nie zdecydował się na ucieczkę z rynku. Wręcz przeciwnie – wykorzystał moment paniki, by zwiększyć swoje zaangażowanie.
Wprowadził na rynek rekordową ilość stablecoinów, inwestując większość środków pochodzących z wcześniejszych zysków. Zrobił zakupy za blisko 70% swojego zysku z tej hossy, a resztę kapitału zostawił w rezerwie, aby wykorzystać ewentualne dalsze spadki.
Dla inwestora kluczowe było zachowanie spokoju i konsekwencja w działaniu. Jego zdaniem rynek kryptowalut jest kontrolowany i podatny na emocje tłumu, dlatego przetrwanie wymaga psychicznej odporności oraz strategii opartej na długoterminowym myśleniu.
Tam, gdzie większość widzi ryzyko, doświadczeni inwestorzy dostrzegają potencjał. Właśnie według wielu, to w chwilach paniki buduje się przyszłe zyski. Inwestorzy, którzy potrafią działać pod presją, często wychodzą z kryzysów silniejsi niż wcześniej.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.