Polski analityk o kryptowalutach: Czas na ryzyko się kończy

Julian z kanału Gotowy na Krypto ostrzega, że obecny etap hossy wymaga większej ostrożności. Jego zdaniem rynek kryptowalut wchodzi w fazę, w której emocje inwestorów mogą zdominować zdrowy rozsądek. Ekspert zaleca, by inwestorzy zaczęli chronić swoje zyski i dostosowywać strategie do nadchodzących zmian.

Wideo Juliana z października 2025 roku skupia się na aktualnej kondycji rynku i możliwych kierunkach dla Bitcoina oraz altcoinów.

Rynek w fazie testu – co pokazują wykresy?

Julian zauważa, że Bitcoin zszedł poniżej oporu byczej flagi, w której utrzymywał się przez kilka tygodni. Teraz testuje ten opór od dołu, w zielonej strefie popytowej, która dotąd wspierała konsolidację. Odbicie z poziomu 107 000 USD do 112 500 USD pokazuje, że 200-dniowa średnia krocząca nadal działa jako silne wsparcie. To techniczny sygnał, że trend wciąż ma potencjał wzrostowy, choć tempo może słabnąć.

Warto zrozumieć, że 200-dniowa średnia krocząca często kończy okresy konsolidacji w czasie hossy. Julian przypomina, że podobne odbicia pojawiały się wcześniej, gdy rynek przygotowywał się do dalszych wzrostów. Jednak w obecnym cyklu należy pamiętać, że rynek reaguje szybciej niż w przeszłości. Oznacza to, że korekty mogą być krótsze, ale gwałtowniejsze.

Ekspert zwraca również uwagę na możliwość wystąpienia formacji Death Cross. To moment, gdy 50-dniowa średnia krocząca przecina od góry 200-dniową, co często zapowiada spadki. Julian przypomina jednak, że w obecnym cyklu Death Cross pojawiał się blisko dołków, a nie szczytów – tak jak przy poziomach 9 000 USD i 6 500 USD w czasie pandemii.

Ostrożność przede wszystkim – co radzi Julian inwestorom?

Julian przestrzega przed nadmiernym optymizmem, bo rynek wchodzi w późną fazę cyklu. W jego opinii warto przygotować się na większą zmienność, która może zaskoczyć wielu uczestników rynku. Zbliżający się Death Cross może tym razem przynieść silniejsze spadki, dlatego zaleca on stopniowe zabezpieczanie zysków:

“Tak właśnie kończą się hossy. Dlatego zdecydowanie warto ostrożnie podchodzić do swojego portfolio, zabezpieczać zyski i swoje pozycje, ponieważ czasu, aby podejmować ryzyka jest zdecydowanie mniej niż na początku tego cyklu, jeśli mówimy o inwestycjach średnio i długoterminowych.”

To zdanie dobrze oddaje jego aktualne podejście – pragmatyczne, ale nie pesymistyczne. Julian nie neguje potencjału wzrostów, lecz przypomina, że obecny moment nie sprzyja podejmowaniu nadmiernego ryzyka. Jak mówi, każdy wskaźnik działa, dopóki nie przestanie, dlatego inwestor powinien stale dostosowywać strategię do zmieniającego się rynku.

Według jego obserwacji negatywne funding rates (czyli dominacja szortów) mogą sugerować lokalne dołki. Bitcoin odbił po ich pojawieniu się, potwierdzając, że rynek wciąż reaguje technicznie. Jednak to, co działało w poprzednich cyklach, nie musi przynosić tych samych efektów teraz.

Kryptowaluty a nadchodzące wydarzenia makroekonomiczne

Julian zwraca uwagę na kilka czynników zewnętrznych, które mogą wpłynąć na ceny kryptowalut. Należą do nich spotkanie FOMC oraz zaplanowane spotkanie Donalda Trumpa z prezydentem Chin 31 października. Te wydarzenia mogą zwiększyć zmienność na rynku, a inwestorzy powinni obserwować reakcję ceny na publikowane informacje.

Dla przejrzystości Julian wyjaśnia, na co szczególnie zwraca uwagę:

• lukę CME między 106 500 USD a 109 110 USD, która może zostać domknięta,
• wskaźnik RSI, który zaczyna przebijać średnią kroczącą,
• OBV, który nie potwierdza nowego szczytu Bitcoina, co może być sygnałem osłabienia trendu.

Warto dodać, że John Bollinger dostrzegł formację Double Bottom na altcoinach, takich jak Ethereum i Solana. To może oznaczać krótkoterminowy powrót do wzrostów, jednak bez potwierdzenia ze strony Bitcoina nie należy zakładać trwałej zmiany trendu. Julian zaznacza, że ETH broni kluczowego poziomu Golden Pocket i RSI zbliża się do momentu wybicia.

Często inwestorzy pytają: „Czy to już koniec hossy?” Julian odpowiada, że niekoniecznie, ale czas na łatwe zyski się kończy. Podkreśla, że cykle zawsze mają swoją kulminację, a obecny zbieg w czasie z 18-letnim cyklem nieruchomości może mieć wpływ na szerszy rynek. Jego zdaniem najlepiej teraz trzymać się danych, a nie emocji, bo nadchodzi moment, w którym rynek oddzieli rozsądnych inwestorów od spekulantów.

W praktyce, jak tłumaczy, warto teraz:

• obserwować reakcje rynku na poziomy wsparcia,
• ograniczyć lewar i unikać zbyt agresywnych pozycji,
• regularnie realizować częściowe zyski.

To proste zasady, które pomagają zachować dyscyplinę i spokój w dynamicznych momentach.

Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.