Polska może rozważyć wejście do strefy euro w ciągu dekady – tak sugeruje prezes NBP, Adam Glapiński. Choć wcześniej był zdecydowanym przeciwnikiem wspólnej waluty, teraz wskazuje na warunki, które muszą zostać spełnione, aby to się stało. Czy Polska jest gotowa na taką zmianę?
Adam Glapiński, szef Narodowego Banku Polskiego, zasugerował, że Polska może wejść do strefy euro w ciągu najbliższych dziesięciu lat. Pomimo wcześniejszej krytyki wspólnej waluty, Glapiński teraz wyznacza konkretne warunki, które muszą zostać spełnione, zanim Polska przyjmie euro. Czy to zmiana stanowiska NBP? Co kryje się za tą deklaracją?
Warunki wejścia do strefy euro
Podczas wykładu w Warszawie Adam Glapiński podkreślił, że Polska może przyjąć euro dopiero po osiągnięciu poziomu PKB zbliżonego do Niemiec. Szacuje, że taki poziom jest możliwy do osiągnięcia za około 10 lat. Dopiero wtedy, według niego, dyskusja o euro będzie miała sens z ekonomicznego punktu widzenia.
Jednak, zanim Polska przystąpi do strefy euro, musi spełnić określone kryteria. Przede wszystkim, kraj nie może być objęty procedurą nadmiernego deficytu. W 2024 roku procedura ta została uruchomiona wobec Polski, co może opóźnić plany związane z euro. Dodatkowo, wymagana jest stabilność inflacji, kursu walutowego oraz stóp procentowych.
Poparcie dla euro w Polsce maleje
Chociaż dyskusje na temat wprowadzenia euro w Polsce trwają, poparcie społeczne dla tej zmiany spada. Z badania przeprowadzonego na zlecenie Fundacji Wolności Gospodarczej wynika, że tylko 30,7% Polaków popiera wprowadzenie euro “za kilka lat”. To spadek z 34,9% w poprzednim roku. Z kolei sprzeciw wobec wspólnej waluty wzrósł do 56,5%, co oznacza większą niechęć społeczeństwa do zmiany złotego na europejską walutę.
Respondenci byli pytani, czy popierają wprowadzenie euro w Polsce w perspektywie kilku lat. Jak widać, większość Polaków woli utrzymanie obecnej waluty, co może stanowić wyzwanie dla przyszłych rządów.
Euro w Europie
Obecnie euro funkcjonuje jako oficjalna waluta w 20 z 27 krajów Unii Europejskiej. Wśród państw, które nadal używają własnych walut, oprócz Polski znajdują się między innymi Czechy, Węgry i Szwecja. Wprowadzenie euro wymaga nie tylko spełnienia wymogów ekonomicznych, ale także poparcia społecznego. W Polsce ten temat wciąż budzi kontrowersje.
Euro to druga najczęściej używana waluta na świecie, zaraz po dolarze amerykańskim. Dla wielu krajów przyjęcie wspólnej waluty przyniosło korzyści, ale Polska nadal stawia na złotego, starając się wybrać najbardziej korzystny moment na ewentualną zmianę.
Aby zapoznać się z najnowszym artykułem o oszczędnościach młodych Polaków, kliknij tutaj.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.