Trusted

Podsumowanie sagi zdecentralizowanych finansów (DeFi) w 2020 roku

6 mins
Aktualizacja Jakub Dziadkowiec
Dołącz do Naszej Społeczności na Telegramie

W SKRÓCIE

  • Rok 2020 przyniósł sporo w skandali, sag i telenowel DeFi.
  • Zdecentralizowane finanse przeszły długą drogę w krótkim czasie w 2020.
  • W 2021 roku prawdopodobnie pojawią się znacznie bardziej nowatorskie i „inteligentniejsze” protokoły.
  • promo

Zdecentralizowane finanse (DeFi) były katalizatorem dynamiki rynku kryptowalut w 2020 roku, ale nie wszystko przebiegło sprawnie w tym rodzącym się przemyśle. Przy niezliczonych nowych produktach i wprowadzanych na rynek tokenach oraz w dużej mierze niesprawdzonych smart kontraktach i wypuszczonych kodach, było co najmniej kilka wzlotów i upadków.

Od exploitów pożyczek błyskawicznych, pozostawianie klientów na lodzie (rug pull), po oszustwa, hacki i krypto-plemienność, rok 2020 przyniósł sporo skandali, sag i telenowel DeFi. W tym artykule podsumujemy te największe i przyjrzymy się, co może przynieść ten sektor w 2021 roku.

Wczesne początki DeFi

Według DeFi Pulse na początku 2020 roku łączna wartość zablokowana (TVL, total value locked) we wszystkich protokołach DeFi wynosiła zaledwie 680 milionów dolarów. Pod koniec tego roku istniało dziewięć indywidualnych protokołów, w których zablokowano więcej niż tę kwotę, z których pięć przekraczało miliard dolarów w TVL.

Całkowita kwota zablokowanych zabezpieczeń osiągnęła 15 miliardów dolarów w 2020 roku, co stanowi ogromny wzrost o 2100 procent od początku stycznia. Tokeny związane z DeFi osiągały najlepsze wyniki w tym roku, chociaż wiele z nich uległo znacznej korekcie w ciągu ostatnich kilku miesięcy.

Podobnie jak w przypadku boomu na altcoiny w latach 2017-2018, niektóre przetrwają i będą rosły, podczas gdy większość zatopi się i zniknie w zapomnieniu. W końcu pozostanie tylko tyle pól do uprawy (farming pools) o smaku żywności, ile jest potrzebne.

Pierwsza poważna czkawka dla DeFi nastąpiła w lutym, kiedy protokół pożyczek i handlu marżami bZx stał się pierwszą poważną ofiarą roku 2020, z dwoma exploitami wykorzystującymi pożyczki flash, które spowodowały utratę prawie 1 miliona dolarów ze środków użytkowników.

Eksploity spowodowały narastanie krytyki ze strony sceptyków DeFi i maksymalistów Bitcoina (BTC), którzy twierdzili, że cały ekosystem był oszustwem i jest scentralizowany.

Marcowy chaos na rynku

Ekosystem DeFi mocno ucierpiał w marcu, kiedy globalne rynki finansowe załamały się w następstwie pandemii COVID-19. Kryptowaluty gwałtownie spadły, a zabezpieczenie DeFi spadło o 50 procent, gdy inwestorzy spanikowali, zlikwidowali swoje pożyczki i wyprzedali swoje udziały.

Wiodący wówczas protokół, Maker, bardzo ucierpiał podczas tego czarnego łabędzia, który doprowadził do masowej likwidacji ogromnej większości jego skarbca, w wyniku czego około 4 miliony dolarów w DAI było niedostatecznie zabezpieczone, a wielu inwestorów straciło swoje środki.

Kilka kolejnych włamań miało miejsce w kwietniu i maju, kiedy zaatakowano imBTC i dForce, a w czerwcu Bancor padł ofiarą ataku na smart kontrakt.

Rozpoczyna się szał farmingu

Dynamika rynku DeFi została skatalizowana przez Compound Finance, który był pierwszym protokołem, inicjującym szał farmingu płynności (liquidity), który miał zdominować następne trzy miesiące oraz doprowadzić do wielu szaleństw i sag w raczkującej branży.

Pierwszego dnia handlu token COMP został najcenniejszym aktywem DeFi, dzięki czemu stał się „jednorożcem” o kapitalizacji rynkowej, osiągając miliard dolarów. Oskarżenia o manipulacje na rynku, z udziałem jednej z największych scentralizowanych giełd na świecie, miały miejsce, gdy giełdy próbowały wymienić najgorętsze tokeny w DeFi. Coinbase, inwestując w Compound Finance w 2018 roku, miało wówczas dość duży wpływ na kierunek cen.z

Jednak pod koniec roku token stracił ponad 50 procent wartości, ponieważ inne smaki go wyprzedziły, a protokół spadł na liście TVL.

Wojny klonów miały się rozpocząć, a anonimowi programiści zaczęli powielać dostępne open source smart kontrakty, aby uruchomić własne protokoły rolnicze DeFi, z mieszanym sukcesem.

Yam Finance zapoczątkowało szał DeFi w dziedzinie food-farmingu, w wyniku którego miliardy dolarów w kryptowalutach były przenoszone z protokołu do protokołu, ponieważ zdegenerowani rolnicy (lub degeneraci [degens], jak o nich mówiono) polowali na następnego szybkiego dolara.

Cała scena stała się trochę zabawą w trzecim kwartale tego roku, gdy oddani wyznawcy Bitcoina i zwolennicy branży zrobili krok wstecz, aby zobaczyć, jak potoczy się rzeź kryptowalut.

Kilka dni po tym, jak degeneraci zgromadził miliony dolarów w protokole Yam, wykryto błąd kodu w jego niezaudytowanych smart kontraktach, w wyniku czego zespół odpowiedzialny za platformę zaapelował do wielorybów, aby ją uratowali, zobowiązując tokeny zarządzania do głosowania nad „ponownym uruchomieniem” system.

To oczywiście spowodowało kolejną erupcję niepokoju ze strony ekspertów branżowych, z których niektórzy, tacy jak CEO ShapeShift, Erik Voorhees, nazwali Yam oszustwem.

Mining wampirów i saga o sushi

Yam Finance to dopiero początek, bo prawdziwa zabawa dopiero miała nadejść. Termin „mining wampirów” powstał pod koniec sierpnia, kiedy protokół o nazwie SushiSwap rozwidlił się z Uniswap, aby oferować lepsze nagrody i własne tokeny SUSHI. Wiodąca zdecentralizowana giełda Uniswap nie miała wówczas własnego tokena i oferowała jedynie obniżkę opłat transakcyjnych dostawcom płynności.

Oczywiście w ciągu kilku dni ponad miliard dolarów przepłynął z Uniswap do SushiSwap, a ceny tokenów SUSHI gwałtownie wzrosły. Saga wydarzyła się 6 września, kiedy anonimowy założyciel, znany tylko jako Chef Nomi, sprzedał tokeny SUSHI o wartości 8 milionów dolarów, powodując załamanie się ceny tokena. Społeczność kryptowalut zbuntowała się przeciwko temu, a zdecentralizowane finanse po raz kolejny zostały obrzucone błotem.

Sklonowany protokół został ostatecznie przejęty przez dyrektora generalnego giełdy instrumentów pochodnych FTX, Sam Bankman-Fried (SBF), który przejął stery wraz z konsorcjum wielorybów DeFi poprzez smart kontrakt z wieloma podpisami, uniemożliwiający sprzedaż jednej osobie. Jednak do tego czasu nieodwracalne szkody zostały wyrządzone, a cena SUSHI spadła o 94 procent z prawie 9 USD do poniżej 0,50 USD w ciągu następnych dwóch miesięcy.

Mnóstwo sobowtórów DeFi podążyło za nim w celu odtworzenia nocnego sukcesu SushiSwap, ale większości z nich się to nie udało, ponieważ inwestorzy zaczęli pojmować, o co chodzi. Nadal jednak było kilka godnych uwagi pomp i zrzutów, gdy degeneraci gromadziły się w różnych ofertach na wczesnym etapie, zanim skoczyli do następnej, pozostawiając spóźnionych z pustymi kieszeniami.

Nowe klony protokołów związanych z żywnością pojawiały się prawie codziennie, w tym Pizza, Hotdog, Kimchi, Pancake, Bakery, Pickle, Burger, Cream i Harvest. Niektóre z nich były rażącymi schematami pompy i zrzutu lub zostawiania na lodzie (rug pulls), jak stały się znane w branży, a niektóre nadal działają do dziś.

Zautomatyzowany twórca rynku, firma Uniswap, zauważył, że nadszedł czas, aby walczyć, więc uruchomił własny token zarządzania, UNI, który można było farmić w czterech pulach płynności przez dwa miesiące. DEX wykonał też ogromnego airdropa dla poprzednich użytkowników swojej platformy. Od września do listopada zabezpieczenia Uniswap wzrosły do 3 miliardów dolarów, co w tamtym czasie stanowiło największy na świecie protokół DeFi.

Opera mydlana cen gazu

Szkodą dla wszystkich tych farm DeFi związanych z żywności i zdegenerowanej uprawy był wzrost popytu w sieci Ethereum (ETH), co spowodowało wzrost cen gazu do rekordowych poziomów. Na początku września średnie opłaty w sieci Ethereum wzrosły do rekordowych poziomów ponad 15 USD za transakcję (znacznie więcej dla tych, którzy nie chcieli czekać).

Ten niefortunny efekt uboczny był muzyką dla uszu maksymalistów, którzy skorzystali z okazji, aby uderzyć w Ethereum i wychwalać zalety swojego ukochanego Bitcoina. Krypto-plemienność znów odniosła pełny sukces, ponieważ bitwy BTC vs ETH szalały w mediach społecznościowych, a te same stare postacie biadoliły te same stare argumenty.

Kryzys cen gazu spowodował również pojawienie się wielu „zabójców Ethereum”, takich jak Binance’s Smart Chain, NEO’s Flamingo Finance, Solana i Polkadot, chociaż żaden z nich jeszcze nie sprostał temu zadaniu. Ceny transakcji wróciły do normy, a uruchomienie ETH 2.0 w fazie 0 zbliżało się wielkimi krokami, choć skalowanie miało nastąpić o kolejny rok później.

Kontynuacja exploitów smart kontraktów

Założyciel Yearn Finance, Andre Cronje, wywołał trochę zamieszania, kiedy zamieścił kilka zajawek na temat projektu, który rozwijał dla gospodarki „multiwersum gier” o nazwie Eminence Finance. Został wypuszczony niezbadany smart kontrakt ESM, a degeneraci rzucili się na niego (FOMO) z 15 milionami dolarów, które zostały następnie splądrowane przez hakera.

Kolejne hacki DeFi i exploity związane ze smart kontraktami miały miejsce pod koniec roku w przypadku Harvest Finance, Pickle Finance i o mały włos dla SushiSwap.

Fałszywy drop tokenów FEW, która miała być żartem jednego z prominentnych członków społeczności DeFi, miał negatywne konsekwencje, wywołując we wrześniu dużą reakcję w mediach społecznościowych.

Uniswap wywołał zamieszanie w październiku, pierwszym głosowaniem dotyczącym zarządzania, kiedy dwa konta wielorybów należące do Dharma i Gauntlet próbowały osłabić właściwości decentralizacyjne protokołu, dając sobie większą kontrolę nad nim.

Podobnie głosowanie dotyczące zarządzania w Maker zostało prawie przegrane, gdy wnioskodawca zaciągnął pożyczkę błyskawiczną, aby zwiększyć liczbę żetonów i liczbę głosów. Ponownie, kryptograficzne media społecznościowe wybuchły oskarżeniami o centralizację, a cały model zarządzania DeFi znalazł się w centrum uwagi.

Koniec burzliwego roku

Pomijając te wszystkie sagi i telenowele, zawsze będą mizantropi i sceptycy nowych technologii i metod. Są tacy, którzy wolą skupiać się na jego słabościach i tacy, którzy chcą pracować nad uczynieniem DeFi silniejszym i bardziej odpornym na takie exploity.

Zdecentralizowane finanse przeszły długą drogę w krótkim czasie w 2020 roku, a sprawy dopiero nabierają tempa w wyłaniającym się nowym krajobrazie finansowym przyszłości. W 2021 roku prawdopodobnie pojawią się znacznie bardziej nowatorskie i „inteligentniejsze” protokoły, gdy sagi DeFi z tego roku znikną w odmętach pamięci.

UWAGA: Poglądy wyrażone tutaj są poglądami autora i niekoniecznie reprezentują lub odzwierciedlają poglądy BeInCrypto.

Najlepsze platformy dla krypto inwestorów | Listopad 2024
Najlepsze platformy dla krypto inwestorów | Listopad 2024
Najlepsze platformy dla krypto inwestorów | Listopad 2024

Wyjaśnienie

Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.

Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
profile.jpg
Martin Young
Martin Young jest doświadczonym dziennikarzem i redaktorem zajmującym się kryptowalutami z ponad 7-letnim doświadczeniem w zakresie najnowszych wiadomości i trendów w przestrzeni aktywów cyfrowych. Jego pasją jest sprawianie, że złożone koncepcje blockchain, fintech i makroekonomii są zrozumiałe dla odbiorców głównego nurtu.   Martin pojawiał się w czołowych publikacjach finansowych, technologicznych i kryptograficznych, w tym BeInCrypto, CoinTelegraph, NewsBTC, FX Empire i Asia Times....
READ FULL BIO
Sponsorowane
Sponsorowane