BlackRock wykluczył wprowadzenie na rynek funduszy ETF opartych na XRP lub Solana (SOL) w najbliższym czasie. Decyzja ta zaskoczyła część inwestorów liczących na szybkie poszerzenie oferty giganta. Jednak BlackRock mówi nie projektom, które jego zdaniem nie spełniają obecnie kryteriów płynności, regulacyjnych i popytowych.
Stanowisko to pojawia się pomimo rosnących rozmów w branży i niedawnego zakończenia długotrwałej batalii prawnej Ripple z amerykańską SEC (Securities and Exchange Commission).
Dlaczego BlackRock mówi nie i trzyma się z dala od XRP?
SponsoredBlackRock podobno mówi, że nie ma „żadnych planów” na oferowanie XRP spot ETF lub potencjalnego Solana ETF. Wyjaśnienie pojawiło się zaledwie kilka godzin po tym, jak prezes ETF Store Nate Geraci zasugerował, że gigant zarządzania aktywami mógłby ostatecznie wejść na rynek XRP ETF.
Geraci wcześniej napisał, że uważał, iż BlackRock czeka na zakończenie długotrwałej sprawy Ripple vs. SEC, zanim złoży wniosek o iShares XRP ETF.
Ponadto, Geraci wskazał również na rosnącą instytucjonalną popularność Ethereum. Cytując pogląd Matthew Sigela, Geraci podkreślił, że dominacja Bitcoina zaczęła spadać. Ponieważ banki, fintechy i korporacje przyjmują stablecoiny, z których wiele będzie rozliczanych na blockchainach open-source, takich jak Ethereum.
Niski popyt poza Bitcoinem i Ethereum
Zatem, dlaczego firma mówi nie odnośnie XRP?. Kierownictwo firmy wielokrotnie podkreślało, że zainteresowanie klientów poza Bitcoinem i Ethereum pozostaje minimalne. W grudniu BeInCrypto poinformowało, że Robert Mitchnick, szef działu aktywów cyfrowych w BlackRock, powiedział, że jest „bardzo małe” zapotrzebowanie na inne kryptowalutowe ETF-y. Mitchnick powiedział
„Nie sądzę, że zobaczymy długą listę kryptowalutowych ETF. Jeśli pomyślisz o Bitcoinie, to stanowi on około 55% kapitalizacji rynkowej dzisiaj. Ethereum to 18%. Następny możliwy do zainwestowania aktyw to około 3%. Nie jest blisko osiągnięcia tego progu ani historii dojrzałości, płynności itp.”
W tym samym tonie, Jay Jacobs, szef działu ETF w BlackRock, powiedział, że firma nie planuje wprowadzenia żadnych nowych ETF skoncentrowanych na altcoinach.
Co więcej, Jacobs podkreślił również zamiar firmy, aby rozszerzyć zasięg istniejących ETF na Bitcoin i Ethereum. Dodał, że do tej pory radziły sobie one wyjątkowo dobrze. Analityk ETF Eric Balchunas cytując wypowiedź Jay Jacobsa, poinformował:
Sponsored„Jesteśmy dopiero na początku drogi z Bitcoinem i zwłaszcza Ethereum. Tylko niewielka część naszych klientów posiada IBIT i ETHA, więc na tym się skupiamy (w porównaniu do wprowadzania nowych ETF na altcoiny).”
Samara Cohen, dyrektor ds. inwestycji ETF i inwestycji indeksowych w firmie, powiedziała Bloombergowi, że dla BlackRock tylko Bitcoin i Ether spełniają obecnie kryteria dotyczące zdolności inwestycyjnych i oczekiwań klientów. Cohen w wywiadzie powiedziała:
„… myślę, że minie trochę czasu, zanim zobaczymy coś innego,”
Tymczasem Balchunas zgadza się, że firma może nie widzieć dużej motywacji do rozszerzenia oferty poza swoje dwa kryptowalutowe ETF-y. Uważa, że firma prawdopodobnie nie będzie dążyć do wprowadzenia indeksowego ETF na kryptowaluty, potencjalnie w tym roku, w tym XRP. Wskazał na malejące korzyści z poszerzania oferty – innymi słowy, BlackRock mówi nie kolejnym projektom w najbliższym czasie.
Choć stanowisko BlackRock może być ostrożną, opartą na danych decyzją, może to być również przegapiona okazja. Niemniej jednak, tylko czas pokaże jak będzie naprawdę.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.