Holenderski analityk PlanB wciąż jest niezwykle pozytywnie nastawiony do Bitcoina. Obecnie czeka on, aż pierwotnej kryptowalucie uda się przełamać 2-letnią zrealizowaną cenę. Granica ta znajduje się na poziomie 29 500 USD. W przeszłości był to moment, w którym mogliśmy stwierdzić definitywny koniec rynku niedźwiedzia.
Dwuletnia “zrealizowana cena” Bitcoina odnosi się do średniej rzeczywistych cen transakcyjnych Bitcoina w ciągu ostatnich dwóch lat. Dokładnie odzwierciedla historyczną wartość rynkową BTC w tym okresie, biorąc pod uwagę wszystkie wahania cen.
Nadchodząca eksplozja cen?
Jeśli Bitcoin zdoła odzyskać cenę 29 500 USD, istnieje szansa, że rynek niedźwiedzia zdecydowanie się skończył i ponownie wejdziemy w stan hossy. Ostatnio jednak handlowaliśmy już powyżej tego poziomu cenowego, co nieco obniża rzeczywistą skuteczność tej analizy.
We wcześniejszym poście PlanB porównał również Bitcoina do piłki plażowej trzymanej pod wodą. Gdy tylko ją puścisz, naturalnie wystrzeli w górę z ogromną siłą.
Byłoby wspaniale, gdyby Bitcoinowi udało się wystrzelić jescze w 2023 roku. Niemniej jednak klimat makroekonomiczny nie bardzo sprzyja takiemu scenariuszowi.
Wciąż jest kilka rzeczy, które muszą się wydarzyć, zanim będziemy mogli ponownie obserwować wzrosty. Analiza PlanB ogranicza się głównie do ceny Bitcoina i nie uwzględnia środowiska makro.
Inflacja i stopy procentowe
Inflacja jest nadal znacznie wyższa niż cel 2%, do którego dążą banki centralne na całym świecie. W Stanach Zjednoczonych wynosi ona znacznie więcej i wygląda na to, że minie jeszcze trochę czasu, zanim zejdzie do pożądanych poziomów.
To sprawia, że jest bardzo prawdopodobne, iż będziemy musieli pogodzić się z wyższymi stopami procentowymi banku centralnego jeszcze przez jakiś czas. Tym samym niezręczna sytuacja na rynkach finansowych utrzyma się dłużej.
Dlatego też nie miałoby większego sensu atakowanie przez Bitcoina dawnego rekordu wszech czasów już w 2023 roku. Jednak oczywiście w przeszłości zdarzały się już bardziej szalone rzeczy. Rynek krypto jest bardzo nieprzewidywalny.
Mimo to wydaje się bardziej prawdopodobne lub logiczne, że Bitcoin rozpocznie kolejny silny okres w 2024 r., po halvingu. Co więcej, powinniśmy również pamiętać, że Bitcoin, mierzony od dołka z 2022 roku, ma już za sobą całkiem niezły rok. Cyfrowa waluta tak czy siak zdołała dać inwestorom około 60-procentowy zwrot.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
