Lider piramidy OneCoin współpracuje z władzami – wyrok przesunięty

Jedna z kluczowych postaci prawdopodobnie stojących za jednym z największych przekrętów w historii, firmą OneCoin, która próbowała podawać się za projekt kryptowalutowy, ponownie nie została skazana z racji odroczenia wyroku. Szczególną popularność OneCoin zdobył w USA oraz na rynkach azjatyckich, chociaż również w Europie odbił się głośnym echem. Niedawno mogliśmy sobie o OneCoinie przypomnieć w dyskusyjnym reportażu Superwizjera TVN na temat polskiej giełdy kryptowalut BitBay. Zresztą zestawienie tych dwóch marek jest przedmiotem sporu pomiędzy przedstawicielami giełdy a autorami reportażu. Konstantin Ignatov, domniemany lider OneCoina miał zostać skazany w środę 08.07.2020. Jednak pełniący obowiązki prokuratora USA Audrey Strauss poprosił o przesunięcie tej daty o cztery miesiące. Jak wynika z pisma procesowego z 7 lipca, Ignatow cały czas współpracuje z prokuraturą. Wygląda na to, że wniosek został rozpatrzony pozytywnie. W sprawie współprowadzącego piramidę nie przedstawiono jeszcze oficjalnego orzeczenia sądowego. Ignatov został aresztowany w Nowym Jorku w marcu 2019 r. za udział na wysokim stanowisku w programie, który określono jako typowy schemat Ponziego. Inwestorzy stracili miliardy dolarów. Konstantin Ignatov jest oskarżany przez amerykańskich prokuratorów o bycie osobistym asystentem Ruji Ignatowej, twarzy i głównej liderki OneCoina, która jest obecnie poszukiwana przez organy ścigania. Sprawie pikanterii dodaje też fakt, że prywatnie jest on po prostu jej bratem. Wyrok Konstantina został już odroczony 8 kwietnia, również ze względu na trwającą współpracę. Grozi mu nawet 90 lat więzienia, i to już po zawarciu ugody.

Wyroki za udział w piramidzie już zapadły

Sąd skazał prawnika OneCoina, Marka Scotta, pod zarzutem oszustwa w listopadzie 2019 r. po ujawnieniu, że wyprał 400 milionów dolarów zarobionych w ramach programu. Zeznania Konstantina odegrały kluczową rolę w tej sprawie. Kolejne przesunięcie wyroku może sugerować, że to nie koniec zatrzymań na najwyższym szczeblu piramidy. W ubiegły piątek singapurski mężczyzna został ukarany karą w wysokości 72 tys. dolarów po tym, jak został uznany za winnego promowania OneCoina na podstawie ustawy o marketingu wielopoziomowym i piramid finansowych. Czy tego typu sprawy w końcu zaczną być skutecznie ścigane w naszym kraju, który również nie jest wolny od piramid finansowych i tzw. “naganiaczy”?