Piotr Ostapowicz na swoim Instagramie umieścił film, zaczynający się od chwytliwej frazy “Straciłem ponad 600 tysięcy złotych w krypto”. Został on oszukany, co doprowadziło do straty ponad dwóch Bitcoinów. Znany influencer opisuje cały proces oszustwa, ostrzegając przy tym swoją społeczność.
Oszustwa w kryptowalutach to temat na tyle powszechny, że dużej części społeczeństwa zaburza on perspektywę wobec kryptowalut. Jak widać nawet osoby, które dziś mają olbrzymią wiedzę i są dla wielu wzorem do naśladowania, musiały w swojej karierze wpaść w pułapkę oszustów.
Piotr Ostapowicz przesłał oszustom dwa Bitcoiny
Sytuacja, którą opisuje influencer miała miejsce w 2018, krótko po tym jak zaczął swoją przygodę z kryptowalutami. Nauczył się zarabiać dzięki arbitrażowi, czyli kupowaniu danego aktywa na giełdzie, gdzie cena jest niższa, a następnie sprzedawaniu na innej giełdzie po wyższej wartości.
Jak sam twórca twierdzi, robił to wielokrotnie oraz z sukcesami na znanych giełdach, co pozwoliło mu zarabiać. Znalazł jednak nową giełde Fedlio, która zainteresowała go ofertą niskich kursów na kilku tokenach. Postanowił zatem przyjrzeć się jej głębiej i wysłał na nią 0,01 BTC. Wymienił największą kryptowalutę na tokeny Zilliqa (ZIL), przelał je na Binance, a następnie sprzedał z 10% zyskiem.
Zadowolony z możliwości, jaką właśnie odkrył, postanowił przesłać na, jak się później okazało, feralną giełdę Fedlio 0,1 BTC. Powtorzył dokładnie ten sam proces i przy pomocy arbitrażu na tokenach Zilliqa (ZIL) ponownie zainkasował 10% zysku, tym razem większej kwoty pierwotnej.
Chciwość, jako, że jest rzeczą ludzką, dotknęła również Ostapowicza. Po sukcesach, jakie odniósł na małych kwotach, postanowił przesłać na nowo odkrytą giełdę ponad dwa Bitcoiny. Wymienił je ponownie na tokeny ZIL i chcąc po raz kolejny wysłać je na Binance, napotkał problem.
W tym momencie giełda, którą dopiero poznawał Ostapowicz, zablokowała mu konto. Postanowił zwrócić się do supportu Fedlio – ten jednak nie działał. Wtedy influencer zaczął robić rozeznanie i dowiedział się, że platforma ta jest jednym wielkim oszustwem. Jak sam twierdzi, przed straceniem wszystkiego uratowała go tylko zasada “nigdy nie inwestuj w jedną rzecz all-in”.
Dokładna kwota, jaką stracił twórca to 2,356 BTC. Zważywszy na ogromne zmiany cenowe, jakie w tamtym okresie nastąpiły, to stracona wówczas przez Ostapowicza kwota mogła wynosić od 7 350 USD do 40 600 USD. Sam twórca jednak przelicza powyższą ilość Bitcoinów przez dzisiejszą cenę, czyli około 70 000 USD, stąd podana przez niego kwota ponad 600 000 PLN.
Scamy w branży kryptowalut
Nie zostać oszukanym przez całą swoją karierę w krypto to rzecz rzadko spotykana. Kreatywność oszustów nie zna granic, dlatego warto być podejrzliwym na każdym kroku. Post z opisanym przez Ostapowicza oszustwem to promocja jego materiału, w którym opisuje osiem błędów w krypto, mogących doprowadzić do utraty swojego dorobku.
Redakcja BeInCrypto Polska stara się nagłaśniać wszelakie formy oszustw, aby czytelnik był świadomy zagrożeń, jakie na niego czekają. Warto zajrzeć do kategorii “oszustwa” i przeczytać historię scamów, jakie pojawiają się na całym świecie.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut przez BeInCrypto, kliknij tutaj.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.