Od ponad dwóch tygodni w polskiej części internetu trwa jedna z największych afer związana z byłymi graczami Minecrafta i influencerami. Główną twarzą skandalu, o której filmy nagrali między innymi Wardęga czy Konopski, jest Stuart Barton, który w tajemniczych okolicznościach zrezygnował z publikowania treści na platformie Youtube już kilka lat temu.
Określany jako legenda polskiego internetu “Polski Pingwin”, okazuje się mieć jednak sporo za uszami. Poza śledztwem wspomnianych powyżej twórców, swój wkład do całej sprawy wniósł również użytkownik @KryptoDetektyw. Wielu użytkowników śledzących aferę zastanawiało się skąd były już youtuber może mieć tak dużo pieniędzy.
Za pośrednictwem platformy społecznościowej X, KryptoDetektyw podzielił się swoją wiedzą, przeprowadzając wnikliwą analizę. Autor śledztwa ustalił, że twarz skandalu PandoraGate mogła zebrać ponad 6 mln PLN od inwestorów w ramach projektu NFT.
Co łączy PandoraGate i rynek NFT?
Kiedy pojawiły się pierwsze sygnały, że Stuart Burton pracuje nad kolejnym projektem związanym z kryptowalutami i NFT, KryptoDetektyw natychmiast rozpoczął swoje dochodzenie. Wszystkie tropy prowadziły do projektu @pixelcase_io. Aby dowiedzieć się więcej, zdecydował się na inwestycję seed w projekcie, co okazało się skutecznym sposobem na uzyskanie dostępu do wewnętrznych informacji.
Podczas “pitch meetingu,” na który został zaproszony, dowiedział się, że Stuart Burton jest założycielem Pixelcase. Co ciekawe, zarówno on, jak i współzałożyciel projektu, mieszkali razem w luksusowej willi w Marbelli. Na tej podstawie można założyć, że dysponowali dużą ilością pieniędzy. Na drodze przeprowadzonego śledztwa okazało się, że twarz skandalu PandoraGate mogła zebrać ponad 6 mln PLN.
Według informacji pozyskanych przez KryptoDetektywa, Pixelcase planowało zbierać środki w ramach rundy seed, a następnie wprowadzić na rynek kolekcję NFT o nazwie #PixelHeroes. Jest to ostatni moment, aby wziąć udział w projekcie – przekonywali go twórcy.
KryptoDetektyw alarmuje wszystkich użytkowników wspólnie z Jackiem Gadzinowskim, aby zachować dystans do opisanego powyżej projektu. Inwestycja w projekt powiązany z tak wątpliwą obecnie postacią może wiązać się bowiem z utratą wszystkich środków.
“W tym miejscu chciałbym zaapelować ponad podziałami do całej polskiej krypto sceny aby pomóc w nagłośnieniu sprawy. Jeśli nic nie zrobimy to Stuu niedługo zrobi kolejny cashgrab NFT.”
Odpowiedź twórców PixelCase
W odpowiedzi na kontrowersje wokół Stuarta Burta, zespół PixelCase zdecydowanie odcina się od oskarżeń i nie pozwala na łączenie go z ich projektem. W oświadczeniu opublikowanym na platformie X, PixelCase wyjaśnia, że Stuart nie jest założycielem tego projektu. Choć w pierwszym kwartale rozważano jego udział na tej pozycji, to ostatecznie warunki biznesowe nie zostały spełnione.
Ponadto, zaznaczono, że Stuart został zaangażowany do roli doradcy wyłącznie do sierpnia 2023 roku. Jego związek z projektem zakończono jednak z powodu niewywiązania się z obowiązków. Podkreślono, że Stuart nie posiada żadnych udziałów, aktywów ani wynagrodzeń związanych z PixelCase, i nie jest uprawniony do jakiejkolwiek części zysków projektu.
Inny projekt związany z rynkiem NFT odcina się od Stuu
Po aferze związaną z Stuuartem, inny projekt NFT wziął na siebie odpowiedzialność za oczyszczenie swojego środowiska. Ordinalscouncil oficjalnie przyznali, że Stuart Burton był członkiem ich rady, jednak w świetle opublikowanych dowodów zakończyli w sposób natychmiastowy współpracę.
Polski wymiar sprawiedliwości na tropie byłego influencera
W miniony piątek wiceprzewodniczący ministerstwa sprawiedliwości, Piotr Cieplucha, ujawnił publiczności poważne oskarżenia skierowane przeciwko głównemu podejrzanemu w sprawie Pandora Gate, znanemu jako Stuu.
Prokurator podkreślił, że ze względu na poważność zarzutów i konieczność prawidłowego przeprowadzenia dochodzenia, śledczy skierowali wniosek do Sądu Rejonowego w Warszawie-Mokotowie. Prośba dotyczyła wprowadzenia tymczasowego aresztu wobec podejrzanego mężczyzny, aby umożliwić wydanie listu gończego.
Na odpowiedź sądu nie trzeba było czekać. Piotr Cieplucha poinformował jeszcze tego samego dnia o wydaniu zgody na tymczasowy areszt. Czy sąd weźmie również pod uwagę trud KryptoDetektywa i przeanalizuje sytuację związaną z rynkiem NFT?
“Sąd właśnie wydał zgodę na tymczasowe aresztowanie głównego podejrzanego w #pandoragate – Stuu. To efekt błyskawicznych działań Prokuratury Okręgowej w Warszawie i mocnych dowodów.” – możemy przeczytać we wpisie Piotra Cieplucha.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.