Nowa Zelandia bada CBDC, ale nie ma bezpośrednich planów emisji

Christian Hawkesby na dorocznej konferencji Królewskiego Towarzystwa Numizmatycznego Nowej Zelandii powiedział:

CBDC oferuje szereg ogromnych korzyści i wyzwań.

Wśród korzyści wymienił m.in zwiększenie dostępu do środków pieniężnych oraz promowanie integracji finansowej.

80% Banków Centralnych bada CBDC

Nowa Zelandia analizuje CBDC od co najmniej 2018 roku, kiedy to opublikowała biuletyn zatytułowany “Za i przeciw emisji cyfrowej waluty przez bank centralny”. Ze styczniowego raportu Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) wynika, że ponad 80 % banków centralnych na świecie analizuje CBDC. W dzisiejszym przemówieniu Hawkesby podsumował wnioski BIS dot. powodów dla których kraje badają CBDC:

• ze względu na malejące wykorzystanie fizycznej gotówki,
• nadmierną zależność od gotówki, która sprawia, że zbyt wiele osób pozostaje poza systemem finansowym,
• poczucie, że zaczynają dominować zagraniczne lub prywatne waluty.

Podczas gdy 80% banków centralnych na świecie prowadzi badania nad CBDC, większość z nich, podobnie jak Nowa Zelandia, nie ma w planach ich emisji. Co więcej, każdy bank proponuje inną formę. Rzadko przedstawiają CBDC jako kryptowaluty. Większość banków czerpie inspiracje z technologii DLT.

Wyścig CBDC

Aktualnie w wyścigu CBDC prowadzą Chiny. Państwo środka przeprowadza już program pilotażowy na ogromną skalę, a nawet ostatnio rozdawało darmowe cyfrowe juany wśród mieszkańców Shenzhen. W tym tygodniu także Bahamy zaczną stopniowo wprowadzać swoje CBDC w całym kraju. Jeżeli Nowa Zelandia podejmie się wyemitowania CBDC, stworzy coś w rodzaju cyfrowej gotówki.

Gotówka jest wykorzystywana jako środek płatniczy w mniejszym stopniu, a dostęp do niej maleje.

– powiedział Hawkesby. Dodał, że banknoty stanowią zaledwie 7-9% płynnej gotówki i że na co dzień, na gotówce polega zaledwie 6% Nowozelandczyków. Nowa Zelandia póki co nie planuje jeszcze wypuszczenia CBDC, ale jak powiedział Hawkesby: “Bardzo uważnie śledzimy rozwój sytuacji”.