Tokeny NFT stały się współczesnymi cyfrowymi plakatami. Gdy hype osiągnął swój szczyt podczas hossy w 2021 r., w sierpniu 2021 r. na rynku NFT odnotowano miesięczny wolumen obrotu wynoszący prawie 2,8 miliarda dolarów. Jednak do lipca 2023 r. nastroje uległy drastycznej zmianie.
W rzeczywistości, tygodniowa wartość transakcji spadła do około 80 milionów USD, co oznacza znaczny spadek. W tym kontekście najnowsze badania ukazały zaskakującą rzeczywistość. Większość transakcji NFT jest notowana przy kapitalizacji rynkowej wynoszącej zero Ethereum (ETH), co czyni je bezwartościowymi.
Cyfrowe obrazy stają się bezwartościowe
Gwałtowny wzrost liczby NFT został okrzyknięty nowym fenomenem w branży kryptowalut. Jednak gdy kurz opadł, rynek znajduje się obecnie w fazie niedźwiedzia. Wiele projektów NFT stara się znaleźć nabywców w obliczu negatywnych perspektyw na przyszłe wartości.
Dane, pochodzące z obszernej analizy ponad 73 000 kolekcji NFT, ukazują otrzeźwiającą narrację ostro kontrastującą z historiami o transakcjach wartych miliony dolarów i błyskawicznych sukcesach. Rzeczywiście, spośród analizowanych kolekcji NFT zaledwie 21% zostało w pełni odebrane lub posiadało ponad 100% własności, pozostawiając 79% niesprzedanych.
„Prawie 4 na 5 [NFT] pozostało niesprzedanych. Sytuacja ta wskazuje na znaczną nierównowagę pomiędzy tworzeniem nowych tokenów niezamiennych (NFT) a rzeczywistym popytem na te zasoby cyfrowe” – czytamy w raporcie.
Ta nierównowaga pomiędzy lawiną nowych NFT a rzeczywistym popytem stanowi kluczowy problem nadpodaży, tworząc rynek nabywcy. W takim środowisku wymagający inwestorzy coraz częściej analizują wyjątkowość, potencjalną wartość i narrację projektów NFT przed podjęciem decyzji.
„95% osób posiadających kolekcje NFT dokonuje obecnie bezwartościowych inwestycji. Po przeanalizowaniu tych liczb oszacowalibyśmy, że 95% to ponad 23 miliony osób, których inwestycje są obecnie bezwartościowe” – czytamy w raporcie.
Dogłębna analiza 8850 najlepszych kolekcji NFT wymienionych na CoinMarketCap ujawniła kontynuację tego niepokojącego trendu.
Nawet wśród tych udanych projektów 18% ma cenę minimalną wynoszącą niemalże zero, a tylko 1% osiąga cenę powyżej 6000 USD. Ta rzeczywistość jest daleka od przechwalanych milionowych transakcji, które kiedyś dominowały na pierwszych stronach gazet. Następnie zwracając uwagę na naturę wartości na rynku napędzanym spekulacjami i przemijającymi trendami.
Projekt MacContract oparty na Ethereum z ceną wyjściową w wysokości 13 234 204 USD, posiada obroty w wysokości 18 USD. Ilustruje to rażący rozdźwięk między cenami notowanymi a rzeczywistymi transakcjami. Takie rozbieżności ujawniają spekulacyjny charakter niektórych części rynku NFT. W gruncie rzeczy, notowane ceny często nie mają konkretnej popytu ani historii handlowej.
Ten trend, wskazujący na spekulacyjne i pełne nadziei wyceny oddzielone od rzeczywistych dynamicznych handlowych, może potencjalnie wprowadzić w błąd nowych lub niedoinformowanych inwestorów.
Czy NFT też są martwe?
Śledztwo skupiło się również na śladzie ekologicznym NFT-ów. Energia zużywana przy tworzeniu aktywów z 195 699 kolekcji NFT, które nie miały wyraźnych właścicieli ani udziału na rynku, równała się śladowi węglowemu porównywalnemu z rocznymi emisjami 2 048 domów.
W miarę jak narracja wokół zrównoważonych technologii cyfrowych staje się coraz głośniejsza, przestrzeń NFT jest pod lupą. Szczególnie te NFT-y, które nie wykazują wyraźnego zastosowania ani prawdziwej wartości artystycznej.
Pojawienie się i kolejny spadek popularności NFT stanowi przykład ostrzeżenia przed cyklami hossy na rynku kryptowalutowym. Gdy spekulanci wyruszają w poszukiwaniu kolejnej żyły złota, pozostaje pytanie, czy te NFT rzeczywiście nie miały prawdziwego zastosowania, co spowodowało ich upadek.
Wśród fascynacji i blichtru historia NFT-ów stanowi również wyraźne przypomnienie dla twórców i inwestorów. To przykład rzeczywistej wartości i niebezpieczeństw czychających na spekulantów
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.