Zobacz więcej

EXCLUSIVE Muzyczne NFT: W poszukiwaniu tych, które nie szkodzą artystom i fanom

5 mins
Aktualizacja Jakub Dziadkowiec
Dołącz do Naszej Społeczności na Telegramie

W SKRÓCIE

  • Muzyczne NFT mogą zmienić przemysł muzyczny na bardziej sprawiedliwy i zrównoważony.
  • Większość muzycznych NFT jest kupowana przez bogatych spekulantów, którzy nie są związani z sektorem.
  • Rynki NFT, które są dostępne i integrują wszystkich fanów muzyki i twórców, są możliwe.
  • promo

Muzyczne NFT: Miały być bardziej sprawiedliwe dla artystów i ich fanów, ale w rzeczywistości stało się odwrotnie. Oto rozwiązanie, według Obiego Fernandeza, dyrektora generalnego RCRDSHP.

Blockchain i muzyczne NFT wabią twórców, muzyków i fanów obietnicą bardziej demokratycznej, zdecentralizowanej przyszłości dla przemysłu muzycznego. Na platformach Web2, takich jak Spotify czy YouTube, artyści otrzymują ułamki centa za odsłuchanie ich utworu. Co więcej, nie mają prawie żadnej kontroli nad tym, w jaki sposób wykorzystuje się ich muzykę. Jednocześnie ludzie z branży czerpią zyski z pracy artystów, często przy niewielkiej lub zerowej przejrzystości.

Niektóre startupy zajmujące się blockchainem muzycznym chcą wykorzystać technologię, która pozwoli artystom wyeliminować pośredników. Ponadto pozwoli nawiązać bezpośredni kontakt z fanami i otrzymać większy udział w przychodach generowanych z ich muzyki. Szczególnie obiecujące są muzyczne NFT (non-fungible tokens), które dają artystom znacznie większą kontrolę nad tym, w jaki sposób ich muzyka jest wykorzystywana, rozpowszechniana i zarabiana. NFT mogłyby zmienić oblicze przemysłu muzycznego, czyniąc go bardziej sprawiedliwym i zrównoważonym dla artystów, ale na razie nic się w tej kwestii nie zmieniło.

Muzyczne NFT nie spełniły obietnicy demokratyzacji

Do tej pory muzyczne NFT przynosiły korzyści niewielkiej liczbie zamożnych artystów i inwestorów, wykluczając większość fanów i twórców muzyki.

Najbardziej udane muzyczne NFT są zwykle niedostępne dla fanów muzyki z głównego nurtu, zwłaszcza z krajów rozwijających się. W zeszłym roku, dość znany artysta EDM 3LAU zdołał sprzedać NFT o wartości 11,6 miliona dolarów. Tym samym zapoczątkował fenomen muzycznych NFT. Jednak ceny sprzedanych przez niego produktów sprawiły, że były one poza zasięgiem wszystkich, poza najbogatszymi kolekcjonerami. Zespół Kings of Leon uzyskał ponad 2 miliony dolarów ze sprzedaży kolekcji NFT, której poszczególne elementy kosztowały od 95 do 2500 dolarów za sztukę.

Widać wyraźnie, że jesteśmy na wczesnym etapie cyklu adopcji NFT. Bez względu na to, czy ich obawy są uzasadnione, czy nie, legiony fanów odrzucają pomysł łączenia kryptowalut z muzyką. Nie powinno więc dziwić, że zdecydowana większość profesjonalnych muzyków nie generuje jeszcze żadnych przychodów z NFT. Niedawny raport Vice wykazał, że gospodarka NFT jest tak samo nierówna jak tradycyjny przemysł muzyczny, z niewielką liczbą artystów i inwestorów czerpiących nieproporcjonalnie duże korzyści.

Niektórzy mogą zwrócić uwagę na fakt, że około trzy czwarte wszystkich muzycznych NFT sprzedaje się za mniej niż 15 dolarów. Jednak absurdalnie wysokie ceny gazu na blockchainie Ethereum utrudniają udział mniejszych twórców i ich fanów. Pomimo ostatnich postępów, można śmiało powiedzieć, że większość udanych muzycznych NFT jest kupowana i sprzedawana przez niewielką liczbę bogatych spekulantów kryptowalutowych. Z kolei ci nie mają prawie żadnych powiązań z przemysłem muzycznym.

Muzyczne NFT

Pogłębianie istniejących nierówności

Iris Nevins, przedsiębiorca wspierający czarnoskórych artystów NFT, wyjaśnia, że “wiele nierówności majątkowych istnieje w kwestii płci, rasy i pochodzenia etnicznego”.

Nevins odnosi się do faktu, że przemysł muzyczny zawsze był nierówny. Co więcej, kobiety i osoby kolorowe były w nieproporcjonalnie dużym stopniu pozbawione możliwości i wynagrodzenia. Nierówność ta jest obecnie powielana w gospodarce NFT. Na przykład niektóre raporty podają, że aż 77% płyt NFT sprzedają mężczyźni.

Nawet same dzieła sztuki w NFT zaczęły się rozwarstwiać według kryteriów rasowych i płciowych. Niektóre cyfrowe aktywa stały się podejrzanie cenniejsze od innych. Potencjalny problem poruszono w niedawnym artykule Bloomberga, w którym przeanalizowano ceny CryptoPunks – jednej z najwcześniejszych i najbardziej popularnych NFT. W artykule stwierdzono, że przeciętnie jaśniejsze CryptoPunks sprzedawano za więcej niż te o ciemniejszej karnacji. Podobnie, CryptoPunksy płci męskiej sprzedawały się drożej niż CryptoPunksy płci żeńskiej.

CryptoPunks i metaverse

Istnieje wiele możliwych wyjaśnień tych rozbieżności cenowych. Być może kupujący kupują aktywa, które są do nich najbardziej podobne, lub które uważają za najbardziej wartościowe. Niezależnie jednak od przyczyny, jasne jest, że tak jak w świecie rzeczywistym, świat cyfrowy nie jest odporny na rasizm i seksizm. A w miarę jak tokeny NFT stają się coraz bardziej popularne, różnice te mogą się pogłębiać.

Myśląc szerzej, metaverse – cyfrowy świat, w którym ludzie mogą tworzyć i wykorzystywać awatary – już zaczyna się kształtować. Jeśli te same uprzedzenia utrzymają się w tym nowym świecie, mogą mieć daleko idące konsekwencje. Zamiast tworzyć równe szanse, metaverse może po prostu powielać i wzmacniać istniejące nierówności.

Ważne jest, aby zająć się tymi kwestiami już teraz, zanim jeszcze bardziej się utrwalą. W przeciwnym razie metaverse może stać się kolejnym miejscem, gdzie bogaci stają się jeszcze bogatsi, a biedni zostają w tyle.

Przedsiębiorcy działający w sektorze muzycznym powinni znaleźć sposoby na dalsze eliminowanie barier między artystami a fanami. Jednocześnie powinni mieć na uwadze stworzenie bardziej inkluzywnej gospodarki. Muzyczne NFT powinny przyniesie korzyści wszystkim zainteresowanym, a nie tylko tym bogatym i popularnym.

Muzyczne NFT: Prawdziwa demokratyzacja muzyki

Rynki NFT, które są dostępne i integrują wszystkich fanów muzyki i twórców, są możliwe. Na przykład, RCRDSHP jest nowym rynkiem NFT, który został zaprojektowany specjalnie z myślą o pracujących muzykach i ich milionach fanów, poza przestrzenią kryptowalut.

Kluczowym elementem misji RCRDSHP jest przystępność cenowa. Zdecydowana większość cyfrowych przedmiotów kolekcjonerskich wspieranych przez NFT na platformie kosztuje od 1 do 50 dolarów. Co więcej, można je kupić za pomocą karty kredytowej. To znów czyni je dostępnymi dla szerokiego grona fanów na całym świecie. Fani mogą stakować swoje kolekcje, aby uzyskać pasywny dochód dla swoich ulubionych artystów, nawet jeśli mają w swojej kolekcji tylko kilka przedmiotów. Artyści zachęcają do stakowania, airdropujący nowe kolekcje, muzykę, bilety na wydarzenia na żywo i innego rodzaju przysługi dla swoich udziałowców, tworząc w ten sposób pętle pozytywnego sprzężenia zwrotnego.

W przeciwieństwie do większości rynków NFT, uczestnicy RCRDSHP mogą robić o wiele więcej niż tylko grać na wartości swoich kolekcji. Funkcje takie jak spalanie, masowy dostęp, mieszanie i stakowanie to czynności, które sprawiają przyjemność i są dostępne dla większości graczy, niezależnie od ich statusu ekonomicznego. Spalanie NFT powoduje, że kolekcja staje się rzadka, a jej posiadacz zyskuje dochód. Masowy dostęp pozwala posiadaczom na łączenie podobnych zasobów w celu stworzenia rzadszych NFT. Natomiast stakowanie pozwala wygenerować większy zysk dla ich twórcy.

Nowy model

Model gry RCRDSHP ma na celu połączenie interesów artystów i graczy w nowatorski sposób, który wykracza poza napędzane szumem spekulacje i chciwość. Zespół powołuje się na swoje korzenie w kulturze rave i przyjęcie zasady P.L.U.R. (Peace Love Unity Respect) jako przewodniej zasady projektu. RCRDSHP kładzie nacisk na duchową moc muzyki, która ma uczynić nas lepszymi ludźmi. W ten sposób staje się dziwnym i odległym wyjątkiem w świecie startupów związanych z blockchainem.

Mimo to, poprzez stworzenie bardziej integracyjnego i dostępnego rynku NFT, który autentycznie ma serce we właściwym miejscu, RCRDSHP ma nadzieję na pozytywne zmiany w przemyśle muzycznym. Naszym marzeniem jest stworzenie bardziej sprawiedliwej i zrównoważonej branży dla artystów i ich fanów.

– – –

Obie Fernandez

Autor licznych publikacji i przedsiębiorca. Jest założycielem i dyrektorem generalnym RCRDSHP, platformy NFT zbudowanej przez i dla artystów muzycznych, w tym dla siebie jako producenta muzyki elektronicznej i DJ-a. Przed założeniem RCRDSHP, Obie pełnił funkcję CTO w Andela, największym startupie wspieranym przez VC w Afryce.

Najlepsze platformy dla krypto inwestorów | Kwiecień 2024

Trusted

Wyjaśnienie

Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.

Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
1da1ec21852ff5e8b1158a413010159d.jpg
Nicole Buckler
Nicole Buckler pracuje jako redaktorka i dziennikarka od ponad 25 lat, pisząc z Sydney, Melbourne, Taipei, Londynu i Dublina. Teraz pisze z szalonego i niesamowitego Gold Coast w Australii. Nicole kupiła Bitcoina w 2013 roku, ponieważ powiedziano jej, że może go użyć, aby zapłacić za lekcje jogi w Dublinie. Nienawidziła jogi, ale zatrzymała Bitcoina. Po roku zdecydowała, że ta sprawa z Bitcoinami to będzie coś i kupiła też inne kryptowaluty. Nadal jednak uważa, że joga jest do bani.
READ FULL BIO
Sponsorowane
Sponsorowane