Od 1 stycznia 2024 roku wprowadzone zostaną znaczące zmiany w zakresie płatności gotówkowych. W związku z nowymi przepisami, osoby prywatne będą mogły płacić gotówką maksymalnie 20 tysięcy złotych. Jednocześnie przedsiębiorcy muszą dostosować swoje procedury do nowych regulacji, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.
Na ten moment przepisy dotyczące limitów w żaden sposób nie obejmowały osób prywatnych. Rząd chce osiągnąć pewien cel decydując się na nałożenie limitu. Chodzi bowiem o uszczelnienie systemu podatkowego oraz ograniczenie prania brudnych pieniędzy.
Kara za niedostosowanie się do przepisów
Zaproponowany pomysł nie jest jednak niczym nowym dla śledzących poczynania polskiego rząd. Zmiana ta była bowiem dwukrotnie omawiana, a następnie odraczana w ramach wprowadzenia Polskiego Ładu. Niemniej jednak część ograniczeń funkcjonuje w polskim prawie od dawna. Limit płatności gotówkowych dotyczący przedsiębiorców wynosi na ten moment 15 tys. zł. Przekazanie środków o większej kwocie wiąże się zatem z wykonaniem przelewu.
Wraz z przyszłym rokiem rządzący postanowili zmniejszyć limit transakcji gotówkowych do 8 tysięcy złotych. W przypadku przekroczenia tej sumy, płatność będzie musiała być zrealizowana za pomocą rachunku płatniczego. Niestety sankcje w przypadku przekroczenia kwoty mogą być wyjątkowo obciążające. Zgodnie z danymi udostępnionymi przez rząd płatność taka nie jest w tej chwili uznana jako koszt uzyskania przychodu.
Dokonanie płatności powyżej 15 tys. złotych w gotówce zamiast za pośrednictwem rachunku płatniczego spowoduje, że kupujący nie będzie mógł zaliczyć takiej płatności do kosztów uzyskania przychodów. Wyłączeniu z kosztów podatkowych podlega nie tylko nadwyżka ponad 15 tys. zł, ale cała kwota zapłacona z pominięciem rachunku bankowego.”
Niestety nowe przepisy mają również w planach ukrócić finansową swobodę osób prywatnych. Od 1 stycznia 2024 roku osoby prywatne, które chcą dokonać płatności powyżej 20 tysięcy złotych u przedsiębiorców, będą musiały to zrobić bezgotówkowo. To jedna z ważnych zmian, która wejdzie w życie już za kilka miesięcy. Limit dotyczy wartości całej transakcji, a nie pojedynczej raty.
Oznacza to, że jeśli chcemy dokonać płatności za zakup usługi lub towaru o wartości większej niż 20 tysięcy złotych, będziemy musieli skorzystać z innej formy płatności niż gotówka. Jeśli płatność będzie podzielona na kilka faktur, a ich łączna wartość przekroczy 20 tysięcy złotych, każda z tych płatności będzie musiała zostać dokonana bezgotówkowo.
Posłowie w obronie gotówki
Ustawa dotycząca ograniczenia płatności gotówkowych jest na ostatniej prostej do zaakceptowania. Wiary temu stwierdzeniu nie dają jednak dwaj posłowie – Andrzej Kosztowniak oraz Marcin Warchol. Wiceminister sprawiedliwości wraz z przewodniczącym sejmowej Komisji Finansów Publicznych złożyli projekt ustawy o wolności posługiwania się gotówką w Polsce.
“W trosce o wolność, bezpieczeństwo i tożsamość kulturową proponujemy zachowanie obecnych status quo i zniesienie tych limitów, które proponuje Polski Ład. Jak pokazała pandemia i kryzys związany z wojną na Ukrainie, Polacy chcą posiadać gotówkę, chcą swobodnie się nią posługiwać i mieć tę gwarancję bezpieczeństwa, a czasami anonimowości, po prostu możliwości korzystania w sposób nieskrępowany z gotówki.”
Niestety większość Polaków zdaje się nie wiedzieć o wprowadzanych zmianach. Zgodnie z danymi przeprowadzonymi przez firmę Tavex wynika, że 73 proc. obywateli nie ma pojęcia o noworocznych zmianach. Społeczeństwo w sprawie limitu płatności jest jednak zgodne. 83 proc. przebadanych uważa, że pomysł ten może w negatywny sposób odbić się na zdrowiu polskiej gospodarki.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.