Legenda inwestycji, Jeremy Grantham, patrzy obecnie z przymrużeniem oka na rynki finansowe. Grantham mówi o “super-bańce”, która jest na “ostatnich nogach”, odnosząc się do krótkiego rajdu w ostatnich tygodniach, który zwabił inwestorów z powrotem na rynek.
W kierunku super-bańki
Jeremy Grantham jest przekonany, że miniony rajd był tzw. rajdem rynku niedźwiedzia. Krótkotrwałe odbicie podczas rynku niedźwiedzia, które fałszywie daje ludziom przekonanie, że nieszczęście się skończyło. W nowej pracy opublikowanej w środę 31 sierpnia Grantham pisze, że super-bańka, która wkrótce pęknie, jest wydarzeniem, jakiego nie można porównać z niczym innym. Mimo to Grantham próbuje zestawić obecny scenariusz z poprzednimi superbańkami.
Jedną z cech super bańki jest rajd rynku niedźwiedzia po początkowej fazie spadków, która następuje zanim gospodarka wydaje się mieć kłopoty. We wszystkich trzech poprzednich przypadkach super bańki rynek odrobinę odreagował straty, zwabił inwestorów z powrotem, a następnie rozpoczął kolejny ostry spadek. Zeszłoroczny letni rajd idealnie wpisuje się w ten schemat.
Wszystkie rynki odczuwają ból
Cierpi na tym nie tylko Bitcoin i rynek kryptowalut, które od początku 2022 roku straciły ponad 50 procent. Również rynki akcji muszą zapisać na swoje konto w większości czerwone dane za ten rok. Po prowizorycznym dnie w połowie czerwca, na rynek zdawał się wkradać ponownie optymizm. Wszystkie aktywa finansowe zaczynały się odradzać i pojawił się entuzjazm związany ze spadającą inflacją.
Rzeczywistość jest jednak taka, że inflacja w USA wciąż wynosi 8,5 procent, a Rezerwa Federalna chce zrobić wszystko, by przywrócić ją do celu 2 procent. Ten zamiar został powtórzony podczas sympozjum w Jackson Hole w ostatni weekend. Tuż po wystąpieniu przewodniczącego Rezerwy Federalnej Jerome’a Powella wszystkie rynki rozpoczęły ponowne nurkowanie.
Wygląda na to, że przynajmniej przez kilka najbliższych miesięcy będziemy mieli do czynienia z podwyżkami stóp procentowych. Jest to wybór polityki Rezerwy Federalnej, który jest konieczny, aby przywrócić inflację do bardziej kontrolowanego poziomu. Silny rynek pracy w Stanach Zjednoczonych sprawia, że Rezerwa Federalna może stosunkowo łatwo podtrzymać to w najbliższych miesiącach, nie zabijając gospodarki.
Grantham przenosi nas w przeszłość
W swoim nowym artykule Grantham zagłębia się również w historię, aby pokazać, że rajd niedźwiedzi jest częstszy podczas superbańki. Podczas krachu giełdowego w 1929 roku, gdy rynek osiągnął prowizoryczne minimum w listopadzie tego samego roku, rynki wzrosły 46 do 55 procent. Potem zaczęły się kolejne spadki. Dokładnie to samo wydaje się rozgrywać teraz z Bitcoinem. W końcu Bitcoin również zanotował ponad 40-procentowy wzrost ceny z tymczasowego niskiego poziomu 17 600 dolarów w czerwcu.
Podobnie w 1973 roku S&P 500 zanotował 59-procentowy wzrost cen od dołka, by potem znów zacząć spadać. Przesłanie Granthama jest przede wszystkim takie, że nie powinniśmy cieszyć się zbyt szybko z każdej poprawy sytuacji i powinniśmy spojrzeć na sprawy realistycznie. Z perspektywy makroekonomicznej sytuacja nadal wygląda chwiejnie i niewiele jest argumentów za trwałym odbiciem rynku.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.