Część branży kryptowalutowej pokazała swoją najgorszą stronę. Kilka godzin po śmierci brytyjskiej królowej Elżbiety na rynku pojawiło się ponad 40 meme-coinów wykorzystujących jej imię. Tym samym starają się spieniężyć odejście 96-letniego monarchy.
Pałac Buckingham poinformował wczoraj o śmierci królowej Elżbiety II. Spowodowało to wiele wyrazów współczucia i kondolencji z całego świata, od polityków, przez przedsiębiorców, po zwykłych obywateli.
A statement from His Majesty The King: pic.twitter.com/AnBiyZCher
— The Royal Family (@RoyalFamily) September 8, 2022
Cokolwiek myślisz o brytyjskiej rodzinie królewskiej, wykorzystywanie tego do zgarnięcia kasy zaraz po czyjejś śmierci jest niesamowicie niesmaczne.
Śmierć królowej Elżbiety doprowadziła do powstania ponad 40 tokenów meme na Ethereum i Binance Smart Chain (oraz co najmniej dwóch dużych kolekcji NFT).
Oto niektóre kryptowaluty wykorzystujące śmierć królowej:
“Queen Elizabeth Inu”, “Queen Doge”, “God Save The Queen”, “London Bridge Is Down”, “Queen Grow”, “Rip Queen Elizabeth”, “Elizabeth II” i “Queen Inu II” to tylko niektóre z monet kryptowalutowych, które zostały wprowadzone na rynek.
Król Karol również uwieczniony na blockchainie
Pojawiły się także inne tokeny nazwane imieniem nowego monarchy, króla Karola III. Według DexScreener, w ciągu ostatniej doby powstało co najmniej 40 różnych tokenów meme. Oto kilka przykładów:
Elizabeth wzrosła o 18000%
Moneta Elizabeth od momentu premiery wzrosła o 18 000%, a jej wolumen obrotu wynosi 1,7 mln. Inne płynne tokeny, takie jak Save The Queen i Queen Elizabeth Inu, przetworzyły odpowiednio prawie 900 000 i 200 000 USD wolumenu obrotu.
W chwili pisania tego tekstu, Queen Elizabeth Inu wzrasta o 23 271% na Binance Smart Chain i 3708% na Uniswap. Tymczasem cena tokenów Save The Queen wzrosła o 1517%. Ceny są niezwykle zmienne i szanse na kontynuację wzrostów są bardzo małe.
Jedno jest pewne, kilka osób zarobiło spore pieniądze dzięki śmierci królowej Elżbiety.
Projekty NFT Królowa Elżbieta
Podobno powstała też kolekcja NFT zatytułowana “Queen Elizabeth 69 Years NFT”. Kolekcja twierdzi, że oferuje jedno zdjęcie na każdy rok panowania królowej. Powody, by wątpić w intencje projektu, to m.in. fakt, że Elżbieta II panowała przez 70 lat, a nie 69.
Wierzcie lub nie, ale nawet społeczność kryptowalutowa na Twitterze uważa, że to idzie za daleko. Zazwyczaj na Twitterze nic nie idzie za daleko, a już na pewno nie w kręgach kryptowalutowych. Dodaj do tego fakt, że chodzi o jednego z najdłużej urzędujących władców w historii, z czym kryptowaluty mają niewiele wspólnego.
We’ve seen a lot of people in the #NFTCommunity mentioning the #NFT projects about #QueenElizabeth being “grifter”-ish and we wanted to take time to explain why what we intended is different. 👇🧵
— Queen Elizabeth 69 Years NFT👸🏼 (@Queen69NFT) September 8, 2022
Jednak krytyka projektu NFT jest tak duża, że organizatorzy poczuli się zmuszeni do zatweetowania powyższej informacji. Mówią, że nie chcą na tym zarabiać i że celem jest uwiecznienie królowej na blockchainie.
“Trafisz do piekła” – napisał entuzjasta NFT ThreadGuy, gdy usłyszał o kolekcji NFT.
Idk who needs to hear this but if you launched a Queen Elizabeth Nft collection to profit off her death you’re going to hell
— ThreadGuy.eth 👑 (@notthreadguy) September 8, 2022
Inny projekt NFT próbuje zwrócić na siebie uwagę dropem pixelartowego wizerunku Elizabeth. Ponad tysiąc anonimowych osób odpowiedziało i retweetowało w nadziei na otrzymanie darmowego NFT.
Long live the queen ♥️
— LongLiveTheQueenNFT (@RIPQueenNFT) September 8, 2022
This collection is a tribute to the queen.
Like + Retweet + Tag 3 friends for a Airdrop pic.twitter.com/xZu5CfcsmT
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.