XRP ponownie trafia na pierwsze strony analiz, tym razem dzięki informacjom o rosnącej adopcji korporacyjnej. Analityk krypto Nick z kanału NCashOfficial podkreśla, że mimo spadków cena nie oddaje realnych zmian zachodzących za kulisami. Według niego XRP znajduje się dziś bliżej przełomu niż większość inwestorów przypuszcza.
Rynek zmienia się szybciej, niż widać to na wykresach, dlatego warto spojrzeć na dane z szerszej perspektywy.
SponsoredG Treasury, Ripple i przyszłość płatności z udziałem XRP
Nick wyjaśnia, że instytucje dopiero zaczynają pokazywać, jak realnie wdrażają blockchain. Wspomina pracownika Ripple, Rhysa Merricka, który widział pełne obaw reakcje banków jeszcze siedem lat temu. Dziś ten sam człowiek prowadzi panele z Fidelity, Citi i Franklin Templeton, gdzie rozmowy o aktywach cyfrowych są całkowicie naturalne. Instytucje zaczynają więc traktować blockchain jak standardową technologię.
Najważniejsze jednak jest strategiczne przejęcie G Treasury przez Ripple. To firma z ponad 40-letnim doświadczeniem, podpięta do 13 000 banków i przetwarzająca 12,5 bln USD płatności rocznie. Taki partner daje Ripple dostęp do rynku o wartości wielu bilionów dolarów. Nick podkreśla, że właśnie taka infrastruktura zapowiada prawdziwą rewolucję w korporacyjnych finansach.
Warto zauważyć, że G Treasury umożliwia firmom korzystanie zarówno z przelewów tradycyjnych, jak i blockchainowych. To oznacza, że CFO nie muszą zmieniać całego systemu, żeby używać technologii Ripple i XRP. Dzięki temu proces adopcji może być szybki i praktyczny. I właśnie tu – zdaniem Nicka – kryje się największa przewaga Ripple.
“G Treasury razem z Ripple daje firmom wybór: tradycyjny przelew, SWIFT albo natychmiastowe płatności blockchainowe przez XRP – i z czasem to właśnie XRP stanie się domyślną opcją dla korporacyjnych skarbców.”
Nick podkreśla, że ta jedna zmiana technologiczna może przestawić cały rynek finansów przedsiębiorstw.
Sponsored SponsoredDlaczego instytucje już nie pytają „czy”, ale „kiedy”?
Nick tłumaczy dalej, że tradycyjne przelewy w korporacjach generują ogromne straty czasu i pieniędzy. Klienci G Treasury trzymają nawet 50 mln USD w spółkach europejskich tylko po to, aby nie ryzykować 3–5-dniowego oczekiwania na przelew. To realny problem dla firm, które operują globalnie i codziennie obracają milionami dolarów.
Kiedy usłyszeli, że można przelać środki w kilka minut, reakcja była natychmiastowa. Nick zaznacza, że firmy chcą technologii, która działa szybko i eliminuje ryzyko. To dlatego Ripple i XRP stają się realną alternatywą, a nie tylko projektem z rynku kryptowalut.
Nick przypomina też przykład Michaela Arringtona z Arrington XRP Capital. Przeniósł on ponad 50 mln USD w XRP w ciągu dwóch sekund za koszt około 0,30 USD. Tego nie da się osiągnąć ani w systemie SWIFT, ani za pomocą Bitcoina. Takie przypadki pokazują, że blockchain nie jest już wizją przyszłości, ale narzędziem działającym tu i teraz.
Dodatkowo Ripple rozwija infrastrukturę obejmującą:
Sponsored Sponsored- płatności transgraniczne w czasie rzeczywistym,
- custody instytucjonalne na poziomie bankowym,
- tokenizację realnych aktywów na XRPL,
- platformę prime brokerage dla największych graczy.
Nick uważa, że to fundamenty prawdziwej cyfrowej rewolucji.
Co oznacza to dla inwestorów i rynku XRP?
Nick zwraca uwagę, że mimo tych wszystkich zmian sentyment inwestorów pozostaje bardzo słaby. Jego zdaniem dzieje się tak dlatego, że większość ludzi patrzy wyłącznie na wykresy. Wielu widzi trend spadkowy od lipca i zakłada, że sytuacja jest zła. Tymczasem instytucje budują fundamenty największego przełomu od dwóch dekad.
Analityk zauważa też, że rynek często reaguje emocjonalnie, a nie logicznie. Rozwój infrastruktury XRPL i partnerstwa korporacyjne nie znikają z powodu kilku miesięcy spadków. To dlatego on sam ocenia sytuację znacznie bardziej optymistycznie, niż sugeruje to przestrach w social mediach. Jego zdaniem duzi gracze wiedzą, że blockchain stanie się standardem.
Nick mówi wprost, że inwestorzy nie są wystarczająco byczo nastawieni. Rynek myśli krótkoterminowo, a instytucje patrzą w horyzoncie wielu lat. To one wprowadzają na blockchain procesy warte miliardy dolarów. W takich warunkach korekta cenowa nie zmienia fundamentalnych trendów. Zmienia tylko nastroje na Twitterze.
Nick kończy swoją analizę prostym wnioskiem. Jego zdaniem Ripple i XRP są dziś w momencie, który przypomina początek internetowej rewolucji. Instytucje już nie zastanawiają się nad kierunkiem. Skupiają się tylko na tempie wdrażania nowych rozwiązań. To dlatego nawet głęboka korekta nie powinna maskować ogromnych zmian zachodzących właśnie teraz.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.
