Japońska Agencja Usług Finansowych (FSA) wydała kolejne ostrzeżenie dla giełdy kryptograficznej Binance za działanie w tym kraju bez odpowiedniego zezwolenia.
Najnowsze ostrzeżenie zostało wydane w piątek rano. Stwierdzono w nim, że Binance nadal świadczy usługi kryptowalut jako giełda bez prawidłowej rejestracji w FSA. Jest to drugie takie ostrzeżenie dla Binance i jest podobne do ostrzeżenia, które FSA przekazał firmie Bybit w maju. Chociaż poprzednie ostrzeżenie dla Binance miało miejsce w 2018 roku, ostrzegało, że kontynuowanie działalności może pociągnąć za sobą zarzuty karne. Odpowiedzią Binance było jedynie przeniesienie siedziby z Japonii na Maltę. Tymczasem Binance utrzymuje, że obecnie nie prowadzą transakcji w Japonii ani nie są skierowane do obywateli Japonii. Pomimo tego twierdzenia, japońska strona internetowa Binance i nowy obszar rejestracji użytkowników są dostępne z adresów IP w kraju.
Japonia była jednym z pierwszych krajów na świecie, które wprowadziły obowiązek prawidłowej rejestracji giełd kryptowalut w FSA.
Binance pod globalną kontrolą
Chociaż jest to drugie ostrzeżenie FSA skierowane do Binance dotyczące ich rzekomej nielegalnej operacji, Binance nie jest obca taka uwaga władz. W maju amerykański Departament Sprawiedliwości (DOJ) i Internal Revenue Service (IRS) ogłosiły, że badają Binance. Dochodzenie miało miejsce po tym, jak firma Chainalysis, specjalizująca się w kryminalistyce blockchain, wraz z Departamentem Sprawiedliwości i IRS, opublikowała wyniki badania dotyczącego Binance. Raport wykazał, że przez Binance przeszło więcej środków związanych z działalnością przestępczą niż jakakolwiek inna pojedyncza giełda na świecie.
Jest to poważny powód do niepokoju wśród śledczych i urzędników, ponieważ zakłada się, że wiele z tych działań polega nie tylko na ukrywaniu nielegalnych transakcji, ale także na unikaniu podatków. Omawiane nielegalne transakcje to najprawdopodobniej nielegalna sprzedaż broni, narkotyków lub skradzionego mienia. Binance jest również obiektem krytyki ze strony urzędników w USA za rzekome przyjmowanie klientów do handlu instrumentami pochodnymi.
Europejskie organy regulacyjne również badały Binance w związku z uruchomieniem tokena na początku tego roku. Regulatorzy sprawdzają, czy tokeny były zgodne z zasadami dotyczącymi przejrzystości i ujawniania informacji korporacyjnych.
Dodatkowo Binance znalazł się pod ostrzałem w Hongkongu, Niemczech i Wielkiej Brytanii za nielicencjonowane lub podejrzane zachowanie. Binance utrzymuje, że zawsze przestrzegało przepisów wszystkich jurysdykcji, w których działa.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.