Historyczne zyski z cyfrowych aktywów nie mogą być gwarancją ich impetu w przyszłości. Takiego zdania jest Jamie Coutts, analityk Bloomberg Intelligence. Jeszcze w tym tygodniu był on gościem programu Market Talks. Na antenie Cutts wyjaśniał jak działają cykle BTC, a także podzielił się własnymi oczekiwaniami wobec rynku.
W ostatnim czasie eksperci dość często wypowiadają się na temat perspektyw dalszego rozwoju branży kryptowalut. Na przykład Davis Hui, przedstawiciel popularnej firmy wydobywczej Canaan, uważa, że Bitcoin może w przyszłości wzrosnąć do 100 000 USD. Swój punkt widzenia wyjaśnił halvingiem, tj. zmniejszeniem nagrody za wydobycie bloku w sieci z 6,25 do 3,125 BTC.
Wydarzenie to nie tylko przyciągnie uwagę ludzi do branży, ale także zauważalnie zmniejszy tempo emisji Bitcoinów. A ponieważ branża aktywów cyfrowych zyskuje teraz uwagę gigantów takich jak BlackRock, spadek całkowitej liczby monet w obiegu może doprowadzić do wzrostu BTC ze względu na trywialny stosunek podaży do popytu.
Jednocześnie najprawdopodobniej można liczyć na taki bieg rynku po ustabilizowaniu się gospodarki w USA i na świecie jako całości. Dopóki tak się nie stanie, nawet najbardziej pozytywne najprawdopodobniej nie otrzymają uwagi, na jaką zasługują i ostatecznie nie będą miały żadnego wpływu.
Jak zmieniają się kursy kryptowalut?
Ekspert przyznaje, że cykle rynkowe mają określony wzorzec rozwoju. Niemniej jednak analitycy nie powinni lekceważyć obecnej sytuacji w globalnej gospodarce i na innych rynkach.
Im dłużej ten cykl zacieśniania, rosnącego bezrobocia i zwiększonego stresu w sektorze bankowym będzie trwał, tym większa presja będzie wywierana na aktywa obarczone wysokim ryzykiem, takie jak Bitcoin.
Innymi słowy, analityk uważa, że nie ma co liczyć na hossę bez normalizacji gospodarki. Jest to dość popularne podejście, które jest obecnie wspierane przez wielu ekspertów. Logika jest taka, że wraz ze wzrostem bazowej stopy procentowej pożyczanie pieniędzy staje się droższe, przez co kapitał staje się bardziej wartościowy sam w sobie. Dlatego ludzie przestają rzucać się na ryzykowne aktywa, w tym kryptowaluty.
Podwyżki stóp procentowych
Obecna strategia amerykańskich bankierów polega na podwyżkach stopy oprocentowania pożyczek w USA przez Rezerwę Federalną. Fed wykorzystuje to, aby uporać się z rosnącą inflacją, która z kolei była spowodowana skutkami pandemii COVID-19. Jak już zauważyliśmy, wyższe oprocentowanie kredytów sprawia, że pożyczanie kapitału na inwestycje staje się nieopłacalne, co ma bezpośredni wpływ na apetyt inwestorów.
Fed podnosił stopę procentową przez prawie półtora roku z rzędu. Coutts przyznaje jednak, że najtrudniejszy okres dla gospodarki może być już za nami.
“Być może zbliżamy się do końca okresu podwyżek stóp procentowych. System bankowy i inne obszary amerykańskiej gospodarki są nadal napięte.”
Następna zmiana referencyjnej stopy procentowej w USA nastąpi 20 września. Rynek ocenia perspektywę braku podwyżki stóp na 98%, co dość jednoznacznie opisuje obecne nastroje jego uczestników.
Analityk przypomniał, że globalna gospodarka nadal opiera się na tradycyjnych walutach i akceptowanych relacjach finansowych. W związku z tym gospodarka USA powinna odczuć pewną ulgę przed hossą w kryptowalutach. Bez tego branża nie będzie miała wystarczającego napływu inwestorów.
Niestety, do tej pory nie było nic poza dużymi odpływami kapitału. Eksperci z giełdy Bitfinex przeprowadzili badanie rynku i stwierdzili, że równowartość 55 miliardów dolarów opuściła branżę tylko w sierpniu. Trend ten nie tylko negatywnie wpłynął na cenę Bitcoina, ale także doprowadził do spadku ogólnej płynności na rynku.
“Sierpniowa czerwona świeca na 1-miesięcznym wykresie Bitcoina była największa od dna trendu spadkowego uformowanego w listopadzie 2022 roku. Cena kryptowaluty spadła w sierpniu o 11,29 procent.”
Silniejsze reakcje rynku
Zmniejszona płynność rynku sprawiła, że reaguje on teraz ostrzej na poszczególne wydarzenia. Na przykład wiadomość o tymczasowym zwycięstwie sądowym Grayscale nad amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) spowodowała, że cena BTC wzrosła o 7,6 procent w ciągu zaledwie dwóch godzin.
Wolumen otwartych pozycji na Bitcoinie znacznie przewyższa inne kryptowaluty. Wszystko ze względu na większe zainteresowanie ze strony dużych inwestorów instytucjonalnych i rosnący wolumen obrotu na niektórych giełdach. Jednak wolumen transakcji futures i opcji na ETH spadł do 14,3 mld USD dziennie. Czyli o prawie 50 procent poniżej dwuletniej średniej.
Ogólnie rzecz biorąc, obecnie prawie każde negatywne lub pozytywne wydarzenie może spowodować analogiczny ruch kursu Bitcoina. Oznacza to, że krótkoterminowy handel kryptowalutami jest bardziej nieprzewidywalny niż kiedykolwiek.
W rezultacie stanowisko analityka sprowadza się do tego, że obecnie rynki kryptowalut powinny mieć oko na sytuację w globalnej gospodarce. Gdy przedstawiciele amerykańskiego Systemu Rezerwy Federalnej zaczną obniżać podstawową stopę procentową, a tym samym uczynią pieniądz bardziej dostępnym, stworzy to warunki do hossy. Oczywiście warto przygotować się na taki scenariusz.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.