Libańska gospodarka znajduje się na krawędzi upadku. Od października 2019 r. funt libański stracił 80% swojej wartości.
Ta dewaluacja spowodowała wzrost cen wszystkich produktów, radykalnie zmniejszając siłę nabywczą konsumentów i firm. Przez krótki czas funt libański spadł tak nisko w stosunku do dolara, że był wart mniej niż jednego Satoshi.
Dlaczego tak się stało? I co mówi nam to o przyszłości kryptowalut?
Ten years ago, one Lebanese lira was worth 0.67 bitcoin.
— Saifedean.com (@saifedean) June 20, 2020
Today it's worth 2 satoshis.
Ryzyko scentralizowanego pieniądza
W ciągu ostatnich dwóch dekad Liban ustalił kurs wymiany dolara według stałej stawki 1507,5 funta za USD. Pozwala to systemowi bankowemu na subwencjonowany import takich produktów, jak paliwo i pojazdy. Sztucznie utrzymywany, tani import umożliwiał libańskim konsumentom kupowanie produktów przekraczających ich możliwości, a libański system bankowy rósł nieproporcjonalnie. System ten stał się największym w odniesieniu do lokalnej gospodarki sektorem bankowym na Bliskim Wschodzie i jednym z największych na świecie. Na przestrzeni lat zdziesiątkował on produkcję krajową, ponieważ lokalne produkty nie mogły konkurować z tanim, hurtowym importem. Należy również wziąć pod uwagę faktyczną korupcję, która zgodnie z libańskim prawem nie jest nielegalna. Zadłużenie lokalne i zagraniczne wzrosło do nowych szczytów, a kraj odnotowuje jeden z najwyższych na świecie wskaźników zadłużenia względem produktu krajowego brutto: 166% na koniec pierwszego kwartału 2020 r. W październiku 2019 r. libański bank centralny przestał dostarczać dolary dla większości zbędnego importu, z wyjątkiem pszenicy, paliwa, leków i sprzętu medycznego. Nagłe odcięcie wpływów pieniężnych sprawiło, że wiele firm i konsumentów zwróciło się w stronę czarnego rynku, tworząc idealne warunki dla kryzysu walutowego.Krajowy „schemat Ponziego”
Od października protestujący wyszli na ulice, domagając się zmiany krajowych liderów politycznych i surowszych przepisów antykorupcyjnych. Jednym z ich celów jest premier Saad Hariri, który znajduje się w centrum uwagi po tym, jak oskarżyciel złożył pozew przeciwko jego prywatnemu bankowi, żądając zwrotu miliarda dolarów. Libańska grupa ekspertów (think tank) o nazwie „Triangle” oskarżyła libański bank centralny Banque Du Liban (BDL), od 1993 r. kierowany przez Riada Salameha, o wdrożenie regulowanego, ogólnokrajowego schematu Ponziego. Salameh wprowadził politykę wysokich stóp procentowych po zakończeniu wojny domowej. Rdzeniem tego domniemanego schematu Ponziego było oferowanie bankom libańskim atrakcyjnych stóp procentowych. Dług wyemitowany przez bank centralny w lirach był powiązany z dolarem według stałego kursu walutowego. Następnie został on opłacony za pomocą wydatków publicznych, podobnie jak opłaty z podatków i wynagrodzeń urzędników państwowych. Oferując dobre zwroty z oszczędności, libańskie banki komercyjne były w stanie otrzymywać duże depozyty w obcej walucie zarówno od mieszkających za granicą Libańczyków, jak i międzynarodowych inwestorów. Banki wykorzystały te depozyty do zakupu długu wyemitowanego przez bank centralny. Dopóki do kraju napływały nowe pieniądze, bank centralny mógł emitować większy dług. Przypływ nowych środków nakręcał wzrost inwestycji finansowych i nieruchomości. I oczywiście libańskie banki komercyjne doświadczyły bezprecedensowego wzrostu.Po kryzysie finansowym
Po kryzysie finansowym z lat 2008–2009 podaż dolarów zaczęła się zmniejszać, przez co utrzymanie systemu stało się coraz trudniejsze. W latach 2011–2016 libański bank centralny stosował stały kurs wymiany między lirą a dolarem. Pośrednio skutkowało to wysokim oprocentowaniem samego dolara – powszechnie znaną praktykę zwaną „inżynierią finansową”. Krótko mówiąc, banki komercyjne osiągały zyski w lirach w zamian za deponowanie dolarów w libańskich bankach centralnych. Jedną ze sztuczek, które czynią takie rozwiązanie możliwym, jest całkowity brak rejestrów dla tych depozytów. Opinia publiczna może jedynie próbować oszacować, ile dolarów faktycznie istnieje w rezerwach jej kraju. Ta „dolaryzacja gospodarki” spowodowała wzrost inflacji, co z kolei stworzyło szerszą lukę między bogatymi i biednymi; nie wspominając już o pogorszeniu międzynarodowej oceny ratingowej Libanu. Mówiąc dokładniej, system ustanowił spiralę zadłużenia, które wzięło za zakładnika realną gospodarkę. Warto podkreślić, że roczne zyski czterech największych banków w Libanie prawie się podwoiły od czasu kryzysu finansowego w 2008 r., osiągając 1,4 mld USD w 2018 r.Podatek od WhatsApp, lokalne powstanie i COVID-19
Zamiast wdrażania progresywnego opodatkowania i usuwania inżynierii finansowej, co sprawiłoby, że najbogatsi Libańczycy ponieśliby ciężar kryzysu monetarnego, państwo próbowało wprowadzić podatki regresywne. Najbardziej niechlubnym z tych działań był „podatek od WhatsAppa”, którego celem było opodatkowanie internetowych połączeń telefonicznych w wysokości 0,20 USD dziennie. Był to jeden z zapalników powstania z października 2019 r. Rosnąca zależność od czarnego rynku, klimat lokalnych demonstracji, a następnie skrajny zastój, jaki COVID-19 przyniósł globalnej gospodarce, nałożyły się, aby stworzyć idealną burzę dla kraju. Kryzys walutowy już dawno opuścił dziedzinę inżynierii finansowej i teraz ma ogromny wpływ na całą populację, a małe firmy nie są w stanie kupić niektórych zagranicznych marek. Nawet duże hurtownie, które nie zostały dotknięte przez COVID-19, mają problem z odzyskaniem wystarczającej ilości pieniędzy od sieci supermarketów. Według Bloomberga tylko 207 pojazdów wylądowało w porcie w Bejrucie w kwietniu 2020 r., przy porównaniu z 3500 pojazdami w tym samym miesiącu ubiegłego roku. W desperackiej próbie kontrolowania równoległego rynku, na którym dnia 23 czerwca lira gwałtownie wzrosła do 6000 za 1 USD, bank centralny codziennie ustala jednolite stawki z kantorami wymiany walut. Władze ograniczają międzynarodowe przelewy i dostęp do dolarów, a także wypłaty depozytów. Obecny kryzys COVID-19 spowodował zatrzymanie turystyki i dziesiątkuje konsumpcję krajową. Sytuacja najprawdopodobniej ulegnie dalszemu pogorszeniu, szczególnie w obliczu niepewności kolejnej fali koronawirusa po okresie letnim na półkuli północnej.Liban, korupcja i sprawa dla Bitcoina
Trendy Google wykazują stały wzrost wyszukiwań frazy „bitcoin” z Libanu. Wolumen wyszukiwarki Google jest klasycznym wskaźnikiem aktualnych obaw ludności. Obywatele starają się jedynie chronić swoje bogactwo przed dalszym osłabianiem się liry libańskiej. Liban dostarcza doskonałego studium przypadku dla kryptowalut. Mocno interwencjonistyczny i złożony system bankowy, zmagający się z oskarżeniami o korupcję i błędne zarządzanie, a także ludność gotowa uzyskać finansową niezależność. W ciągu ostatnich kilku lat mieliśmy do czynienia z podobnymi scenariuszami w Wenezueli i Zimbabwe, gdzie hiperinflacja i ograniczenia monetarne spowodowały wzrost popytu na kryptowaluty. Bitcoin – z obietnicą elektronicznej, należącej do użytkowników, a nie do organu centralnego, gotówki peer-to-peer – może odegrać ogromną rolę w przyszłości Libanu. Rozwój nowego trendu w dziedzinie zdecentralizowanych finansów (DeFi) dostarcza również alternatywę dla uniknięcia skorumpowanego sektora bankowego.Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIKZbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
Artykuł reklamowy
Artykuł reklamowy to uniwersalna nazwa autora dla wszystkich treści sponsorowanych dostarczanych przez partnerów BeInCrypto. W związku z tym artykuły te, tworzone przez strony trzecie w celach promocyjnych, mogą nie być zgodne z poglądami lub opiniami BeInCrypto. Chociaż dokładamy wszelkich starań, aby zweryfikować wiarygodność prezentowanych projektów, artykuły te mają charakter reklamowy i nie powinny być traktowane jako porady finansowe. Zachęcamy czytelników do przeprowadzania...
Artykuł reklamowy to uniwersalna nazwa autora dla wszystkich treści sponsorowanych dostarczanych przez partnerów BeInCrypto. W związku z tym artykuły te, tworzone przez strony trzecie w celach promocyjnych, mogą nie być zgodne z poglądami lub opiniami BeInCrypto. Chociaż dokładamy wszelkich starań, aby zweryfikować wiarygodność prezentowanych projektów, artykuły te mają charakter reklamowy i nie powinny być traktowane jako porady finansowe. Zachęcamy czytelników do przeprowadzania...
READ FULL BIO
Sponsorowane
Sponsorowane