J.K. Rowling nie rozumie Bitcoina

Wciąż powtarzamy, że Bitcoin i pozostałe kryptowaluty są już dość dobrze znane, ale potrzebują przebicia do tzw. “mainstreamu”, by stać się alternatywą finansową na miarę XXI wieku. Wydaje się, że wpisy od tak znanych pisarzy mogą tylko pomóc.

Czy ktoś może wyjaśnić, czym jest Bitcoin?

Wszyscy to znamy ze spotkań ze znajomymi rodziną. Ten etap, gdy już wiesz o kryptowalutach na tyle dużo, że inni zaczynają Cię o nie pytać. A czym one są? A jak działają? To po prostu takie wirtualne złotówki, tak? A co to ten cały Bitcoin? Wszyscy odpowiadaliśmy w swoim życiu na setki takich pytań. Jak jednak mawiał pewien mędrzec: nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. Na pewno tą zasadą kierowała się J.K. Rowling, gdy powiedziała, że nie rozumie Bitcoina.

Oczywiście ta prośba o wyjaśnienie zagadnienia największej kryptowaluty świata spotkało się z masywnym odzewem społeczności krypto. Nawet oficjalne konto Bitcoina zdecydowało się na odpowiedź. Administratorzy profilu odpisali, że czarodzieje wciąż są skazani na ufanie Bankowi Gringotta, a Bitcoin mógłby to naprawić.

Masowa adopcja kryptowalut

J.K. Rowling napisała następnie, że chyba nie jest w stanie ufać bitcoinom. W jej opinii wysyłanie skomplikowanych wyjaśnień, gdy ona jest po czwartym Old Fashioned. Po tym napisała, że jest wdzięczna wszystkim za tłumaczenie, ale dla niej to po prostu biały szum.

Niech Bóg błogosławi każdemu z was, szczerze wyjaśniającym mi Bitcoina, tak jakbym miała to zrozumieć, jeśli tylko odpowiednio to wyłożycie. Takie rzeczy to jednak dla mnie biały szum. Nie mogę i nigdy nie zrozumiem Bitcoina, ale kocham Was za myślenie, że mogę zrozumieć.

Całość oczywiście odbyła się w atmosferze żartu i sugerujemy, by tak też potraktować ten artykuł. Mimo wszystko poruszanie tematu Bitcoina przez tak znaną osobę zawsze powoduje wzrost zainteresowania tematyką, co przekłada się na większą adopcję kryptowalut. A jeśli chodzi o panią Rowling, jedyne, co możemy poradzić, to: Expecto patronum. Crypto patronum.