Nowy pozew zbiorowy twierdzi, że influencerzy kryptowalutowi, w tym Ben Armstrong znany jako BitBoy Crypto, promowali FTX bez ujawniania wynagrodzenia.
Pozew zaznacza również, że BitBoy Crypto i inni inflencerzy zastąpili klipy YouTube promujące byłego dyrektora generalnego FTX Sama Bankmana-Frieda filmami przepraszającymi za ich poparcie zarówno dla giełdy, jak i jej prezesa.
BitBoy Crypto i influencerzy ukrywają się za swoimi wypowiedziami
Prawnik Adam Moskowitz będzie reprezentował amerykańskich i nieamerykańskich powodów w pozwie zbiorowym przeciwko BitBoy Crypto, Erice Kullbergm i Kevinowi Paffrathowi.
I'm pretty excited about this FTX lawsuit actually to be honest. When I countersue the plaintiffs and the lawyers involved, we will finally be able to prove unequivocally I never had dealings with FTX.
— Bitboy Crypto (@Bitboy_Crypto) March 16, 2023
This is going to be the easiest money anyone ever made since SBT took yers
Pozew jest kolejnym dokumentem, który dołącza do rosnącej listy spraw przeciwko influencerom i celebrytom, którzy promowali FTX. Co więcej, niektórzy influencerzy zarabiali na transakcjach na FTX dokonywanych przez poleconych przez nich klientów.
Podcaster kryptowalutowy Anthony Pompliano promował giełdę w 2022 roku. Natomiast inwestor Shark Tank, Kevin O’Leary podobno otrzymał 15 milionów dolarów za promowanie nieistniejącej już giełdy.
W USA Komisja Papierów Wartościowych i Giełd ma jasne zasady, które zmuszają promotorów papierów wartościowych do ujawnienia konfliktu interesów. Muszą oni ujawnić charakter, kwotę i źródło swojego wynagrodzenia.
W 2022 roku SEC obciążył telewizyjną celebrytkę Kim Kardashian kwotą 1,26 mln USD za bezprawne promowanie aktywów kryptowalutowych.
W USA influencerzy często próbują uniknąć ujawnień, argumentując, że aktywa, które promują, nie są papierami wartościowymi. Przynajmniej tak uważa partner w firmie prawniczej Lowenstein Sandler LLP.
Nadchodząca ustawa UE “Markets-in-Crypto-Assets” (MICA) obciąży promotorów, którzy nie ujawniają wynagrodzenia, zarzutem manipulacji rynkowej.
Promocje FTX padły po bankructwie
Nie jest jasne, czy kontrakty wsparcia BitBoy Crypto i innych influencerów nadal obowiązują. Jednak kilka umów promocyjnych FTX zostało zmienionych lub rozwiązanych od czasu bankructwa giełdy.
Hrabstwo Miami-Dade usunęło logo firmy ze swojej areny koszykówki zespołu Miami Heat wkrótce po tym, jak FTX złożył wniosek o upadłość w listopadzie 2022 roku. Zgodnie z umową z hrabstwem, FTX musi zapłacić trzyletnie opłaty, które Coindesk oszacował na 16,5 miliona dolarów.
Zespół Formuły 1 Mercedes usunął logo FTX ze swoich samochodów i barw kierowców krótko po złożeniu wniosku o upadłość. Umpires Major League Baseball nie będą nosić naszywki FTX na swoich uniformach w sezonie 2023.
Wynagrodzenie prezes Alameda jest niewielkie w porównaniu z SBF
Z innych wiadomościach o FTX, niedawne złożenie wniosku sądowego ujawniło, że była CEO spółki stowarzyszonej z FTX – Alameda Research – Caroline Ellison, otrzymała 6 milionów dolarów w płatnościach i pożyczkach od firmy, którą nadzorowała. Alameda Research była market makerem dla FTX.
Zgodnie z dokumentacją, jej wynagrodzenie było niewielkie w porównaniu z wynagrodzeniem jej męskich odpowiedników w grupie spółek FTX.
Były prezes FTX Sam Bankman-Fried otrzymał od Alamedy 2,2 miliarda dolarów. Natomiast poprzedni dyrektor inżynierii firmy Nishad Singh otrzymał 587 milionów dolarów. Były CTO Gary Wang otrzymał podobno wynagrodzenie w wysokości 246 milionów dolarów.
Ellison, Wang i Singh przyznali się do winy w związku z zarzutami dotyczącymi rzekomego oszustwa dokonanego przez Sama Bankmana-Frieda przed złożeniem przez FTX wniosku o upadłość. Bankman-Fried nie przyznał się do winy w związku z dwunastoma zarzutami dotyczącymi oszustwa, prania brudnych pieniędzy i naruszenia finansów kampanii. Obecnie przebywa na wolności za poręczeniem majątkowym zabezpieczonym przez dom jego rodziców.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą Bitcoina (BTC) przez BeInCrypto, kliknij tutaj.
eToro
eToro
eToro
eToro
YouHodler
Wirex
Coinrule
MEXC
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
