Stało się – inflacja w Polsce osiągnęła dwucyfrową wartość! Według najnowszego raportu Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) inflacja w marcu 2022 roku wyniosła 10,9%.
Według szybkiego szacunku wskaźnik cen towarów i usług konsumenckich w marcu 2020 r. wyniósł 10,9% rok do roku (rdr). Natomiast w porównaniu z poprzednim miesiącem (mdm) jest to wzrost o 3,2%. Tym samym inflacja w Polsce przekroczyła oczekiwania analityków (średnio 10,1% rdr), a także znajduje się już powyżej psychologicznej bariery liczby dwucyfrowej.
Jeszcze w styczniu 2022 roku inflacja w Polsce wynosiła 9,2%, aby w lutym spaść do poziomu 8,5%. Był to pierwszy spadek inflacji od 7 miesięcy, czyli od czerwca 2021 roku, gdy wzrost cen spadł z 4,7% na 4,4% rdr. Jednak już w marcu 2022 r. znów odnotowujemy bardzo dynamiczny wzrost inflacji.
Tak drastyczny wzrost cen wynika przede wszystkim z rosnących cen paliw (33,5% rdr), które wystrzeliły po wybuchu wojny w Ukrainie. Niewiele mniej wzrosły ceny nośników energii: prądu i gazu (23,9% rdr), a stosunkowo najmniej ceny żywności i napojów bezalkoholowych (9,2% rdr).
Rosną ceny w strefie euro
Szybko rosnąca inflacja nie jest jednak wyłącznie polskim problemem. Według raportu Eurostatu strefa euro jako całość boryka się dziś z inflacją na poziomie 7,5%. Wśród krajów, które wyprzedzają Polskę znajdują się: Litwa (15,6%), Estonia (14,8%), Holandia (11,9%) oraz Łotwa (11,2%). Z kolei najmniejszą inflację odnotowują dziś Malta (4,6%), Francja (5,1%) i Portugalia (5,5%).
Widać zatem wzrost cen towarów i usług konsumenckich głównie w krajach nadbałtyckich i Polsce, które sąsiadują ze strefą konfliktu pomiędzy Rosją a Ukrainą. Jednak nawet kraje geograficznie oddalone od Kijowa, jak na przykład Holandia czy Hiszpania, borykają się dziś z wysoką inflacją.
Inflacja w Polsce: Komentarze ekspertów
Szybko rosnąca inflacja w Polsce wywołuje coraz mocniejsze komentarze analityków, którzy nie przewidują szybkiego odwrócenia trendu. Przykładowo zespół mBanku stwierdził, ze ogłoszona inflacja jest „grubo powyżej konsensusu prognoz” i przewiduje, że w kwietniu będzie jeszcze wyżej:
🇵🇱 Bum! Inflacja w marcu wzrosła z 8,5% do 10,9%. Grubo powyżej konsensusu prognoz. Łącznie poprawnie wytypowaliśmy bohaterów wzrostu cen (błędy się zniosły): żywność (+2,2% m/m), energia (+4,4%), paliwa (+28% m/m). W kwietniu będzie jeszcze wyżej.
— mBank Research (@mbank_research) April 1, 2022
Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego uważają, że inflacja w Polsce pozostanie dwucyfrowa przez pozostałą część 2022 roku. Uważają, że najbardziej zdrożeją żywności i paliwa, a inflacja spadnie dopiero za dwa lata. Dodają, że rosyjska agresja na Ukrainę doprowadziła do skokowego wzrostu cen pszenicy i pozostałych zbóż. Ponadto został zerwany handel nawozami między Unią Europejską a Rosją. Konkludują:
Wysokie podwyżki obserwujemy już obecnie na rynkach hurtowych i już teraz zaczynają przekładać się na ceny detaliczne.
Również analitycy banku Pekao nie mają złudzeń, że był to tylko „kiepski żart na Prima Aprilis”. W wątku pod swoim tweetem również wspominają o skutkach wojny w Ukrainie. Co ciekawe, odnoszą się też do rządowej „Tarczy Antyinflacyjnej”. Według ich szacunków bez tej interwencji inflacja w Polsce za marzec 2022 r. byłaby o 2,8% wyższa i dziś wynosiłaby 13,7%.
Nie należy jednak zapominać o Tarczy Antyinflacyjnej. Według naszych szacunków, bez niej marcowa inflacja byłaby wyższa o 2,8 pkt. proc. i wyniosłaby przerażające 13,7% r/r.
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) April 1, 2022
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.