W ostatnim miesiącu zaobserwowano spadek inflacji bazowej. Wskaźnik ten nadal jest jednak na wysokim poziomie co świadczy o dużej, a zarazem trwałej presji na wzrost cen w Polsce. Na horyzoncie wciąż nie widać nawet delikatnego zarysu celu inflacyjnego NBP. Czy ostatnie dane mogą jednak napawać optymizmem?
Według najnowszych danych NBP, w tym roku średnia inflacja CPI wyniesie 11,9 proc. w porównaniu do 14,4 proc. w 2022 roku. Następnie, w 2024 roku spodziewa się jej spadku do 5,2 proc., a w 2025 roku do 3,6 proc.
Spadek inflacji bazowej
W czerwcu wskaźnik inflacji bazowej spadł do 11,1 proc. w porównaniu do 11,5 proc. w maju. Jednak mimo tego spowolnienia, ceny bazowe nadal średnio wzrosły o 0,3 proc. w ujęciu miesięcznym, co sygnalizuje utrzymującą się presję na wzrost cen. Zwłaszcza gdy uwzględnimy wskaźniki nieuwzględniające czynników sezonowych.
Chociaż wskaźnik inflacji bazowej jest wciąż wysoki, to jego spadek w ujęciu rocznym jest powolny, a w ujęciu miesięcznym nawet rośnie. Pomimo tego czynnika, Rada Polityki Pieniężnej (RPP) prawdopodobnie nie będzie się tym zbytnio przejmować i rozpocznie cięcie stóp procentowych już od września.
Na ten temat w ostatnim wywiadzie dla serwisu Bankier.pl wypowiedziała się Iwona Duda, jedna z osób wchodzących w skład Rady Polityki Pieniężnej. Grupa dowodzona przez profesora Adama Glapińskiego rozważy obniżkę stóp procentowych, w przypadku kontynuacji spadku wskaźnika inflacji.
“W mojej ocenie, jeżeli będą sprzyjające warunki, czyli jeżeli zobaczymy spadek inflacji w szybkim tempie, jeżeli będzie to trwały trend spadkowy w dłuższym horyzoncie, to RPP będzie miała argumenty, żeby z rozwagą podjąć dyskusję na temat obniżek stóp procentowych, być może nawet już po wakacjach.”
Osiągnięcie celu inflacyjnego
Najnowsze dane NBP pokazują pewne pozytywne sygnały, ale inflacja bazowa nadal pozostaje bardzo daleko od celu ustalonego przez bank centralny, który wynosi 2,5 proc. z tolerancją wahania +/- 1 pkt proc. Prognozy na przyszłość nie przewidują szybkiego powrotu do zamierzonych wartości, co stanowi wyzwanie dla NBP.
W ostatnich prognozach NBP dla lata 2023, 2024 i 2025 inflacja bazowa ma wynosić odpowiednio 10,5 proc., 6,1 proc. i 4 proc. Dopiero w ostatnim kwartale 2025 roku wskaźnik ten ma obniżyć się tuż poniżej górnego przedziału celu inflacyjnego, czyli do 3,4 proc. rok do roku. Widać zatem, że droga do osiągnięcia celu inflacyjnego będzie długa i wymagać będzie skutecznych działań ze strony NBP.
Jednym z czynników wpływających na cel inflacyjny jest wskaźnik inflacji konsumenckiej (CPI), który w Polsce spadał szybko w ostatnich miesiącach. Jednak inflacja bazowa, która nie uwzględnia cen energii, paliw i żywności, spadała wolniej. To oznacza, że czynniki zewnętrzne i czynniki niezależne od polityki pieniężnej mają duży wpływ na inflację.
Przyszłe decyzje NBP będą miały istotne znaczenie dla osiągnięcia celu inflacyjnego. Rada Polityki Pieniężnej będzie musiała uwzględnić zarówno czynniki wewnętrzne, jak i zewnętrzne, aby skutecznie kontrolować inflację i zapewnić stabilność cen w kraju. Znaczące zmiany na światowych rynkach surowców energetycznych, takie jak wzrost cen ropy, mogą stanowić zagrożenie dla dalszej dezinflacji.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.