Analitycy Pantera Capital opublikowali nowy raport badający perspektywy wzrostu cen Bitcoina. Sugerują oni, że cena głównej kryptowaluty wzrośnie aż do 148 000 USD do połowy 2025 roku. Głównym powodem hossy tradycyjnie będzie zbliżający się halving Bitcoina, czyli zmniejszenie o połowę nagrody dla górników za utworzenie bloku. Wydarzenie to nastąpi wiosną 2024 roku. Przeanalizujmy sytuację dogłębniej.
Póki co, sytuacja inwestorów krypto pozostawia wiele do życzenia. Na takie konkluzje wskazują dane analityków IntoTheBlock, którzy przeanalizowali sytuację posiadaczy tokenów najpopularniejszych projektów DeFi, czyli ze sfery zdecentralizowanych finansów.
Okazało się, że niemal 93 proc. fanów platformy Compound jest na minusie, tj. kupiło token COMP drożej niż kosztuje on obecnie.
Niemal 72 procent posiadaczy UNI – natywnego tokena znanej zdecentralizowanej giełdy Uniswap – również musi czekać na wzrost, aby wyjść na zero. Jednocześnie najlepsza sytuacja obserwowana jest wśród posiadaczy tokena platformy Maker -tutaj niemal co drugi inwestor jest na minusie.
Mimo to doświadczeni inwestorzy nadal gromadzą monety i zwiększają ich liczbę. W nocy z 17 na 18 sierpnia Bitcoin spadł do 25 tysięcy, co poważnie przestraszyło uczestników rynku. Jednak posiadacze portfeli z > 10 tysiąc BTC skorzystali z okazji, aby dokonać kolejnych zakupów.
Według platformy Santiment, od tego czasu zakupili oni dodatkowe 11 629 bitcoinów o wartości 307 milionów dolarów.
Jednocześnie entuzjaści ETH aktywnie wysyłają monety do stakingu w celu uzyskania pasywnego dochodu. Wczoraj wolumen kryptowaluty w stakingu Ethereum po raz pierwszy przekroczył poziom 26 milionów ETH. Oznacza to, że bezpieczeństwo tego blockchaina gwarantuje równowartość 43,5 miliarda dolarów.
Powody takiej aktywności inwestorów są oczywiste: spodziewają się oni znacznego wzrostu rynku podczas kolejnej hossy. Przemawia za tym również aktualna prognoza ekspertów z Pantera Capital.
Ile będzie kosztował Bitcoin podczas hossy?
Dynamika ceny Bitcoina silnie zależy od cykli halvingowych, uważają eksperci. Według nich, możliwe jest określenie szczytu kolejnej hossy poprzez ekstrapolację poprzednich trendów zwyżkowych, czyli przeniesienie tempa wzrostu aktywów z uwzględnieniem ich aktualnej wartości.
Bitcoin osiąga dno i szczyt cyklu mniej więcej w tym samym czasie po każdym halvingu. Według obliczeń analityków:
“Historycznie rzecz biorąc, BTC osiągnął dno 477 dni przed halvingiem, zyskał na cenie przed samym wydarzeniem, a następnie rozpoczęła się główna faza hossy. Rajd po halvingu trwał średnio 480 dni.”
Warto zauważyć, że poprzednie wyniki nie gwarantują przyszłych wyników. Pozwalają jedynie wyobrazić sobie skalę wzrostu branży w przyszłości. Tak więc, kierowanie się różnymi prognozami sięgającymi setek tysięcy dolarów w przypadku kursu Bitcoina zdecydowanie nie jest najlepszym pomysłem.
Ta sama teoria sugeruje, że dno obecnego niedźwiedziego trendu zostało już osiągnięte. Stało się to w listopadzie 2022 r., kiedy upadła giełda FTX. Eksperci stwierdzają:
“Oczekiwaliśmy, że cena Bitcoina w tym scenariuszu osiągnie najniższy poziom przed 30 grudnia 2022 r.:
W grudniu 2022 r. cena Bitcoina wahała się w kanale horyzontalnym, a dopiero w styczniu kryptowaluta zaczęła ponownie rosnąć. Do dnia halvingu kurs Bitcoina może być wart około 35 000 USD, sugerują pracownicy Pantera.
Najciekawsze powinno wydarzyć się w okresie do 480 dni po halvingu – w tym czasie Bitcoin powinien wzrosnąć do 148 tysięcy dolarów. Według wyliczeń, inwestorzy powinni czekać na lipiec 2025, gdyż właśnie w tym miesiącu rynek powinien osiągnąć swój nowy szczyt.
“Kolejny halving nastąpi wstępnie 20 kwietnia 2024 roku. Ponieważ większość Bitcoinów jest już w obiegu, każdy halving skutkuje 50-procentową redukcją nowej podaży. Jeśli historia się powtórzy, kolejny halving przyniesie wzrost do 35 000 USD przed halvingiem i 148 000 USD po nim.”
Należy zauważyć, że wcześniejsi przedstawiciele Pantera Capital już głosili pomyślne prognozy. Na przykład w grudniu 2022 r. szef platformy Dan Morehead jasno stwierdził, że upadek FTX nie oznacza upadku reputacji całej branży aktywów cyfrowych.
W tym czasie wiele altcoinów osiągało swoje minima, więc wersja Moreheada nie była łatwa do przyjęcia. Teraz jednak możemy mówić o jej słuszności.
Należy pamiętać, że zasadniczo niemożliwe jest przewidzenie długoterminowego szczytu rynkowego dla kryptowalut. Ponadto takie prognozy są prawie bezużyteczne dla inwestorów o stosunkowo niewielkim kapitale. Jednak takie wypowiedzi ekspertów w jakiś sposób kształtują oczekiwania posiadaczy kryptowalut wobec kolejnej hossy. A ponieważ to właśnie ich masowa sprzedaż doprowadzi do kolejnego krachu po osiągnięciu szczytu, takie komentarze analityków są jak najbardziej ważne.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.