W ubiegłym roku analitycy masakrycznie się pomylili. Wiele osób oczekiwało, że rynek odbije się od dna w drugiej części hossy, ale niestety, wcale tak nie było. Zamiast tego pogrążył się w głębokiej bessie. Teraz jeden z analityków uważa, że wkrótce wejdziemy w rynek byka, który potrwa trzy lata.
Nowy model: czy rozpoczął się rynek byka?
Analityk techniczny Trader Tardigrade pisze na Twitterze, że Bitcoin (BTC) od 2013 roku przeżywał 14-miesięczne rynki niedźwiedzia, po których rozpoczął się kolejny rynek byka. Obecny trend spadkowy trwał 14 miesięcy dla bitcoina, jeśli weźmiemy grudzień jako absolutne dno rynku niedźwiedzia. Oznaczałoby to, że rynek byka rozpoczął się w styczniu, co zasadniczo pasuje do modelu tradera.
W przeszłości kolejny trend wzrostowy trwał 33 lub 35 miesięcy, czyli prawie trzy lata. Jeśli nowy rynek byka rozpoczął się w styczniu, oznaczałoby to, że potrwa do 2025 roku. Oczywiście przy założeniu, że historia będzie się powtarzać.
Wykres analityka celuje w cenę Bitcoina powyżej 200 000 USD. Obecnie kurs pierwotnej kryptowaluty znajduje się poniżej 25 000 USD. Zatem wzrost do 200 tysięcy oznaczałby zysk w wysokości co najmniej 700%. Oczywiście, nikt nie jest w stanie przewidzieć przyszłości.
Modele odrzucone przez innych analityków
W ciągu ostatnich kilku lat było kilku traderów z podobnymi metodami prognozowania, ale od tego czasu je porzucili. Benjamin Cowen, na przykład, używał modelu dłuższych cykli. Czas jest naszym przyjacielem – twierdził. Kiedy stało się jasne, że jesteśmy na rynku niedźwiedzia, porzucił swoje modele.
Mniej więcej tak samo wyglądała sytuacja w przypadku PlanB. Ten holenderski były inwestor instytucjonalny stworzył model stock-to-flow dla BTC. Na rynku byka model ten wydawał się być idealny. Rynek niedźwiedzia go jednak zweryfikował. Model Tradera Tardigrade jest nieco podobny. Czy spekulant będzie miał rację? To się okaże.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.