Bitcoin ma już za sobą aż cztery hossy, a każdej z nich towarzyszyły nieco odmienne okoliczności. Pierwszy taki cykl miał miejsce w roku 2011, kiedy Bitcoin zaistniał jako nowy środek płatniczy. Drugą hossę zapoczątkowały Chiny. Przy tej okazji Bitcoin zaczął być uznawany za alternatywę dla tradycyjnego pieniądza w kilku miejscach na świecie.
Trzeci rynek byka miał miejsce, kiedy pojawiły się pierwsze publiczne oferty monet (ICO), które zaczęto postrzegać jako nowy sposób na zakładanie i finansowanie spółek. Czwarty cykl to tak zwane „lato DeFi” w roku 2020, po którym nastąpił szał tworzenia NFT. Piąta hossa jest najwyraźniej pochodną rosnącego oczekiwania adopcji kryptowalut przez instytucje.
Waluta na trudne czasy
Charakterystyka Bitcoina, tradycyjnie kojarzonego z aktywami takimi jak złoto i inne bezpieczne inwestycje, na przykład obligacje skarbowe, sprawia, że instytucje zaczynają rozważać tę walutę jako sposób na dywersyfikację portfela aktywów.
To nie przypadek, że cena Bitcoina osiąga nowe rekordy w czasie, kiedy relacja długu publicznego USA do PKB osiąga poziom niepokojąco zbliżony do pandemicznego szczytu. Wówczas było to 135%, natomiast w maju tego roku „tylko” 120%.
Co przyniósł 2023 rok?
Hossa Bitcoina oficjalnie rozpoczęła się 22 czerwca 2023 roku, kiedy waluta po raz pierwszy w tym roku przebiła wartość 30 000 USD. Patrząc na notowania historyczne, po takim sygnale zwykle można było oczekiwać stopy zwrotu rzędu 310%.
Na tej podstawie oszacowano też, że w grudniu 2024 roku Bitcoin może osiągnąć wartość 125 000 USD. Zyska jednak nie tylko sam BTC, ale też jego klony i pochodne – w tym Bitcoin Minetrix.
Założyciel platformy BitMEX, Arthur Hayes, powtórzył znaną już prognozę, jakoby Bitcoin (BTC) miał osiągnąć cenę 1 mln USD do 2030 roku.
Jednocześnie kryptowalutowe wieloryby wykazują coraz większe zainteresowanie nowym projektem Bitcoin Minetrix (BTCMTX). Ten szybko okrzyknięto jedną z najgłośniejszych przedsprzedaży w 2023 roku.
Czyżby niepokój na rynku przyciągał hossę?
W poście opublikowanym 24 października na swoim blogu Hayes wysunął tezę, jakoby napięta sytuacja geopolityczna i inflacja związana z działaniami wojennymi mogły wywołać kolejną hossę Bitcoina. Stany Zjednoczone sporo inwestują w działania wojenne na kilku frontach, a Rezerwa Federalna boryka się z utrzymującą się długotrwale inflacją.
Dlatego też Hayes uważa, że inwestorzy będą coraz częściej spoglądać w kierunku alternatywnych sposobów lokowania kapitału, takich jak złoto czy BTC, by zabezpieczyć się przed globalną inflacją.
Ekspert wskazuje na imponujący wzrost wartości Bitcoina o 15% w ubiegłym tygodniu, zaraz po przemówieniu prezydenta Bidena o wojnach w Ukrainie i Izraelu. Jego zdaniem taki wzrost dowodzi, że Bitcoin jest już rozpatrywany w tych kategoriach.
Hayes powtórzył też w swoim wpisie optymistyczne przewidywania, jakoby BTC miał osiągnąć cenę 1 mln USD. Ma to nastąpić, gdy banki centralne, takie jak na przykład System Rezerwy Federalnej, stracą kontrolę nad stopami procentowymi. To będzie wymagać wdrożenia specjalnych regulacji, mających na celu ustabilizowanie stóp na poziomie eufemistycznie określanym jako „korzystny politycznie”.
Hayes twierdzi, że kiedy inwestorzy zorientują się, że System Rezerwy Federalnej dokonał korekty stóp procentowych i obligacje skarbowe nie są już bezpieczną lokatą kapitału, jest szansa, że strumień pieniędzy popłynie w stronę kryptowalut.
Wniosek stąd taki, że niespokojna sytuacja w pewnym sensie prowadzi do kolejnej hossy Bitcoina. Przy tej okazji największa kryptowaluta jawi się jako zabezpieczenie na okoliczność niestabilnej sytuacji na świecie.
BTC i Bitcoin Minetrix gotowe na rynek byka
Dominacja Bitcoina na rynku krypto wynosi obecnie ok. 53%. Stanowi to najwyższy poziom od 2,5 roku.
BTC zatem wzmacnia pozycję w miarę, jak zbliża się kolejny halving zapowiadany na kwiecień/maj 2024 roku. Dotychczasowe halvingi Bitcoina wpływały na wzrost jego ceny, obcinając o połowę nagrody za kopanie BTC i zmniejszając podaż nowych tokenów. Dominacja Bitcoina na rynku wciąż rośnie, co w zestawieniu z gwałtowną zwyżką ceny obserwowaną w tym tygodniu pozwala myśleć, że oto zaczyna się kolejna hossa.
Wiemy już, że październik jest tradycyjnie dobrym miesiącem na rynku krypto, dzięki czemu zyskał sobie miano „Uptober”. Przewidując dalsze wzrosty, wieloryby już gromadzą większe ilości waluty. Analiza on-chain wskazuje, że najwięksi gracze nie mają najmniejszego zamiaru rozstawać się ze swoimi Bitcoinami.
Bitcoin Minetrix idzie jak burza z innowacyjną mechaniką Stake-To-Mine
Gdy dominacja Bitcoina się umacnia, inwestorzy szukają okazji, by załapać się na ewentualną hossę. Jednym z projektów, które w ostatnim czasie przyciągają spore zainteresowanie, jest Bitcoin Minetrix (BTCMTX). Jest to stokenizowana platforma do kopania w chmurze, której natywny token jest obecnie do nabycia w przedsprzedaży.
W przeciwieństwie do większości innych projektów nastawionych na kopanie, Bitcoin Minetrix ma ambicje, by zrewolucjonizować dotychczasowe myślenie o wydobyciu Bitcoina. Umożliwia posiadaczom tokenów osiągnięcie zysku poprzez staking monet, oraz możliwość kopania bez dostępu do drogiego sprzętu. Na chwilę obecną projekt zebrał już 2 350 000 USD w przedsprzedaży.
Czas to pieniądz – również w przypadku krypto
Do końca rundy 3. została niecała doba, więc to ostatnia chwila, by kupić $BTCMTX za jedyne 0,0112 USD. Później cena znów skoczy w górę. Na uwagę zasługuje także niedawno uruchomiona akcja Minedrop. Można na niej wygrać aż dziesięć porcji tokenów o łącznej wartości 30 000 USD. Wszystko to generuje spore emocje i ruch w mediach społecznościowych – wystarczy nadmienić, że na Twitterze konto Bitcoin Minetrix obserwuje w tej chwili już 4300 osób.
Na przestrzeni minionego tygodnia urosła również w siłę społeczność BTCMTX na Telegramie. Coraz więcej osób z całego świata chce poznać plany i ambicje twórców projektu. Co się tyczy widoków na przyszłość, zespół Bitcoin Minetrix chce wprowadzić coina na różne giełdy scentralizowane i zdecentralizowane. W ten sposób chce zdemokratyzować dostęp do tokena.
Są też plany, by nawiązać współpracę z liczącymi się na rynku dostawcami usług w chmurze. Celem jest poprawa zasięgów Bitcoin Minetrix i stworzyć dodatkowe możliwości nagradzania użytkowników. Jako że ceny na etapie presale są kusząco niskie, Bitcoin Minetrix może liczyć na imponujące wzrosty. Być może doświadczy też eksplozji w nadchodzącym roku, na fali zbliżającej się hossy oryginalnego Bitcoina.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.