Amerykańskie fundusze Bitcoin ETF odnotowały wczoraj drugi dzień odpływów netto. W sumie w dniu 19 marca wypłynęło z nich 326 milionów dolarów. Po wczorajszym dniu Grayscale nadal posiada BTC o wartości 23,7 miliarda dolarów. Jeśli jednak będą kontynuować sprzedaż w tym tempie, Bitcoin może im się skończyć pod koniec lipca.
Tylko BlackRock, Fidelity i Bitwise notują napływy
Wczoraj tylko fundusze Bitcoin ETF spot od BlackRock, Fidelity i Bitwise odnotowały napływ. Łącznie te trzy fundusze wygenerowały wpływy w wysokości 117,3 mln USD. Jest to trzeci najniższy napływ w historii dla ETF-ów Bitcoin, z wyłączeniem Grayscale.
Grayscale Bitcoin Trust (GBTC) istnieje na rynku od 2013 roku. W tej chwili byłoby jednak najlepiej dla Bitcoina, gdyby w Grayscale zdecydowali się obniżyć opłaty do konkurencyjnych stawek. Mogłoby to potencjalnie powstrzymać odpływy.
BlackRock odnotował wczoraj największy napływ – 75,2 mln USD. Fidelity musiało zadowolić się kwotą 39,6 mln USD. Bitwise przyniósł najmniejszy napływ – w tym wypadku wyniósł on 2,5 miliona dolarów.
Cena Bitcoina w tarapatach
Bitcoin oczywiście zareagował na odpływy spadkiem. W pewnej chwili kurs osunął się nawet poniżej 61 000 USD. W międzyczasie cyfrowa waluta nieco się odbiła, a BTC znowu oscyluje w okolicach 63 000 USD. Co o tym sądzisz? Czy dojdzie teraz do wznowienia hossy, czy też sytuacja jeszcze przez jakiś czas pozostanie nieciekawa?
Wydaje się, że wiele zależy od dzisiejszej reakcji ze strony ETFów, ale oczywiście także od amerykańskiego banku centralnego. Fed dziś wieczorem podejmie kolejną decyzję w sprawie stóp procentowych.
Oczekuje się, że po wysokich danych dotyczących inflacji w styczniu i lutym stopy mogą wzrosnąć lub utrzymać się na tym samym poziomie. Teoretycznie nie byłoby to dobre dla kursu Bitcoina.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
