Społeczność skupiona wokół wydobywania kryptowalut zmaga się od dłuższego czasu z rosnącymi kosztami energii. Część górników zdecydowała się na chwilowe zawieszenie wydobycia, inni natomiast szukają alternatywy i oszczędności.
Jeden z mieszkańców Zabrza zdecydował się podejść do sprawy wzrastających kosztów energii w niecodzienny sposób. Zdecydował się on bowiem na kradzież energii elektrycznej, aby utrzymywać wydobycie swoich koparek.
Dalsza kradzież prądu udaremniona
Nielegalna kopalnia kryptowalut zlokalizowana w Zabrzu wstrzymała na zawsze swoją pracę. Dzięki współpracy policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą zabrzańskiej komendy wraz z lokalną energetyką zatrzymano złodzieja energii elektrycznej. 68-letni mężczyzna przyłączył się do instalacji elektrycznej poza urządzeniami pomiarowymi, aby korzystać z darmowego” prądu. Górnikowi nie wyszło to na dobre.
Policja zdaje się być świadoma przyczyn wzrostu tego typu incydentów w ostatnim czasie. Koszt prądu wzrasta, a górnicy próbują możliwe jak najbardziej się zoptymalizować. Natomiast dzięki możliwości śledzenia realnego zużycia energii elektrycznej, służby są w stanie przeciwdziałać nielegalnym procederom.
“Kilka lat temu kopanie kryptowalut było dla wielu sposobem na zarobek, jednak obecnie koszty energii elektrycznej pochłaniają sporą część zysków. Pewien zabrzanin postanowił zoptymalizować koszty uzyskania przychodu poprzez kradzież energii elektrycznej.”
Grzywna oraz zwrot wartości skradzionego prądu
Przyłapany mężczyzna będzie musiał ponieść karę za swoje czyny. Odpowie on przed sądem za kradzież energii elektrycznej. Policja wskazuje w swoim komunikacie, co czeka mężczyznę w najbliższym czasie.
“Przypominamy, że kradzież prądu jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 5. Trzeba się tez liczyć z koniecznością uregulowania naliczonych przez dostawcę opłat za nielegalny pobór, które mogą wynosić nawet kilkanaście tysięcy złotych.”
W całej tej sytuacji należy zwrócić uwagę na równie istotny aspekt. Poza faktem, że celowe korzystanie z prądu poza licznikami jest niezgodne z prawem, istnieje również spore ryzyko dla ludzkiego bezpieczeństwa. Nielegalne podłączenie urządzeń elektrycznych stwarza realne zagrożenie pożarowe i ryzyko porażenia prądem.
Bliźniacza sytuacja w USA
Polska nie jest jedynym krajem, w którym obywatele posuwają się do tego typu rozwiązań. Całkiem niedawno w Stanach Zjednoczonych zatrzymano osobę, która postanowiła wydobywać kryptowaluty w szkole. Służby potrzebowały trzech miesięcy, aby skutecznie uchwycić sprawcę tego czynu. W sprawę zaangażowała się Amerykańska Straż Przybrzeżna wraz z Departamentem Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Górnik zadbał o to, aby elementy składające się na kopalnię były niewidoczne. Całe okablowanie było skrzętnie ukryte w rurach. Komputery natomiast znalazły się przy kotłowni, pod podłogą, skąd nie było ich widać. Jak się okazuje, kopanie jest ryzykowne nie tylko z powodu notowań kryptowalut na rynku oraz cen prądu.
Sąd zdołał ustalić, ile realnie prądu skradziono w okresie, kiedy kopalnia kryptowalut funkcjonowała. Górnikowi nakazano zwrócić około kilkunastu tysięcy dolarów, które zużyły maszyny do wydobycia. Złapany mężczyzna ma na to zaledwie kilka miesięcy.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
