Zgodnie z danymi z Google Trends częstotliwość wyszukiwania dla frazy „Bitcoin” spadła do 9-miesięcznego dołka. Ponadto, długoterminowy wykres sugeruje, że aktualna hossa nie przebiła nawet szczytu z poprzedniego cyklu pod koniec 2017 roku.
Jednak spojrzenie trend dla niektórych altcoinów dostarcza z goła innej perspektywy. Jednym z nich jest fraza „Cardano”, która nie tylko kilkukrotnie prześcignęła wartości z poprzedniego cyklu, ale też aktualnie bardzo szybko się odbija.
9-miesięczny dołek „Bitcoina”
Google Trends jest narzędziem dającym dostęp do niefiltrowanych danych na temat zapytań pojawiających się w wyszukiwarce Google. Analitycy rynku krypto wykorzystują czasem to narzędzie dla diagnozowania nastroju uczestników oraz poszukiwania trendów dla fraz skorelowanych z produktami kryptowalutowymi i technologią blockchain.
W niedawnym tweecie analityk i komentator rynku @BTC_Archive zwrócił uwagę na wykres na Google Trends dla frazy „Bitcoin”. Jego zdaniem trend popularności wyszukiwania Bitcoina osiągnął ostatnio 9-miesięczny dołek. Co więcej, ma to wskazywać na zupełny brak hype’u, nawet przy cenach sięgających poziomu 50 000 USD.
Faktycznie, jeżeli spojrzeć na długoterminowy wykres wyszukiwań frazy „Bitcoin” za ostatnie 5 lat, można odnieść wrażenie, że największe zainteresowanie właśnie minęło. Aktualnie uśredniona liczba tygodniowych wyszukiwani sięga okolic 25 (czerwona linia) w skali podanej przez Google Trends. Warto przypomnieć, że szczytem tej skali jest wartość 100, która osiągnięta została pod koniec poprzedniej hossy w grudniu 2017 roku.
Bliższe spojrzenie na wykres pozwala wciągnąć kilka ciekawych konkluzji. Po pierwsze, popularność wyszukiwania „Bitcoin” na Google Trends w tej hossie była mniejsza niż u szczytu poprzedniej hossy. A zatem mniej ludzi interesowało się BTC przy cenach sięgających 64 500 USD niż w czasach, gdy jego wartość prawie osiągnęła 20 000 USD.
Po drugie, wartość 25 okazuje się istotna w długoterminowym trendzie (pomarańczowe koła). Dostrzegamy, że kilkukrotnie służyła za opór lub wsparcie. Natomiast po jej utracie w pierwszych miesiącach 2018 roku rozpoczął się kilkuletnie rynek niedźwiedzia. Z kolei jej przebicie na przełomie listopada-grudnia 2020 roku można uważać za początek trwającej hossy.
Po trzecie, utrzymanie zainteresowania powyżej wartości 25, odbicie od tego poziomu i ponowne wzrosty, mogą być potwierdzeniem kontynuacji bieżącego rynku byka. Jeżeli tak się stanie, to niskie wartości dla „Bitcoin” na Google Trends mogą być byczym sygnałem, zwiastującym, że największy hype jeszcze przed nami.
„Cardano” rośnie po odbiciu
Pomimo newralgicznego punktu w którym znajduje się wykres dla frazy „Bitcoin”, popularność niektórych altcoinów w Google Trends dostarcza bardziej byczej perspektywy.
Najlepszym przykładem jest fraza „Cardano”, która w szczycie z przełomu lat 2017-2018 odnotowała wartość 38 (czerwona linia). ADA była wówczas kilka miesięcy po starcie i szybko odnotowała historyczne ATH w okolicach 1,30 USD. W połowie maja tego roku, tuż przed krachem na rynku krypto, zainteresowanie projektem Cardano sięgnęło maksymalnej wartości 100. ADA była wyceniana na 2,47 USD.
Co ciekawe, intensywne spadki zainteresowania w Google Trends, które sięgnęły wartości 18, nie odzwierciedlały stosunkowo niewielkiej korekty ADA, której cena nie spadła poniżej 1 USD.
Dziś obserwujemy bardzo szybki powrót zainteresowania dla frazy „Cardano”, której wykres rośnie i sięga wartości 60. Tymczasem ADA przebiła swój rekord wszech czasów i flirtuje z poziomem 3 USD.
Konkluzja
Jeżeli odbicie statystyk wyszukiwania dla frazy „Bitcoin” będzie równie spektakularne, co dla „Cardano”, to BTC może kontynuować wzrost ceny napędzany ulicą. Na tę chwilę wydaje się, że ruch w górę od dołka poniżej 30 000 USD wywołany jest głównie przez długoterminowych inwestorów oraz instytucje.
Gdy statystyki Google Trends ponownie wystrzelą w górę, a na rynek znów masowo wejdą inwestorzy detaliczni, to możemy spodziewać się kontynuacji rynku byka i przebicia rekordu wszech czasów dla BTC.
Trusted
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
