Wielu inwestorów nazywa hossę sztucznej inteligencji (AI) bańką i przyjmuje niedźwiedzie nastawienie. Jednak Goldman Sachs uważa, że akcje AI wciąż mają przed sobą wielką przyszłość.
Przełomowy boom na akcje AI napędza optymizm inwestorów. Następnie pieniądze od inwestorów venture capital (VC) i inwestorów detalicznych zaczynają napływać do tego wybranego sektora.
Po pewnym czasie, z powodu nadmiernego optymizmu, akcje trafiają do obszaru zawyżonej wyceny, często określanego mianem bańki. Doskonałym przykładem jest bańka internetowa z początku XXI wieku.
15 największych spółek napędza S&P 500
Podczas gdy indeks S&P 500 znajduje się w trendzie wzrostowym, 15 największych spółek przyczyniło się do wzrostu o ponad 90%. Poniższy wykres pomaga zwizualizować wkład spółek w ogólny wzrost indeksu.
Według badań Goldman Sachs, firmy zajmujące się sztuczną inteligencją, producenci półprzewodników i dostawcy usług w chmurze dali około 60% zwrotów od początku roku. Ze względu na to i wyjątkowo wysoką koncentrację zwrotów, niektórzy uważają, że akcje AI znajdują się w bańce.
Jednak Peter Oppenheimer, główny strateg ds. globalnych akcji w Goldman Sachs, uważa, że akcje AI nie znajdują się w bańce pomimo wzrostów. W raporcie napisał:
“Uważamy, że wciąż jesteśmy na stosunkowo wczesnym etapie nowego cyklu technologicznego, który prawdopodobnie doprowadzi w przyszłości do jeszcze lepszych wyników.”
Akcje AI w porównaniu do bańki internetowej
Bill Smead, założyciel i dyrektor generalny Smead Capital Management, porównał wyceny akcji AI do bańki internetowej. W liście powiedział:
“Ten epizod euforii finansowej osiągnął trwały szczyt, który sprawia, że bańka dot-comów wygląda jak drobna zmiana.”
BeInCrypto poinformowało wcześniej, że założyciel SkyBridge Capital Anthony Scaramucci również uważa, że akcje AI znajdują się w bańce. Goldman Sachs twierdzi jednak, że ich wycena nie jest tak rozciągnięta jak bańka dot-comów, powołując się na to, że firmy mają “niezwykle mocne bilanse i zwroty z inwestycji”.
Oppenheimer próbował również wyjaśnić swój punkt widzenia na podstawie wskaźnika cena-zysk (P/E). Chociaż zgodził się, że akcje AI posiadają wysoką wycenę, uważa, że nie jest ona tak wysoka, jak w przypadku manii dot-comów. Analityk Goldman Sachs napisał:
“W porównaniu z 10-letnią medianą i zakresem, obecny wskaźnik ceny do zysków (P/E) dla amerykańskiego sektora technologicznego znajduje się na samym szczycie. Ale to nie wszystko.”
Następnie dodał: “Siedem największych amerykańskich spółek postrzeganych jako liderzy w wyścigu o komercjalizację technologii generatywnej sztucznej inteligencji ma średni wskaźnik P/E na poziomie 25. Dla porównania, wskaźnik P/E dla największych spółek w szczytowym okresie bańki internetowej wynosił 52”.
Czas zachować ostrożność
Podczas gdy eksperci posiadają różne opinie, inwestorzy detaliczni powinni zachować ostrożność podczas inwestowania w akcje AI przy obecnych wycenach. Podczas bańki inwestorzy często przestają robić własne badania i podążają za mentalnością stada.
Bańka dot-com, bańka ICO i zeszłoroczny upadek TerraLuna i ekosystemu FTX to tylko niektóre z przykładów ogromnych upadków. Wszystkie one zmiotły kapitał inwestorów.
Rzeczywiście, sztuczna inteligencja ma ogromny potencjał wzrostu. Jednak FOMO w przypadku zawyżonej wyceny akcji może spowodować katastrofę finansową dla inwestorów.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą Bitcoina (BTC) przez BeInCrypto, kliknij tutaj.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.